jezu, to już jest lekka przesada...myślałam, że tylko focha strzeliły:D dobrze powiedziane o tych żmijach:D a tak btw ile one mają lat...? normalnie jak w przedszkolu- dziewczynki siedzą z dziewczynkami, bo jak dziewczynka siedzi z chłopcem, to jest be:PIvcia pisze:
BabeOfJazz, ale ja im powiedziałam. One na to, że wymyślam i żebym dała im spokój. Traktują mnie, jak powietrze, zablokowały na gronie i gg, usunęły z listy znajomych. Strasznie to niedorosłe, ale co ja się będę narzucać. Już teraz to nie mój cyrk i nie moje małpy. I jestem ciekawa kto zechce takie żmije na żonę
Smutnik :(
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Smutnik :(
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
- szczurzyca.
- Posty: 1620
- Rejestracja: ndz sie 08, 2010 11:51 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Smutnik :(
szczurze życia są zbyt krótkie..zdecydowanie.
['] Diuna Barnaba Misiek 2Kremówki Charlotte Chanel Foczka Beza Molly Coco Malina Bianka Ronia Rasta Delilah-Rattie'sLove Tequila Dżuma Duffy Ernest Cholera Apollo Coffee Missisipi Agusia Rosa ['] Beżyczka 1Kremówka <:3 )~~
Re: Smutnik :(
Lat 20. Tylko jedna z nich wykasowała mnie z grona i nk.nausicaa pisze:a tak btw ile one mają lat...?
Obie natomiast zablokowały na gg... Chociaż...
Jedna chyba już odblokowała, bo buźka nie jest już przekreślona.
Może ta nie wścieka się tak mocno. Z reszta to nieważne.
Po ślubie prawdopodobnie przechodzę z dziennych na zaoczne i wyprowadzam się na Podlasie.
Teraz będzie mi mniej żal - Coraz mniejsza strata.
Re: Smutnik :(
widocznie jesteś od nich dojrzalsza:) ale w ogóle dziwi mnie, że można tak zareagować na czyjeś zaręczyny...no chyba, że w przypadku kradzieży narzeczonego
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
- BabeOfJazz
- Posty: 352
- Rejestracja: pn lut 01, 2010 11:46 pm
- Lokalizacja: Świnoujście, sercem w Gdyni <3
Re: Smutnik :(
; o OMG... Czyli nie są nic warte ; ) Żadne z nich przyjaciółki/koleżanki skoro nie potrafią cieszyć sie Twoim szczęściem... Przecież Ty się nie chwalisz, a jesteś radosna... a one zazdrosne... Nie warto z takimi nawet rozmawiać w takim wypadku... Nie wyglądają na dwudziestolatki, zachowanie poniżej poziomu typowej piętnastki... ; )Ivcia pisze: BabeOfJazz, ale ja im powiedziałam. One na to, że wymyślam i żebym dała im spokój. Traktują mnie, jak powietrze, zablokowały na gronie i gg, usunęły z listy znajomych. Strasznie to niedorosłe, ale co ja się będę narzucać. Już teraz to nie mój cyrk i nie moje małpy. I jestem ciekawa kto zechce takie żmije na żonę ::)
Re: Smutnik :(
Nie, akurat narzeczony był od początku mójnausicaa pisze:widocznie jesteś od nich dojrzalsza:) ale w ogóle dziwi mnie, że można tak zareagować na czyjeś zaręczyny...no chyba, że w przypadku kradzieży narzeczonego
A jeszcze, żeby było mało... Miałam z nimi w grupie zrobić prace na zaliczenie przedmiotu.
Dostałam niedawno wiadomość:
"ponieważ z racji na zaistniałą sytuację, nie widzę możliwośći robienia wspólnie pracy na wi-------- dlatego będzie lepiej jak znajdziesz sobie grupe"
Na co ja:
"Sądzę, że prace możemy podzielić i każda zrobi sama część. Zależy mi na tym, bo okręg już znam, ponieważ wykorzystywałam go kilkakrotnie w pracach na Chojnacką. Nie muszę się z Wami kontaktować, jeśli sobie nie życzycie. Wyślę swoją część na maila."
