Od piątku są ze mną dwaj panowie z lubelskiego labolatorium
http://szczury.org/viewtopic.php?f=161&t=28646, miały być tylko u mnie na DT, ale zakochałam się w nich i zostają u mnie na stałe.

Są bardzo ciekawscy, na początku bali się i piszczeli jak się ich brało na ręce, teraz chętnie przychodzą, korzystają z mizianka, zwiedzają mieszkanie. Klatkę już opanowali, na początku nie umieli wchodzić na pięterka, hamaki... teraz już szaleją w klatce jak normalne szczury.

Nie zwracają uwagi na dziewczyny, nawet jak chodzą po ich klatce, za to dziewczyny bardzo nerwowo się zachowują... dlatego też chłopaki śpią w kuchni, a dziewczyny w pokoju. Jak na razie wybrałam im imiona Prezes i Dziekan. A oto oni:
