dziękujemy wszystkim za buziaki i komplimenta
unipaks pamiętałaś !
rzeczywiście, dziś wieść niesie, że
Herman ma ponad 2 lata ? Ulrika ponad rok ?!
Niedorzeczność jakaś

To wieczne dzieciaki są !
Herman dziś znów pierwszy wstał, kiedy budzik zadzwonił był już na nogach.
Poranny ziąb mu nie straszny, tylko całego pokoju – mało ! Musiał się po eskimosku z drzwiami wycałować zanim przyjął do wiadomości, że nie wyjdzie dalej, bo tam jeszcze zimniej. To nie

- to on pomoże nowe kolby rozpakować
Szczęściem dla mojej porannej krzątaniny – to go jakiś czas zatrzymało.
Za to z Uruszy z rana wypatrzyłam tylko … ucho w głębi domku

Osadzone w miękkościach i cieple misiowego futra, nie zrezygnowało z nich zanim nie wywabił go zapach gruszki na śniadanie.
Wizje szczęśliwego życia mają nie takie różne, tylko harmonogram dnia poprzestawiany jeden względem drugiego, ale czyż jeden nie jest czarny a drugi biały ?
Podwieczorek imieninowo-urodzinowy odbył się niestety w trybie rozłącznym przez inne mniej fajne rzeczy, które się dzieją, ale dziś o nich zapominamy, i tak:
solenizanci
Urczyk musiał uznać moje natręctwo za niezbyt taktowne, ale nie mogłam się powstrzymać taki był piękny w tych malinach
Misiaczek
Dżum

(Dżumi-Dżumie ... )
i Wito

- i tu nie bijcie tylko, że niby co to ma być ... to właśnie Wit, ktróy ufa tylko swojej prędkości
i dwa wyjątkowe szczury

(kto dostrzeże nowy image grzmota ?

)