
A tak BTW - polecam sos czosnkowy Winiary...pyszny jest, jak już mi się wykańcza (a używam go jako dodatek do kanapek i do frytek) to wlewam wody do słoiczka, trzącham nim i taką paćkę wlewam do zupki pomidorowej, co nadaje jej całkiem inną nutę smakową.
Co jeszcze tam z moich experymentów...hmmm...acha...jak robicie kotlety sojowe - przepis ten sam co do kotletów mielonych, tylko zamiast mięsa dajecie ugotowaną, zmieloną soję - to polecam dodać do nich pokrojone w kosteczkę pieczarki, usmażoną drobniutko posiekaną cebulkę i ser żółty pokrojony w nie za małą kostkę. Mnie osobiście to super smakuje!!!
Smacznego
