Jednak to nie to o czym chcę powiedzieć. Ostatnio byłem parę razy z kolegami po rybki. Sprzedawca, pijaczek - dodatkowo pijany trochę, sprawiał wrażenie nawet kumatego. Za kilka dni znowu byłem, i muszę powiedzieć, że sklep naprawdę godny polecenia
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Koleś ma wiedzę na temat wszystkich zwierząt (może nie o wszystkich dużo wie, ale zawsze o każdym coś), nie wciska wszystkiego, tylko po to by to sprzedać. Zwierzaki są w dobrej formie, mają jedzenie i picie, facet na stałe ma rybki, ptaki, chomiki i czasami króliki czy świnki morskie.
Fretki, szczury czy inne, bardziej "egzotyczne" zwierzęta przywozi z domowych hodowli (najczęściej). Te także w bardzo dobrym : "stanie".
Pozdrawiam.