Łączenie szczurasków- archiwalne

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
kao
Posty: 471
Rejestracja: pn lis 23, 2009 6:43 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: kao »

Jak łączyć samiczkę i kastrata też już było. Poszukaj i poczytaj.
Awatar użytkownika
Majster
Posty: 23
Rejestracja: wt mar 04, 2008 7:05 pm

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Majster »

Mort i Siwy się polibili i koledzy są choc czasem dojdzie do scysji. Ale razem spią, bawia sie itp:) Teraz tylko przyzwyczajanie ich do mnie bo nieufne są i ciagle uciekają ale jest dobrze i bedzie lepiej:)
Marcel: przygarnięty 10.12.2007 odszedł 18.06.2010
MORT: przygarnięty 20.08.2010
Siwy: przygarnięty 4.09.2010 odszedł 10.06.2012
Awatar użytkownika
Vivon
Posty: 735
Rejestracja: czw paź 15, 2009 5:09 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Vivon »

Hej, mam problem a w związku z tym pytanie.
Mam cztery szczurki, jeden dorosły wykastrowany, reszta to maluchy w wieku miesiąca. Jak wiadomo wszystkie mam zamiar połączyć ale... cienko mi to idzie ;/ Zaczęłam od zapoznania na neutralnym terenie i wszystko było okej, zero objawów agresji ze strony sama. Dzisiaj postanowiłam je wsadzić do klatki by już je tak powoli do siebie przyzwyczajać. I właśnie w tym jest problem. Samiec, jak tylo któryś maluch do niego podejdzie, to się stroszy i zaczyna gryźć. Maluchy się go boją i unikają kontaktu z nim. A jak samiec wyjdzie z koszyczka i natrafi na jednego z nich to się zaczyna... I tak w kółko. I moje pytanie - łączyć dalej czy przestać? No niby krew się nie leje ale jak patrze jak ta wielka kupa jaj się na maluchy rzuca to poprostu słabo mi się robi, a one piszczą w niebogłosy... ??? A może samiec to typowy samotnik? Błagam pomóżcie bo już nie wiem co robić... :(
Cheedarek [*]
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: IHime »

Vivon pisze:Hej, mam problem a w związku z tym pytanie.
Mam cztery szczurki, jeden dorosły wykastrowany, reszta to maluchy w wieku miesiąca. Jak wiadomo wszystkie mam zamiar połączyć ale... cienko mi to idzie ;/ Zaczęłam od zapoznania na neutralnym terenie i wszystko było okej, zero objawów agresji ze strony sama. Dzisiaj postanowiłam je wsadzić do klatki by już je tak powoli do siebie przyzwyczajać. I właśnie w tym jest problem. Samiec, jak tylo któryś maluch do niego podejdzie, to się stroszy i zaczyna gryźć. Maluchy się go boją i unikają kontaktu z nim. A jak samiec wyjdzie z koszyczka i natrafi na jednego z nich to się zaczyna... I tak w kółko. I moje pytanie - łączyć dalej czy przestać? No niby krew się nie leje ale jak patrze jak ta wielka kupa jaj się na maluchy rzuca to poprostu słabo mi się robi, a one piszczą w niebogłosy... ??? A może samiec to typowy samotnik? Błagam pomóżcie bo już nie wiem co robić... :(
Czy klatka jest porządnie umyta i przemeblowana, tak żeby starszy szczurek nie wiedział, że to jego? Jeśli w klatce unosi się jego zapach, to nowe szczurasy będzie traktował jak obcych, którzy pakują mu się do łóżka. ;)
Poza tym, póki krwi nie ma, to tragedia się nie dzieje. Szczurusie potrafią bardzo rozpaczliwie piszczeć, ale to głównie histeria.
Awatar użytkownika
Vivon
Posty: 735
Rejestracja: czw paź 15, 2009 5:09 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Vivon »

Tak, klatki myłam dzisiaj rano, cała klatka jest przemeblowana + dodałam do niej domki i jeszcze jeden koszyczek. Mam takie jeszcze pytanie, wieczorem zabrać maluchy do drugiej klatki czy zostawić z samcem na noc?
Cheedarek [*]
Awatar użytkownika
WildHeart
Posty: 1184
Rejestracja: pt cze 18, 2010 11:59 am
Numer GG: 5104941
Lokalizacja: WPR
Kontakt:

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: WildHeart »

zostaw je jak sie dogadaja.... ja bym nie ryzykowala ze dorosly samiec zle trafi i niechcacy zrobi malemu krzywde, a po za tym pewnie Ci nie dadza w nocy spac jak beda sie klocic ;)
Blanny
Posty: 1731
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno/Kąty

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Blanny »

Czy samiec gryzie je do krwi?

