
Leyla to duża samiczka (przed ciążą ważyła 360g) o niezwykle towarzyskim charakterze i nieposkromionym zapędzie eksploratorskim. Jako jedyna z naszych szczurków opanowała umiejętność wdrapywania się po uchwytach na kuchenne szafki. Ciąża i ogromny brzuszek nie były powodem dla którego zaniechała by karkołomnych wycieczek, więc ostatni tydzień wybiegów spędziłam biegając za nią i zciągając z co bardziej niebezpiecznych miejsc. 2 dni przed porodem zrezygnowała ze wspinaczek na rzecz głaskania i przesiadywania na naszych rekach.
Federico to mój Misio kochany, waży 730 gram i jest jedynym szczurem dumbo którego znam, który mimo głupkowatych uszu zachował klasyczne proporcje ciała.
Zdjęcia z pierwszego spotkania rodziców:


Maluszków jest 11 są strasznie ruchliwe i mają brzuszki pełne mleka. Wszystkie dzieciaki mają czarne oczka.
Spodziewamy się standardowo usznych standardowo sierstnych maluchów w kolorach agouti, czarnym, mink i cynamon, niezaleźnych o proporcjonalnej budowie ciała i niemałych rozmiarach.
Zdjęcia dzieciaczków już wkrótce.
Rodowód: http://www.pracownia82.home.pl/metryki/metryka-SW.html
Z moich radości związanych z tym miotem to :
Fedryś został Tatą!
Dorotka została Babcią !
Gabrysia jest Babcią !
Elka została prababcią!
Quedano został prapradziadkiem!
Rolfunio został pradziadkiem!
Niestety, są też smutki związane z tym miotem : Pastorkowi nie udało doczekać się wnuków, musiałam go uśpić dzień wcześniej

Ponieważ ten post był redagowany zespołowo, wyjaśniam tekst zwykły redagowali Staś i Małgosia, tekst kursywą redagowałam ja czyli merch. Miot urodził się w Warszawie u Stasia i Małgosi, maluszki będą wydawane za podpisaniem umowy adopcyjnej z opłatą adopcyjna ok 75PLN, preferowane będą zaufane domki, które będą chciały przygarnąć dwójkę maluchów lub jednoczasowo będą przygarniały maluchy w zbliżonym wieku z innych hodowli lub z forum. Maluchy z moich miotów nie mają praw hodowlanych ( chyba , ze zadecyduje inaczej) ani prawdopodobnie nie mogą być wystawiane na wystawach SHSRP.
Bardzo prosimy osoby wcześniej zapisane na miot w Czapeczkowym Polu o potwierdzenie rezerwacji, najprawdopodobniej będą wolne miejsca zwłaszcza na chłopaków. W tym miocie udział dzikiej krwi jest ok 10%.
Wszystkich również prosimy o kciuki za mamusie i dzieciaczki , tego nikt dość.
Trwają również dyskusje na temat nazwy miotu - miot może dostać literkę O lub być miotem tematycznym , propozycja Stasia to " Gwiezdne Wojny" w każdym przypadku obowiązują imiona kojarzące się dobrze, wykluczone czarne charaktery, szczególnie pechowcy ( mam za swoje nazywając Joela) oraz przedwcześnie zmarłe osoby