Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem
tym tez się specjalnie nie przejmowali
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
- UprzejmaCegła
- Posty: 1089
- Rejestracja: śr wrz 30, 2009 11:57 pm
- Lokalizacja: Warszawa - Praga Południe
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem
Yss, powiem krótko -yss pisze:ta, a krew i odchody ciekły jej po nogach, ahaha pewnie to użyźnia glebę.alken pisze:kiedys sie nie podchodzilo do porodu jak do wielkiego wydarzenia, mi babcia opowiadala ze kobieta podczas porodu ziemniaki kopala, potem poszla na bok urodzic, nakarmila, zawinela, polozyla pod drzewem i poszla dalej kopac
Tak swoją drogą to Ty już kawał czasu po porodzie jesteś może byś tak jakieś zdjęcia rudziutkiej Mróweczki wrzuciła, hę?
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem
moje mrówczę waży już 4,7 kg wrzuciłam dziś mrówczę do synkowego łóżka i puściłam mrówczęciu synkową karuzelę z muzyczką. robiłą entuzjastyczny dzióbek i radośnie wymachiwała wszystkimi łapkami, myslałam, że wyskoczy ze skóry, tak jej się podobała karuzela
a synek waży 11,3 kg. jest co podrzucać umie różne ładne rzeczy robić. np znajduje paproszek, pokazuje, a jak mu powiedzieć, żeby poszedł wyrzucić do śmieci, idzie i wyrzuca jest bardzo śmieszny. włazi w różne ciasne miejsca, np za pufę, i siedzi tam śmiejąc się do rozpuku, ze ma taki pikny domek
a synek waży 11,3 kg. jest co podrzucać umie różne ładne rzeczy robić. np znajduje paproszek, pokazuje, a jak mu powiedzieć, żeby poszedł wyrzucić do śmieci, idzie i wyrzuca jest bardzo śmieszny. włazi w różne ciasne miejsca, np za pufę, i siedzi tam śmiejąc się do rozpuku, ze ma taki pikny domek
ten się nie myli, kto nic nie robi
- UprzejmaCegła
- Posty: 1089
- Rejestracja: śr wrz 30, 2009 11:57 pm
- Lokalizacja: Warszawa - Praga Południe
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem
To chyba po mamie odziedziczyłyss pisze: włazi w różne ciasne miejsca, np za pufę, i siedzi tam śmiejąc się do rozpuku, ze ma taki pikny domek
Tak swoją drogą to Twoje dzieciaki bardzo szybko rosną, jak na drożdżach Moja przyjaciółka ma synka (1,5 roku), który z dnia na dzień wydaje mi się coraz... większy i bardziej... rozumny ostatnio (tak śmiechem - żartem) powiedziałam mu żeby włączył radio w samochodzie (takim plastikowym, dla dzieci), a on spojrzał na mnie skupionym wzrokiem, poszedł i zrobił o co poprosiłam Ja nie czaję tym dzieciaków
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem
Mrówka skończyła wczoraj 3 miesiące
ten się nie myli, kto nic nie robi
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem
yss, zdjęcia !
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem
nie mogę, mój komp przestał widzieć aparat... są zdjęcia ale w aparacie
mrówczę znów się gapi na karuzelę i mówi do kręcących się misiów aaae nnneee i cmoka.
przed chwilą miałam karmić mrówczę, sadowiłam się z mrówczęciem i butelką na fotelu, a synek już nie mógł wytrzymać mrówczego płaczu, wziął butelkę i zaczął wtykać mrówce w otwór gębowy a jak już karmiłam mrówkę, synek wzruszał się "aaaach" i przytulał dynamicznie główką do mrówczej główki i śpiewał po czym uwalniał jej główkę, patrzył na nią z uczuciem, głaskał po główce, znów patrzył, pogłaskał ją paluszkiem po uchu i pokazał na swoje ucho i na moje ["mamo. ona ma ucho jak my!"] i znów po główce i znów się tulił... biedna miała urozmaicony posiłek śmieszny ten synek jest.
pytałam go wczoraj dwa razy, czy chce iść się kąpać, to kręcił główką. za trzecim razem ucieszył się i pobiegł do łazienki. puszczamy wodę, wrzuca wszystkie swoje zabawki i jak mu powiem, że idziemy po ręcznik, bierze mnie za rękę i prowadzi do pokoju, do ręcznika daję mu ten jego wielki ręcznik w pingwiny i on bierze ręcznik w objęcia i taszczy się z nim do łazienki cały dumny fajnie, jak maluch zaczyna już tyle rzeczy rozumieć.
tylko nie rozumie, że nie powinien zbierać wszystkich petów z okolicy w celu wyrzucenia ich do śmieci :/
mrówczę znów się gapi na karuzelę i mówi do kręcących się misiów aaae nnneee i cmoka.
przed chwilą miałam karmić mrówczę, sadowiłam się z mrówczęciem i butelką na fotelu, a synek już nie mógł wytrzymać mrówczego płaczu, wziął butelkę i zaczął wtykać mrówce w otwór gębowy a jak już karmiłam mrówkę, synek wzruszał się "aaaach" i przytulał dynamicznie główką do mrówczej główki i śpiewał po czym uwalniał jej główkę, patrzył na nią z uczuciem, głaskał po główce, znów patrzył, pogłaskał ją paluszkiem po uchu i pokazał na swoje ucho i na moje ["mamo. ona ma ucho jak my!"] i znów po główce i znów się tulił... biedna miała urozmaicony posiłek śmieszny ten synek jest.