A to że piszczą, to może nie być dlatego, że cierpią, ale dlatego, że to boidupy. W końcu mają tylko miesiąc.
<3 Paulie <3 Jimi <3 Nero <3 Dante <3 Fabio <3 Nessie <3 Zero <3
Moje koszmary <3
Awatar użytkownika
Vivon
Posty: 735
Rejestracja: czw paź 15, 2009 5:09 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Vivon »

Nieee :D nie gryzie ich do krwi, on je tak gryzie - " a masz ! idź sobie nie chce cię tu ! spadaj" ;D
Cheedarek [*]
Awatar użytkownika
WildHeart
Posty: 1184
Rejestracja: pt cze 18, 2010 11:59 am
Numer GG: 5104941
Lokalizacja: WPR
Kontakt:

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: WildHeart »

male szczury potrafia byc upierdliwe moze dlatego je goni :D nie wiesz co oni tam do siebie gadaja ;)
Blanny
Posty: 1731
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno/Kąty

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Blanny »

E, no to jak ich nie gryzie do krwi, to wszystko jest w porządku! ( :D )
Skoro tylko je od gania, to nic złego się nie dzieje. To upierdliwe smarkacze, on jest dojrzały i go drażnią. Ale skoro ich nie gryzie do krwi, tzn. że je akceptuje. ;D
<3 Paulie <3 Jimi <3 Nero <3 Dante <3 Fabio <3 Nessie <3 Zero <3
Moje koszmary <3
Awatar użytkownika
Vivon
Posty: 735
Rejestracja: czw paź 15, 2009 5:09 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Vivon »

He heh widocznie tak. Dzięki za pomoc :-*
Cheedarek [*]
Awatar użytkownika
ogon wisielca
Posty: 402
Rejestracja: ndz sie 23, 2009 9:23 am
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: ogon wisielca »

Uff, moje zmartwienie trwa już dobre dwa tygodnie, odkąd do mojego półtora-rocznego stada próbuję dołąćzyć jednego 5-7 miesięcznego malucha. Z labikiem jest w porządku- głównie dlatego, że labiki nie wykazują żadnych agresji, natomiast na Zefirka i Edena brakuje mi już uprzejmmych słów. Dotychczas jedynym miejscem, w którym chłopaki tolerowali nowego była u nas wanna. Jednak teraz już nawet wanna im nie straszna. Od kiedy zaczeli wizytować tam codziennie, czują się jak u siebie, no i całą karuzela zaczyna się od nowa. A próbowałem juz różnych rzeczy; obcych łóżek, pokoi, przystawiania klatek i mieszania zapachów; a oni nic a nic do przodu. To znaczy, że każde spotkanie kończy się pogryzieniem. Teraz młody Kornelek został pogryziony w łapkę, dlatego uważam, że czas dać im od siebie odpocząć. Ale za dwa dni chciałbym spróbować znowu, dlatego proszę podpowiedzieć mi od czego powienienem zacząć tym razem ?
[*]Kornel, Zefir, Dantuś, Labik, Eden[/color]
Awatar użytkownika
WildHeart
Posty: 1184
Rejestracja: pt cze 18, 2010 11:59 am
Numer GG: 5104941
Lokalizacja: WPR
Kontakt:

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: WildHeart »

odseparuj ich od siebie na dluzej niz 2 dni, niech zapomna jak bardzo sie klocili i ile przykrosci ktorego spotkalo ;) najlepiej tak zeby sie wogole nie czuli i sprobuj od nowa, nic wiecej nie umiem powiedziec, nigdy nie laczylam chlopakow :( ale trzymam kciuki
Cyklotymia
Posty: 2376
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Cyklotymia »

Ogon, może z wysmarowaniem ogonów olejkami do ciasta spróbuj? Żeby zabić ich zapachy? Ktoś na forum polecał taki sposób. Jeszcze czytałam o "wspólnej niedoli", tzn. pakujesz miśki do transportera i chodzisz z nimi, to nie jest najprzyjemniejsze, bo dość stresujące, ale podobno wspólny stres zbliża.
Kombinuj, kombinuj :) Ja miałam o tyle fajnie, że mi się wszystkie szczury bezproblemowo zawsze łączyły, więc nie wiem z doświadczenia czy to działa, ale spróbować chyba warto.
Awatar użytkownika
ogon wisielca
Posty: 402
Rejestracja: ndz sie 23, 2009 9:23 am
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: ogon wisielca »

Dzękuję! Oczywiście, spróbuje jeszcze wielu rzeczy. Dużo przy tym nerwów, ale też trochę śmiechu i zabawy.
Niestety, sprawić aby chłopaki w ogóle się nie czuli, nie jestem w mocy. Kornelek to przylepa, śpi ze mną w jednym łóżku i większość dnia spędza pod kołdrą, natomiast chłopaki- oni nie mają innego miejsca na wybieg, niż ten sam pokój, więc te zapachy stale się mieszają. A oni, oni stale się jeżą.
[*]Kornel, Zefir, Dantuś, Labik, Eden[/color]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”