A możliwe
Annika - To ja mam na szczęście szafę na magnes, może nie otworzy ^^ Chociaż już raz dostała się do zamkniętej szuflady, więc kto wie :T

- Zeta

Imię ma stąd, że dostaliśmy ją praktycznie za darmo.

- Zawsze była mamusią wszystkich innych zwierząt w domu. Kotka to Tiga, znaleźliśmy ją samą na dworze kiedy była kociakiem - najwidoczniej porzucona przez matkę. Po kilku tygodniach pobytu w naszym domu zauważyliśmy, że nasza suczka dosłownie "karmi kotkę piersią". Tyle, że mleka nie miała, a po niedługim czasie była cała pogryziona. Trzeba było smarować jej brzuch specjalną maścią

- Tiga jest dosyć mała jak na kilkuletnią kocicę, w dodatku szczuplutka i lekka. Może to dzięki ćwiczeniom odchudzającym na naszej firance?

- Zawsze lubiła siadać w dziwnych miejscach

Jako przykład - wytłaczanki na jajka.

- Heban to chyba jedyny samiec jakiego kiedykolwiek miałam w domu, może nie licząc pewnego szczeniaka, którego mieliśmy na przechowanie. Zwykle wszystkie nasze zwierzęta są płci żeńskiej.
Tak jak Tiga, wzięty z dworu. Znalazł go dziadek mojej koleżanki, wtedy kociak miał całe czerwone oko, jakby wepchnięte do środka. Kilka tygodni zapuszczania maści kupionej u weterynarza i oko ma jak nowe

Miał być tylko na przechowanie, ale w końcu został. Jest strasznie miziasty, chociaż ma mały rozumek

- Też lubi siedzieć w nietypowych miejscach, szczególnie upodobał sobie umywalkę z kapiącym kranem.
To tyle na razie