I odp:
"wypie**** z naszej grupy, nie zamierzam Cię w ogóle zauważać, jesteś czyms mniejszym niż powietrze bo tego potrzebuje do życia a Ciebie nie"
Miło, prawda..? One są niezrównoważone psychicznie
Re: Smutnik :(
ale skąd w ludziach tyle agresji? żeby chociaż powód był...naprawdę, od jakiego czasu jak to widzę, to wteyd dopiero mnie ciśnienie skacze i nóż się w kieszeni otwiera...przez ostatnie 2ms tak się zawiodłam na ludziach, że z nikim (oprócz takich nieunikniocnych spotkań typu praca i mojego narzeczonego ) się nie spotykałam...a jak mi przeszło (kilka dni temu z resztą), to usłyszałam od pseudoznajomych (którzy nawet sie przez te 2mc nie raczyli odezwać), że dlatego się z nimi nie spotykam, bo cytuję "mój facet zamknął mnie w piwnicy". zakłady o to robili naprawdę nhasło "im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta" staje się coraz prawdziwsze...
to już nie jest przykre to jest żałosne. i wo góle, ludzie na studiach. ja rozumiem, że gimnazjum czy liceum jeszcze.
a oprócz tego: aż takie brzydkie są, że tak Ci zazdroszczą? taka duża szansa, że nikt ich nie zechce: pomijając charakter
to już nie jest przykre to jest żałosne. i wo góle, ludzie na studiach. ja rozumiem, że gimnazjum czy liceum jeszcze.
a oprócz tego: aż takie brzydkie są, że tak Ci zazdroszczą? taka duża szansa, że nikt ich nie zechce: pomijając charakter
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Smutnik :(
One sa chyba normalnie zazdrosne, powaga. Głupie kozy. Wbrew pozorom niektóre 20latki się tak własnie zachowują. Ba, nawet niektóre starsze.
Ivcia, chyba najlepiej jak zmienisz grupę. I tak Ci tyłek obrobią, ale się nie przejmuj. Z takimi ludźmi nie ma mowy o współpracy, a to w grupie najwazniejsze. Nie ma sensu się użerać i tracić nerwy.
Ivcia, chyba najlepiej jak zmienisz grupę. I tak Ci tyłek obrobią, ale się nie przejmuj. Z takimi ludźmi nie ma mowy o współpracy, a to w grupie najwazniejsze. Nie ma sensu się użerać i tracić nerwy.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Re: Smutnik :(
druga nie wykasowała żeby móc Cię obserwowac do końca życia w oczekiwaniu że się rozwiedziesz, samochód potrąci twojego kota a dziecko okaże się małym psychopatą itpIvcia pisze:
Tylko jedna z nich wykasowała mnie z grona i nk.
.
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Smutnik :(
Się pożale - tż zarazil mnie grypą, ktora wieczorem calkiwicie sie wyklula. Siedze sobie z goraczką, bolem głowy, nie mogę spac i wszystko mnie wkurza.
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: Smutnik :(
Kurrrczę... Odwołali mi jutro matmę i fizykę, a i tak wtorek miał być wg. planu B (30 min lekcji, 5 min przerwy)... Chrzanię to i nie idę, i tak jestem na maksa przeziębiona.
Dodatkowo matka się wkurzyła, że siedzę znowu z laptopem, a jak zobaczyła, że oglądam jakieś zdjęcia ciurów, to stwierdziła, żebym się z wizją ciura pożegnała. Ekstra. Nastroje ma zmienne jak napuszona chmura burzowa. @@
W dodatku mój pies jest anty-empatą i zawsze ode mnie ucieka, jak mi źle. Urwę jej te śliczne uszka. Dlaczego ja nie mam takich ślicznych uszek? @@
Dodatkowo matka się wkurzyła, że siedzę znowu z laptopem, a jak zobaczyła, że oglądam jakieś zdjęcia ciurów, to stwierdziła, żebym się z wizją ciura pożegnała. Ekstra. Nastroje ma zmienne jak napuszona chmura burzowa. @@
W dodatku mój pies jest anty-empatą i zawsze ode mnie ucieka, jak mi źle. Urwę jej te śliczne uszka. Dlaczego ja nie mam takich ślicznych uszek? @@
Re: Smutnik :(
Może to nie jest wpis smutnikowy, a bardziej... jak to nazwać... wściekłościowy? No nieważne. Zamówiłam z Krakvetu półki dwie Feplasta. Przyszły, bardzo szybko. I co? Jedna jest pęknięta i nie dali elementów mocujących! Do tego cały dzień do nich dzwonie, pisze emaile, pisze na gg, a oni nawet odezwać sie nie raczą! Nigdy, niegdy więcej zakupów w Krakvecie... Dno i wodorosty. Przez nich moje pyśki muszą się gnieździć jeszcze dłużej w małej klatce ;/
Sześciu szczurzych rozbójników: Muffin[*], Oskar[*], Ryjek[*], Szymon[*], Alvin[*], Melman, Zdzichu, Edek[/color]
Re: Smutnik :(
Ja jakoś ostatnio mam fale pecha...
