Ciągłe ataki na oko! Pomocy

[zuuma]

Krzywda jej się nie dzieje, ni bije jej przecież, sory jakoś wszyscy mówią że z zoologów nie można brać, więc same się zastanówcie gdzie było by jej lepiej w terrarium węża czy u mnie gdzie ma dom, klatkę, jedzenia pod dostatkiem i miłość i zapewne niedługo nową przyjaciółkę! To śmieszne że gnębicie mnie za to że jestem początkująca! Naprawdę, śmieszy mnie to. Bo swoim zachowaniem robicie wszystko żeby człowiek wypisał się z forum, a ja przecież chciałam się spytać co robić, może jakieś środki wychowawcze czy coś? Każdy szczurek jest inny. Nie mówię o wszystkich dziewczynach, bo jakoś niektóre próbują pomóc i są miłe. Zastanówcie się co piszecie, bo krzywda naprawdę jej się nie dzieje. Oczywiście zgadzam się z tym że powinna mieć przyjaciółkę, ale jak już mówiłam, staram się o nią.

[zuzka-buzka]

Krzywda jej się nie dzieje.

g***o prawda. Zanim przyniesiesz zwierzątko do domu czyta się o nim, robi lokum, PYTA RODZICÓW O ZGODĘ, ale po co? Ty wolałaś wziąć 1 ogona i skazać go na samotność. Te wypowiedzi nie są miłe, fakt, ale ty nie dasz sobie nic powiedzieć. SZCZUR POTRZEBUJE SZCZURA taka jest jego natura. Pomyśl, poczytaj. Twojemu ogonkowi dzieje się krzywda. A co do kupowania w zoologikach - może najpierw przejrzyj, bądź na bierząco, a potem się kłóć. A temat "szczurowi jest lepiej samemu u mnie niż w terrarium u węża" był wielokrotnie poruszany. Te szczurki są przeznaczone na karmę, przykre, ale prawdziwe.

Szczur samotny jest tak jak samotny człowiek. Nie byłoby ci smutno bez rodziców, przyjaciół, znajomych?

[Cyklotymia]

Zuuma, jedyne co mi przychodzi do głowy:

1) przejrzyj ten temat, który Ci podesłałam
2) nie odpisałaś mi na pytanie, czy jak szczura Cię iska to czy robi to delikatnie
3) miałaś wtedy makijaż?

Nie unoś się, bo chcemy pomóc i Tobie i szczurze, więc troszkę spokojniej. Nikt nie chce Cię zniechęcać do forum, wręcz przeciwnie.

[Cyklotymia]

@zuzka: spokojniej troszkę, ok?

[zuzka-buzka]

Przepraszam, ale irytuje mnie to, że chcemy pomóc ogonkowi, ale jej zdaniem "szczurkowi nie dzieje się krzywda i koniec"...

[Cyklotymia]

Zuza, rozumiem, ale pisząc agresywnie nacechowane posty można doprowadzić w sumie tylko do tego, że się nowy użytkownik obrazi, odejdzie z forum i już się nie będzie dało złapać kontaktu i pomóc czy doradzić - a biorąc pod uwagę dobro szczurów, lepiej dla szczura, żeby user był na forum, nie?

[zuuma]

Zuza nie chodziło mi o dosłowne znaczenie tego słowa, przecież napisałam że wiem o tym iż moja Frania powinna mieć przyjaciółkę...nie czytasz albo widzisz to co chcesz zobaczyć w moich wypowiedziach. Napisałam, że nic nie wiedziałam o tych zwierzakach, czytałam na ich temat w książkach a ogoniastą nie kupiłam dosłownie w zoologu, bo ten pan powiedział że to nie pokarm dla węży i bierze maluchy z jakiejś małej hodowli. Mówił mi też że lepiej żebym wzięła jednego, nie przyszło mi na myśl że potrzebuję jeszcze szukać czegoś na forum.

Na pewno przeczytam ten temat i uwierzcie nie chcę jej krzywdzić...i zdaję sobie sprawę z tego że lepiej było by jej w stadku, ale uważam że nie jest wcale naj naj najgorzej skoro jest u mnie a nie opuszczona czy nie żywa. Ostatnio widziałam w jakimś trefnym zoologu w terrarium 2 węży martwe płody jakiś gryzoni.

Co do iskania, to nie wiem czy Frania mnie iska, a jeżeli to robi to chyba nie w agresywny sposób bo prawie tego nie odróżniam, od zwykłego chodzenia po mojej głowie. Zauważyłam tylko że liże mnie po dłoni i palcach.

[zuzka-buzka]

Jeśli będziesz mówić tym tonem, łagodnie, spokojnie, to odpłacę się tym samym
Ale proszę, nie gadaj, że jej nie krzywdzisz, bo niestety tak jest. Pomyśl, gdzieś może być bardzo szczęśliwa - w stadku. to bolesna decyzja, ale może ją oddaj? A kiedyś, gdy uzyskasz zgodę taty, weź 2 ogonki. Ja mam to samo - mam zgodę mamy na 2 ogony, ale taty na 1, więc nie biorę szczurków, ale ciągle go przekonuję do 2.

[zuuma]

Mam osiemnaście lat i szczerze nie mają nic do gadania, ale ojciec mimo że się brzydzi jak ją zobaczył stwierdził że jest ładna a to w jego przypadku dużo, po prostu mu powiem jaka jest sytuacja i dam wam znać...

[zalbi]

sprawa wygląda tak:
jeżeli jesteś zależna finansowo od rodziców oraz rodzice mają wpływ na to, jakie warunki możesz zapewnic zwierzętom (czyt. nie możesz zapewnic odpowiednich) to wtedy zwierząt się nie bierze.
bo jeżeli nie możesz zapewnic warunków a pomimo to bierzesz zwierzę to świadczy to tylko o twoim braku odpowiedzialności i tak zwanym "widzimisię".

[zuuma]

Ymmm, jeżeli chodzi o Franie płacę za wszystko co z nią związane za swoje pieniądze, tu nie chodzi o kase rodziców, ja po prostu nie wiedziałam że trzeba kupować 2 bo w zoologicznym i weterynarz powiedział mi że może być jeden, warunki ma dobre, tylko po prostu chodzi o to że nie ma przyjaciółki.

[zuzka-buzka]

A skoro jesteś dorosła/y i płacisz za Franię, to zaadoptuj jej towarzyszkę! Nie widzę problemu, skoro rodzice nie mają nic do gadania.

[alken]

weterynarz powiedział mi że może być jeden, warunki ma dobre, tylko po prostu chodzi o to że nie ma przyjaciółki.

weterynarza też zmień bo ten najwyraźniej niewiele wie o szczurach

[zuuma]

Napisałam że niby nie mają, ale niestety jest problem w postaci macochy ale to inna już bajka, będę walczyła o zgodę, na pewno się postaram o przyjaciółkę

[Cyklotymia]

Super No to trzymamy kciuki żeby się udało!