Wszystko do dupy. Tak się cieszyliśmy..
Ananas ma uczulenie na antybiotyk (or składnik antybiotyku, nie wiem), który dostawał ostatnio na ZGDO i w związku z tym zrobiła mu się martwica (reakcja alergiczna). Ma zapalenie skóry.
Dodatkowo - zapalenie górnych dróg oddechowych cd. Dostał Escorton i tabletki, które muszę mu chować w żarełku.
Na skórę dostaliśmy spray (CHITOPAN) i antybiotyk doustny.
Kwarantanna. Siedzi sam. Cieszy mnie, że mimo wszystko nie stracił apetytu i chęci do życia. Ostatnio zebrało mu się na gwałty i gó*** zaczepki.
Ananas, weź się no.

To nic, że zeżarłeś mi mój nowy mięciutki czerwono-różowy kocyk. Wybaczam Ci. Tylko nie wygłupiaj się.. Proszę. Hipka czeka na Ciebie. Będziesz TATĄ. Zapomniałeś?

Krycie za miesiąc, a Ty wymyślasz..
PROSIMY O KCIUKI !