Najpierw mój biedny Leszek odszedł, po chyba 7 godz męczarni na moich oczach (mimo wizyty u weta, nic nie dało się już zrobić, sprawy neurologiczne), to w dodatku dostałam paskudnej alergii. Po paru nieprzespanych nocach i ciągłym kichaniu, rodzice po prostu wynieśli do piwnicy mojego Kazia (już i tak teraz samotnego po odejściu kolegi) .
No i uspokoiło się... niestety już chyba nigdy nie będę mogła mieć szczurków .
W dodatku nie mogę Kaziowi kolegi załatwić, bo raz, że każdy dłuższy pobyt u niego kończy się napadem alergii, no i to taki mały dzikusek-egoista, więc pewnie byłby problem z łączeniem (tym bardziej, że ma już dwa lata). No i jestem w kropce. Pytałam znajomych, ale nikt go nie przygarnie... poza tym niestety, ale chyba za dużo życia mu już nie zostało (pani weterynarz dała mu jakieś witaminki na wzmocnienie, ale obawiam się, że stanie się z nim to samo co z braciszkiem)
Muszę jakoś na tabletach dla alergików przetrzymać do końca jego dni... ehh
Najpierw mój biedny Leszek odszedł, po chyba 7 godz męczarni na moich oczach (mimo wizyty u weta, nic nie dało się już zrobić, sprawy neurologiczne), to w dodatku dostałam paskudnej alergii. Po paru nieprzespanych nocach i ciągłym kichaniu, rodzice po prostu wynieśli do piwnicy mojego Kazia (już i tak teraz samotnego po odejściu kolegi) .
No i uspokoiło się... niestety już chyba nigdy nie będę mogła mieć szczurków .
W dodatku nie mogę Kaziowi kolegi załatwić, bo raz, że każdy dłuższy pobyt u niego kończy się napadem alergii, no i to taki mały dzikusek-egoista, więc pewnie byłby problem z łączeniem (tym bardziej, że ma już dwa lata). No i jestem w kropce. Pytałam znajomych, ale nikt go nie przygarnie... poza tym niestety, ale chyba za dużo życia mu już nie zostało (pani weterynarz dała mu jakieś witaminki na wzmocnienie, ale obawiam się, że stanie się z nim to samo co z braciszkiem)
Muszę jakoś na tabletach dla alergików przetrzymać do końca jego dni... ehh
Re: Smutnik :(
Biorąc antyalergeny spokojnie możesz mieć ciury całe życie. Moja matka jest na trójkę (najbardziej) uczulona na sierść psa, a mamy psa w domu. Łyka codziennie leki i spokojnie może się psem zajmować.Pajton pisze:Ja jakoś ostatnio mam fale pecha...
Najpierw mój biedny Leszek odszedł, po chyba 7 godz męczarni na moich oczach (mimo wizyty u weta, nic nie dało się już zrobić, sprawy neurologiczne), to w dodatku dostałam paskudnej alergii. Po paru nieprzespanych nocach i ciągłym kichaniu, rodzice po prostu wynieśli do piwnicy mojego Kazia (już i tak teraz samotnego po odejściu kolegi) .
No i uspokoiło się... niestety już chyba nigdy nie będę mogła mieć szczurków
Re: Smutnik :(
Niby tak... ale łykanie przez całe życie tabletek...
Zresztą byłam już kiedyś odczulana i moja pani alergolog dała mi do zrozumienia, że powinnam postarać się wyeliminować alergeny z otoczenia, bo się może skończyć astmą. Ja oczywiście mimo tego przez 4 lata miałam szczurki, nic mi nie było, aż do teraz...
Niestety, ale to chyba ostatni mój szczurek....
Zresztą byłam już kiedyś odczulana i moja pani alergolog dała mi do zrozumienia, że powinnam postarać się wyeliminować alergeny z otoczenia, bo się może skończyć astmą. Ja oczywiście mimo tego przez 4 lata miałam szczurki, nic mi nie było, aż do teraz...
Niestety, ale to chyba ostatni mój szczurek....