Mietła, szczurków się nie funduje.
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
![Undecided :-\](./images/smilies/undecided.gif)
Moderator: Junior Moderator
Tak się składa, że oprócz szczurów mam też koty i jest zasadnicza różnica między zbrylaniem się żwiru bentonitowego i drewnianego. Poza tym bentonit bardzo słabo pochłania zapachy i trzeba go naprawdę grubo nasypać, żeby mógł służyć za szczurzą ściółkę, inaczej po kilku godzinach w klatce zaczyna śmierdzieć. Żwir drewniany jest bardziej chłonny i lepiej daje sobie radę ze szczurzymi smrodkami, poza tym w kontakcie z wilgocią tworzy zwartą, ale miękką bryłkę, natomiast bentonit po pewnym czasie robi się twardy jak kamień niemalże. Poza tym to nie jest temat o żwirkach zbrylającychzuzka-buzka pisze:Ale np. Hiltona też mogą zeżreć.Ryzyk fizyk, ja używałam Benka przy myszkach przez długi okres czasu i nic się nie stało.
Poczekam jeszcze na wypowiedzi innych.
![]()
Używałam Benka baaaaardzo długo. Tego Super w błękitnej torbie. Jest o nim mnóstwo na forum (oczywiście nie w temacie o TROCINACH). Jest wydajny, nie śmierdzi tak bardzo, ładnie wygląda w niebieskiej kuwecie (zuzka-buzka pisze:A benka ktoś używa? tj. żwirku bentonitowego? jak często trzeba zmieniać? Fajny, bo zbryla.