 Bynajmniej będę sie starać aby była jak najlepsza,właśnie siedzę cały dzień i czytam co dobre a co gorsze i już mnie głowa boli
 Bynajmniej będę sie starać aby była jak najlepsza,właśnie siedzę cały dzień i czytam co dobre a co gorsze i już mnie głowa boli 
Moderator: Junior Moderator
 
		
		 Bynajmniej będę sie starać aby była jak najlepsza,właśnie siedzę cały dzień i czytam co dobre a co gorsze i już mnie głowa boli
 Bynajmniej będę sie starać aby była jak najlepsza,właśnie siedzę cały dzień i czytam co dobre a co gorsze i już mnie głowa boli 
 lepiej zrobić mieszankę mniej więcej dobrą i liczyć na to, że szczurasy instynktownie wybiorą dla siebie to, czego potrzebują. takie dokładne wyliczenia mają sens, jeśli ktoś produkuje karmę w postaci granulatu.
 lepiej zrobić mieszankę mniej więcej dobrą i liczyć na to, że szczurasy instynktownie wybiorą dla siebie to, czego potrzebują. takie dokładne wyliczenia mają sens, jeśli ktoś produkuje karmę w postaci granulatu.W sumie wiem ale zawsze można metodą prób i błędów ,jeśli chodzi o szczurasy to jestem wstanie poświecić ten czas i energiea najlepsze, że one połowy jeść w ogóle nie będą i wszystkie wyliczenia wezmą w łeb
 na początek zrobię tylko trochę mieszanki,  sprawdzę jak im idzie szamanie i wtedy będę poprawiać jak coś. mysle ze granulaty gotowe to zarcie bez serca, szczuras nie ma wyboru co lubi a czego nie,takie to typowo labowe i zimne
 na początek zrobię tylko trochę mieszanki,  sprawdzę jak im idzie szamanie i wtedy będę poprawiać jak coś. mysle ze granulaty gotowe to zarcie bez serca, szczuras nie ma wyboru co lubi a czego nie,takie to typowo labowe i zimne  Niby jak dobrze dobrane to jest zdrowe i super ale sami powiedzcie,czy wolelibyscie jesc to samo przez reszte zycia? i do tego  w postaci szarego suchego granulatu
 Niby jak dobrze dobrane to jest zdrowe i super ale sami powiedzcie,czy wolelibyscie jesc to samo przez reszte zycia? i do tego  w postaci szarego suchego granulatu 
 Re: Zapotrzebowania Żywieniowe Szczurów
						Re: Zapotrzebowania Żywieniowe Szczurów
		 Jak może sprawdź zęby żeby to wykluczyć,i jeśli są ok to myślę ze po prostu woli narazie jeść to co je i tyle.Mozę ktoś bardziej obeznany ma jakąś wiedzę sprawdź w dziale choroby czy nie ma nic o tym.powodzenia
 Jak może sprawdź zęby żeby to wykluczyć,i jeśli są ok to myślę ze po prostu woli narazie jeść to co je i tyle.Mozę ktoś bardziej obeznany ma jakąś wiedzę sprawdź w dziale choroby czy nie ma nic o tym.powodzeniaŹrodło: http://www.sprawynauki.waw.pl/?section= ... rt_id=2081Soja raczej dla ludzi
Do najważniejszych związków nieodżywczych, wykazujących aktywność biologiczną, zalicza się w soi izoflawony, saponiny, fityniany, fitoestrole, kwasy fenolowe i inhibitory trypsyny. Do niedawna niektóre z nich uznawano za związki antyodżywcze. Najnowsze badania biomedyczne wykazały jednak, że ich obecność w diecie może chronić m.in. przed chorobą wieńcową, rakiem, cukrzycą. Dlatego zaleca się stosowanie produktów sojowych jako składnika diet dla ludzi.
Właśnie ze względu na dużą zawartość związków o działaniu biologicznym, zwłaszcza fitoestrogenów, należy bardzo krytycznie ocenić stosowanie sojowych preparatów białkowych jako składnika paszy dla zwierząt laboratoryjnych, co stało się powszechną praktyką po wycofaniu mączek zwierzęcych, w tym także mączki rybnej. Naukowcy badający reakcję szczurów na czynniki rakotwórcze twierdzą, że stosowanie w hodowli pasz zawierających śrutę sojową naraża zwierzęta na stałe działanie fitoestrogenów. Może to zmieniać ich wrażliwość na estrogeny, a przez to wypaczać wyniki badań. Jest to tym bardziej niebezpieczne, że badacze bywają najczęściej całkowicie nieświadomi ubocznego działania paszy stosowanej w hodowli.

Mi się wydaje że z tą soją tak źle nie jest - nie jest wspomniane, że jest rakotwórcza, tylko że wypacza wyniki badań, zmieniając wrażliwość na hormony - a wpływ babskich hormonów może być przeróżny, zależy jeszcze czy to samiec je bierze czy panna (o wpływie hormonów żeńskich na facetów można poczytać na stronie transseksualistównaraża zwierzęta na stałe działanie fitoestrogenów. Może to zmieniać ich wrażliwość na estrogeny, a przez to wypaczać wyniki badań.
 ). A śruta sojowa to nie to samo co soja o ile dobrze kojarzę - śruta poekstrakcyjna to jest to, co zostaje po wyciśnięciu np. oleju (a także po ekstrakcji benzyną i innymi syfami, co mamy w przypadku tanich sklepowych olejów
). A śruta sojowa to nie to samo co soja o ile dobrze kojarzę - śruta poekstrakcyjna to jest to, co zostaje po wyciśnięciu np. oleju (a także po ekstrakcji benzyną i innymi syfami, co mamy w przypadku tanich sklepowych olejów  ).
). Może to ma coś wspólnego z rujką?
  Może to ma coś wspólnego z rujką?