KASTRACJA SZCZURKA

Wszystko o zachowaniu i nawykach naszych milusińskich - obserwacje i porady.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Gomusan
Posty: 14
Rejestracja: pn sty 24, 2005 6:08 pm

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: Gomusan »

hehe Ciesze sie ze mielismy okazje porozmawiac ale mam tez prywatne zycie mniej smieszne :D bo bardziej powazne :)

Chcialem zobaczyc co zrobicie jak zjade was po temacie.
Moje zdanie jest niezmienne.. Ciupcianie jest najlepsze przed kastracja.. niemozna wiedziec jak szczur sie czuje :] a napewno nie czuje sie lepiej :)
Jesli nie ma Ciupciana to niech sobie Frędzla posmyra :D
Zycie... moje zdanie jest takie ze nie kastruje sie szczurkow..

Ja mialem w domu przez 15 lat szczury... w ten sposob utrzymala sie FAMILIA.. Dupczyli sie jak króliczki... a nie ...
Jak chcecie miec Rodzinke szczurow w domu kiedy one dupcza sie bez efektu :)) Sami sie wykastrujcie a potem zalozcie rodzine :D

Co prawda populacja, ktora miala okazje zaistniec w moim domostw
ie na 15 lat zakonczyla swoja egzystencje jakis czas temu.

Dziekuje za konwersacje.. znaczy sie za to co przypominalo konwersacje :P bo tak tego nie nazwe gdyz przeczy to prawdzie ;D
Dobra starczy owijania w bawelne. Moze wpadne tu jutro i poczytam co jeszcze napisaliscie Zboczki :)

Respect :*
""Guma"" says : They call me G

18:35 You see yourself. You are an elite knight.

Jak sie lubi co sie nie ma to sie lubi co sie ma

Jak sie nie ma co sie pragnie
to sie kradnie co popadnie .... :P
foka_z_zakonu
Posty: 244
Rejestracja: ndz sty 16, 2005 11:00 pm

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: foka_z_zakonu »

"Jesli nie ma Ciupciana to niech sobie Frędzla posmyra"
tos mnie rozbawil :mrgreen:
Tymuś - R.I.P
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
AngelsDream
Posty: 1069
Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: AngelsDream »

To już jest ponizej jakiejkolwiek normy...

Jelczu - ja zauwazyłam, że oni zupelnie nie rozumieją o czym piszemy...
A takie wulgaryzmy mnie nie smiesza...
Wyjątki i dwa psy.
Awatar użytkownika
Eruntale
Posty: 1089
Rejestracja: pt maja 21, 2004 1:18 pm
Lokalizacja: Dublin
Kontakt:

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: Eruntale »

wiele mam przydomków, ale "zboczka" jeszcze nie było.

jakbyś przejrzał to forum, zamiast zawężać się do tego tematu, to byś może zobaczył że nie popieramy rozmnażania się szczurów...powtórzę jeszcze raz:pszczółki i kwiatki.dużo małych szczurków.nie ma co z nimi robić.rozumiemy?czy jeszcze jakoś łatwiej przedstawić...nie chcemy mieć rodzinek, bo to jest niepotrzebne...większośc forumowiczów ma zwierzaki jednej płci...to całkiem sympatyczne homo-rodzinki.
Dziekuje za konwersacje.. znaczy sie za to co przypominalo konwersacje
jak zgaduje to moja wina, zmieniłam pełną polotu dyskusję w prostą bitwę błotną...mea culpa.mea cula maxima.idę się wytłuc bambusem po łapach.
"Nie jest umarłym ten, który może spoczywać wiekami
Nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami"

Do what thou Wilt, but harm none
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: krwiopij »

obawiam sie, ze Gomusan ma powazne szanse nie odnalezc sie w naszym gronie... tak sie szczesliwie sklada, ze chyba wszyscy z nas sa ludzmi odpowiedzialnymi, logicznie myslacymi i pragnacymi dobra dla swoich zwierzat... mnozenie dla zabawy to idiotyzm i okrucienstwo... obrazanie nas, bo cos sie nie podoba, choc nie ma sie na poparcie wlasnego zdania zadnych argumentow - jest po prostu zalosne...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Gomusan
Posty: 14
Rejestracja: pn sty 24, 2005 6:08 pm

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: Gomusan »

Bylbym sklonny poznac Cie na Rl... Wydajesz sie bardzo sympatyczna osobka ;)

Rozbawiasz mnie :) :* kiss spadam sobie zaraz :P
""Guma"" says : They call me G

18:35 You see yourself. You are an elite knight.

Jak sie lubi co sie nie ma to sie lubi co sie ma

Jak sie nie ma co sie pragnie
to sie kradnie co popadnie .... :P
Gomusan
Posty: 14
Rejestracja: pn sty 24, 2005 6:08 pm

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: Gomusan »

Juz mnie nie lubicie :)

TO ja sobie ide pappa nawcie sie dobrze :)

Humans - waek creatures :D
""Guma"" says : They call me G

18:35 You see yourself. You are an elite knight.