pytałam go wczoraj dwa razy, czy chce iść się kąpać, to kręcił główką. za trzecim razem ucieszył się i pobiegł do łazienki. puszczamy wodę, wrzuca wszystkie swoje zabawki i jak mu powiem, że idziemy po ręcznik, bierze mnie za rękę i prowadzi do pokoju, do ręcznika daję mu ten jego wielki ręcznik w pingwiny i on bierze ręcznik w objęcia i taszczy się z nim do łazienki cały dumny fajnie, jak maluch zaczyna już tyle rzeczy rozumieć.
tylko nie rozumie, że nie powinien zbierać wszystkich petów z okolicy w celu wyrzucenia ich do śmieci :/
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem
przesadzasz, większość dzieci nie rozumie że pety nie powinny lądować w ich otworach gębowychyss pisze: tylko nie rozumie, że nie powinien zbierać wszystkich petów z okolicy w celu wyrzucenia ich do śmieci :/
na wegedzieciaku jest fajny wątek co najpaskudniejszego włożyło twoje dziecko do paszczy (ew zjadło)...mój faworyt to opity krwią kleszcz i kocia kupa
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem
bueeeeeeee! kleszcz!
jonatan aż tak bardzo już do paszczy nie wrzuca różnych rzeczy. a jak coś jest lepkie i brudzące to on się z obrzydzeniem tego pozbywa i otrzepuje rączki, np jak dać mu truskawkę
a jak zobaczy że gdzies jest nakruszone, to starannie zmiata okruszki rączkami na podłogę. czyścioch.
jonatan aż tak bardzo już do paszczy nie wrzuca różnych rzeczy. a jak coś jest lepkie i brudzące to on się z obrzydzeniem tego pozbywa i otrzepuje rączki, np jak dać mu truskawkę
a jak zobaczy że gdzies jest nakruszone, to starannie zmiata okruszki rączkami na podłogę. czyścioch.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem
jak zobaczyl odwiezony watek i yss na koncu pomyslalam , czyzby yss byla w 3 ciazy?
A tu tylko dzieciece opowiesci - przeslodkie.
A tu tylko dzieciece opowiesci - przeslodkie.
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem
strasznie dawno mnie tu nie było... Ninka ma już 14 m-cy, nie wiem kiedy to zleciało... ostatnio wywoływałam foty córy od urodzenia i nie mogłam uwierzyć jak to moje dziecię się zmieniło... jest strasznie kumata i temperamentna:)
a z nowin, to... jestem w ciąży - w 6 tygodniu:) ciut szybciej nam to wyszło, niż planowaliśmy, ale widać tak miało być:) okropnie się cieszę, choć też i obawiam jak to będzie bez żadnej babci "pod ręką"? Nina będzie miała wtedy rok i 10 m-cy, obawiam się, że czekają nas jeszcze podwójne pieluchy - u niej i u szkraba...
a tak na marginesie - yss, nie pamiętam czy pisałam czy nie, ale my na naszą Ninkę tez mrówka mówiliśmy jak była tycia; ale to dlatego, że jak płakała, tak śmiesznie wykrzywiała japkę, że moja mama oznajmiła, że wygląda jak mrówka; i tak zostało:)
pokaż swoją mrówcię, yss:)
a z nowin, to... jestem w ciąży - w 6 tygodniu:) ciut szybciej nam to wyszło, niż planowaliśmy, ale widać tak miało być:) okropnie się cieszę, choć też i obawiam jak to będzie bez żadnej babci "pod ręką"? Nina będzie miała wtedy rok i 10 m-cy, obawiam się, że czekają nas jeszcze podwójne pieluchy - u niej i u szkraba...
a tak na marginesie - yss, nie pamiętam czy pisałam czy nie, ale my na naszą Ninkę tez mrówka mówiliśmy jak była tycia; ale to dlatego, że jak płakała, tak śmiesznie wykrzywiała japkę, że moja mama oznajmiła, że wygląda jak mrówka; i tak zostało:)
pokaż swoją mrówcię, yss:)
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem
Ratta, gratuluję nowej mrówki!
nie wiedziałam, że zwałaś córeczkę Mrówką, moje mrówczę było mrówczęciem z powodu mrówczego wyglądu. ale znajomi mieli bardzo wczesnego wcześniaka i stwierdzili, że taki wcześniak faktycznie wygląda jak mrówka
będziesz miała maluszka gdzieś w okolicy maj/czerwiec, prawda?
fajno.
tzn oczywiście współczuję, ale z ciebie taka fanka ciąży i porodu, że pewnie dasz sobie radę psychicznie i fizycznie.
a z dwójką trudno sobie radzić. polecam znalezienie dobrej niani
nie wiedziałam, że zwałaś córeczkę Mrówką, moje mrówczę było mrówczęciem z powodu mrówczego wyglądu. ale znajomi mieli bardzo wczesnego wcześniaka i stwierdzili, że taki wcześniak faktycznie wygląda jak mrówka
będziesz miała maluszka gdzieś w okolicy maj/czerwiec, prawda?
fajno.
tzn oczywiście współczuję, ale z ciebie taka fanka ciąży i porodu, że pewnie dasz sobie radę psychicznie i fizycznie.
a z dwójką trudno sobie radzić. polecam znalezienie dobrej niani
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem
Ale fajnie Gratki
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem
gratulacje !
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem
forum nam się mnoży no no fajnie fajnie
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!