a tak pomyślałam, że i tu się przypomnę. chcecie zdjęcia?
klatka chorobówka
Destiny 357g. 2 years, 9 months, 2 days.
niezmiennie oczko w mojej głowie; szczur o niesamowicie silnym charakterze, usilnie wpychająca się za moją koszulkę. tam chyba najbezpieczniej :serducho:
sercowiec. od ~3 miesięcy walczymy ze zmianą na dnie ucha; aktualnie jest dość stabilna i czuje się naprawdę nieźle jak na swój wiek i chorobę. nóżki już nie te, ale charakter niezmiennie ten sam.
Molly 360g. 2 years, 4 months, 20 days.
urocza babunia, już nie jest takim niegrzecznym potworkiem jak kiedyś, teraz bardzo dzielnie opiekuje się Destką tuląc ją i czyszcząc futerko. kochana do ludzi, ale zdecydowanie woli towarzystwo stadne. dziewczynka o cudnych, wielkich czarnych oczach i przegryzionym uchu - bycie betą zobowiązuje.
sercowiec. poza tym w świetnej formie.
quadra
Mabelle 472g. 2 years, 1 month, 22 days
mój mały aniołek, niesamowity miziak. grzeczna dla wszystkich szczurów, cudowna dla człowieka. bardzo dzielnie znosi wszelkie łączenia, z nikim nie zadziera.
Gracja 542g. 1 year, 10 months, 19 days.
tłuściutka kuleczka, niesamowicie uległa i kochana dla człowieka, ale niegrzeczna dla nowych, obcych szczurów. swoje stado kocha i broni go własną piersią zamieniając się w nastroszoną piłkę.
Helenka 420g. 1 year, 3 months, 25 days.
dosłownie anioł - zarówno dla ludzi jak i dla szczurów. do tego szczur-tajniak, pierwsza ucieka, gdy otwiera się klatkę; jest do tego stopnia sprytna, że ktoś nie mający oczu dookoła głowy może nie zauważyć ucieczki i mała ma okazję do spędzenia trochę czasu poza klatką bez niczyjej wiedzy :roll: sercowiec.
Vivienne 375g. 1 year, 3 months, 7 days.
szczur idealny, daje ze sobą zrobić wszystko. jest bardzo delikatna i wrażliwa. szara myszka w stadzie, ale cudowna towarzyszka dla człowieka. ma niesamowicie mięciutkie
futerko.
tommy roll 120
Moduł 488g. 2 years, 1 month, 22 days
bardzo zrównoważony i spokojny chłopiec. mieszka z haremem swoich kobiet. sercowiec, niestety w bardzo kiepskim stanie. potwornie chudnie, serce pracuje coraz gorzej i nie wiem jak dużo czasu nam zostało razem po tej stronie
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
ale jest bardzo dzielny.
notabene jedyne płodne zwierzę u mnie w stadzie
Kokardka 407g. ~1 year, 11 months, 17 days.
typowy szczur dla szczurów, zupełnie nie interesujący się człowiekiem. nie lubi, kiedy się ją dotyka, dużo trzeba się jej natłumaczyć, że nie ma się złych zamiarów
Kami 480g. 1 year, 6 months, 20 days.
dostojna i spokojna szczura z miną głupka. nie wyróżniająca się specjalnie charakterem, dość neutralna zarówno dla stada jak i dla ludzi.
Kiss Passionately 460g. 1 year, 6 months, 20 days.
przesłodka królewna, delikatny mały rozrabiaka. lubi człowieka, dobrze czuje się w swoim stadzie. nie awanturuje się, mam wrażenie, że jest swoistym rozjemcą. śliczne falowane ucho.
Koniczynka 358g. 1 year, 3 months, 24 days
szczuplutka sznurówka, wszędzie jej pełno. grzeczna, chociaż skacząca wszystkim po głowach. lubi kontakt z człowiekiem, byle był szybki i nie przeszkadzał jej w szczurzych sprawach.
Konwalia 461g. 1 year, 3 months, 16 days.
piłeczka, której udało się nieco schudnąć. zawsze była potwornie piskliwa, nie lubiła kontaktu z człowiekiem, ale ostatnio się uspokoiła, chyba zauważyła wreszcie, że to może być całkiem przyjemne. lubi nieco rozrabiać w stadzie, ale mniej niż inni
Vinci 519g. 1 year, 3 months, 7 days.
spokojny i grzeczny chłopiec, zupełnie nie wyróżniający się zachowaniem w stadzie. proludzki, ale jednocześnie ciekawski.
Antonine 468g. 1 year, 24 days.
paskuda niedobra! stadna beta, przejęła funkcję po Molly i Czereśni. wszystkich tłucze, często chodzi nastroszona jak szyszka. człowieka toleruje, ale nie przepada, woli iść i dołożyć komuś.
Pasja 384g. ~11 months, 14 days.
przestraszone maleństwo, które człowieka chyba lubi, ale bardzo się go boi. w stadzie szara myszka. jest niesamowicie śliczna, wydaje mi się, że jest podobna do dzikusków. ma niesamowicie miękkie futerko. boi się nawet dźwięku aparatu.
Pció 346g. ~9 months, 14 days.
potwornie piskliwa zaraza! w zasadzie nie ma się co dziwić, od małego była prześladowana przez stado, a potem przeze mnie z furą zastrzyków i materiałów do przemywania ran. natomiast w stadzie czuje się dobrze; jak jej się coś nie podoba.. to ucieka z krzykiem.
![Obrazek](http://i1004.photobucket.com/albums/af161/susurrement/th_foto161-1.jpg)