Jak sie lubi co sie nie ma to sie lubi co sie ma

Jak sie nie ma co sie pragnie
to sie kradnie co popadnie .... :P
Manda20
Posty: 66
Rejestracja: sob sty 01, 2005 6:41 pm

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: Manda20 »

[quote="Manda20"]nie mowie ze to idioci bo jezeli ktos to robi z powodow naprzklad:musze to zrobic przykro mi bo twojemu pupilowi zagraza zycie to co innego!ja to rozumiem!bo sama bym tak pewnie postapila!mi chodzi o to ze ktos kupuje sobie samca a potem ma ochote sobie kupic samiczke no i sobie tak poprstu wykastruje samca zeby nie bylo dzieci to po co kupowal samice zeby samca wykastrowac!o to mi tu chodzi a jak jeszcze nie rozumiecie to juz nie mam sily na was[/quote]



przeczytaj to prosze jeszcze raz czy ja tu czemus zaprzeczam!napisalam ze z powodow drowotnych rozumiem i nie mam o to zadnych pretensji!chodz mi calkiem o cos innego!niechce mi sie juz tlumaczyc o co!bo mnie juz nudzi powtarzanie caly czas tego samego w kolko!jednen z was cos zle zrozumie i juz skaczecie na nowicjiuszy na tym forum!bo wam cos nie pasuje!
6 miesieczny maluch =]==== Snoffy :*
=======================
30.12.2004r=SNOFFY
=======================
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: Nakasha »

Oro. Opowiem Wam historię. Z morałem.

Dużo uczyłam się w IV klasie liceum. Dużo się uczyłam, żeby zdać świetnie maturę, mieć świadectwo z biało-czerwonym paskiem i żeby dostać się na moje wymarzone studia: na dzienne prawo i filologię angielską. I się dostałam. I przywykłam do takiego tempa nauki i dobrze mi szło, miałam czas na wszystko czego zapragnęłam.

A kocham szczury. Kupiłam więc sobie samczyka. Kalisa. Opiekowałam się moim Kaliskiem bardzo dobrze. Pokochał mnie, ja jego, urósł duży i tłuściutki. Miałam dla niego dużo czasu. A potem zaczął się rok akademicki. Na anglistyce wzięłam urlop dziekański, więc studiuję teraz tylko prawo. A raczej AŻ prawo. Mam lekko mówiąc zapiernicz. Teraz widzę, że IV klasa liceum, a było to jedno z najlepszych w moim mieście (idę jeszcze starym systemem nauki, 8-klasowa podstawóka i 4-klasowe liceum) była jak wakacje. Nie wyrabiam się. A mam jeszcze chłopaka, z którym jestem 2 lata i 4 miesiące i dla którego też poświęcam dużo czasu.

Jak widać, zmieniła mi się sytuacja życiowa. Bardzo się zmieniła.

Mój Kalis był bardzo samotny i osowiały, bo nie miałam dla niego tyle czasu, co kiedyś. Musiałam więc kupić mu towarzysza. Pytałam się znajomych, weterynarza i sprzedawców sklepie i wszyscy mi mówili, że nie mogę dołączyć samca, bo mój go zagryzie. Nie znałam jeszcze tej strony, ani tego forum. Teraz wiem, że to nieprawda (a raczej: nie zawsze prawda, a w moim wypadku zupełnie; teraz wiem, że Kalis by zaakceptował samczyka), ale wtedy nie wiedziałam. A jako, że chciałam też mieć potomstwo Kalisa: kupiłam samiczkę.

Zaszła w ciążę i urodziła. Kalisa musiałam wykastrować. I już. Zapewne wiele osób ma podobną sytuację. Nie mają czasu dla szczura, z różnych powodów i muszą dobrać mu partnera, ale szczur nie akceptuje osobnika tej samej płci. Więc dołącza się płci przeciwnej. I kastruje. Jest to "mniejszym złem", niż gdyby szczur miał siedzieć sam i marnieć w oczach. Albo niż by miał umrzeć. Czasem ludzie biorą 2giego szczura, nawet płci przeciwnej, bo inaczej ten szczur by został albo uśpiony, albo dany na obiad dla węża.

Uch :/

Zresztą pytanie w temacie jest takie: "Czy jest możliwa kastracja szczurka?" Tak. "Jeśli tak to czy jest to bezpieczne?" Nie, nie jest, szczurek może zdechnąć. "Ile kosztuje" Od 30 do 100zł, zależy od miasta. "czy wtedy szczurek nie będzie znaczył terenu" Nie będzie. "może przebywać z samicami???" Może.

I o co cała dyskusja :/ ? .............
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Awatar użytkownika
Eruntale
Posty: 1089
Rejestracja: pt maja 21, 2004 1:18 pm
Lokalizacja: Dublin
Kontakt:

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: Eruntale »

gomusan:płakać będę długo i wytrwale w ciemną rozgwieżdżoną śniegiem noc.

manda:litości, przeczysz sobie w postach...nie w jednej wypowiedzi-to bym uznała jednak za mistrzostwo świata w wadze ciężkiej.
"Nie jest umarłym ten, który może spoczywać wiekami
Nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami"

Do what thou Wilt, but harm none
Awatar użytkownika
AngelsDream
Posty: 1069
Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: AngelsDream »

I racja... Ja mam tylko pretensje do pana na literkę "G".
Wyjątki i dwa psy.
Manda20
Posty: 66
Rejestracja: sob sty 01, 2005 6:41 pm

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: Manda20 »

wkrecasz sobie
6 miesieczny maluch =]==== Snoffy :*
=======================
30.12.2004r=SNOFFY
=======================
Awatar użytkownika
AngelsDream
Posty: 1069
Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: AngelsDream »

:?:
Wyjątki i dwa psy.
Awatar użytkownika
Eruntale
Posty: 1089
Rejestracja: pt maja 21, 2004 1:18 pm
Lokalizacja: Dublin
Kontakt:

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: Eruntale »

angelsdream, ja nawet wolałam nie dopytywać się...
"Nie jest umarłym ten, który może spoczywać wiekami
Nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami"

Do what thou Wilt, but harm none
Awatar użytkownika
AngelsDream
Posty: 1069
Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

KASTRACJA SZCZURKA

Post autor: AngelsDream »

[quote="Eruntale"]angelsdream, ja nawet wolałam nie dopytywać się...[/quote]
ups... to może lepiej by było jakbym nie spytała?
Wyjątki i dwa psy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania i nawyki”