Łączenie szczurasków- archiwalne
Moderator: Junior Moderator
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
ja mam zawsze przy łóżku chlebki wasy 3 ziarna, które Tyciek kradnie z pudełka i leci do klatki
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Za kilka godzin stanę się szczęśliwą posiadaczką dwóch kolejnych szczurów. Nie mogę się doczekać kiedy je dostanę, ale zaczęłam się stresować trochę. Mam już dwie roczne panny, między sobą biją się, ale nigdy żadnej krzywda się stała, w zasadzie to nigdy nie było między nimi poważnej bójki (bo kłótnie i fochy się zdarzały ;P). Do ludzi też agresywne nie są, prędzej narobią na człowieka ze strachu niż ugryzą (w zasadzie to zaczęłam się zastanawiać czy wiedzą że można człowieka ugryźć ;P). Maluchy, które do mnie jadą mają ok 2 miesięcy i podobno są bardzo wesołe i spokojne. Koleżanka brała je na ręce normalnie i zero agresji. I teraz nie wiem czy najpierw zabrać się zapoznawanie maleństw ze mną a później łączenie czy najpierw całkowicie nowe oswoić a dopiero później łączyć? Strasznie się stresuje tym łączeniem, że coś pójdzie nie tak jak powinno, albo że ja coś narobie
"Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż być kochanym za to kim się nie jest."
Ze mną: Krecik, Pinezka, Mi, Kruszyna
Za tęczowym mostem: Agata, Synuś, Brukselka, Gandzia, Tequila, Diablica, Śnieżynka [*] ;([/b]
Ze mną: Krecik, Pinezka, Mi, Kruszyna
Za tęczowym mostem: Agata, Synuś, Brukselka, Gandzia, Tequila, Diablica, Śnieżynka [*] ;([/b]
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Ja łączyłam odrazu.Tzn przywiozłam dwie 2-miesięczne samiczki wieczorem,włożyłam je do osobnej klatki,a rano je połączyłam z moją ok 5 miesięczną gryzącą samiczką.Maluchy były tak super oswojone,że nie musiałam ich do siebie przyzwyczajać.Bałam się okropnie,że ta starsza skoro jest agresywna do mnie to i maluchy bedzie gryzła ale się miło rozczarowałam Więc jeśli Twoje maluchy będą oswojone to ominęła bym przyzwyczajanie je do siebie.
Moje "szczochy" kochane:
[*]Mysza,Mućka,Czarnula
[*]Mysza,Mućka,Czarnula
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
No właśnie byłam pewna, że maluchy nie będą oswojone a tu ledwo otworzyłam transporter to na mnie powyłaziły teraz czekam aż wszystkie wstaną i je zapoznam ze sobą
"Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż być kochanym za to kim się nie jest."
Ze mną: Krecik, Pinezka, Mi, Kruszyna
Za tęczowym mostem: Agata, Synuś, Brukselka, Gandzia, Tequila, Diablica, Śnieżynka [*] ;([/b]
Ze mną: Krecik, Pinezka, Mi, Kruszyna
Za tęczowym mostem: Agata, Synuś, Brukselka, Gandzia, Tequila, Diablica, Śnieżynka [*] ;([/b]
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
A czy zamiast łóżka może być wanna i czy to bieganie wokół mnie jest konieczne ?
Moje szczurki <:3)~ Yumi agouti Mia biało czarny kapturek
Sory za błędy jestem dyslektykiem.
Sory za błędy jestem dyslektykiem.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
ja moje ogony wsadziłam do brodzika i przez godzonę pilnowałam,żeby nie wyskoczyły(brodzik był nieosłonięty bo stał w pokoju czekając na zamontowanie ).potem wsadziłam do klatki i cały dzien miałam na oku.reszta jak na str 1 tego działu.u mnie ten "przepis" zdał egzamin
Moje "szczochy" kochane:
[*]Mysza,Mućka,Czarnula
[*]Mysza,Mućka,Czarnula
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Wanna wg mnie nawet lepsza. Jak położyłam ogony na kanapie, to nowy ze strachu pod nią czmychnął.
Wprawdzie temu zdarzeniu zawdzięcza swoje imię... ale lepiej nie ryzykować. Nie zawsze łatwo takiego szczura wyjąć.
Z wanny nie uciekną zbyt łatwo. Przeniosłam ich tam i widać było różnicę od razu. Byli na siebie w pewien sposób skazani, ale to zmusiło ich do zapoznania się. Dziś są przyjaciółmi i trzymają się zawsze razem
Wprawdzie temu zdarzeniu zawdzięcza swoje imię... ale lepiej nie ryzykować. Nie zawsze łatwo takiego szczura wyjąć.
Z wanny nie uciekną zbyt łatwo. Przeniosłam ich tam i widać było różnicę od razu. Byli na siebie w pewien sposób skazani, ale to zmusiło ich do zapoznania się. Dziś są przyjaciółmi i trzymają się zawsze razem
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Ja wsadziłam wszystkie panny do brodzika i po 5 min zauważyłam wielką miłość A że wygonili mnie z łazienki to wzięłam wszystkie na moje łóżko, które starsze już znały i nic. Na drugi dzień zamieszkały razem i mam wrażenie, że to była miłość od pierwszego wejrzenia
"Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż być kochanym za to kim się nie jest."
Ze mną: Krecik, Pinezka, Mi, Kruszyna
Za tęczowym mostem: Agata, Synuś, Brukselka, Gandzia, Tequila, Diablica, Śnieżynka [*] ;([/b]
Ze mną: Krecik, Pinezka, Mi, Kruszyna
Za tęczowym mostem: Agata, Synuś, Brukselka, Gandzia, Tequila, Diablica, Śnieżynka [*] ;([/b]
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Ta, ja na mojego polowałam 4 godziny, zanim go zza łóżka wyjęłam. Jeśli szczurek nie reaguje na zawołanie, nie zna nas jeszcze zbyt dobrze, nie wraca sam do nas - lepiej nie łączyć w miejscu, z którego może uciec, bo potem ciężko go złapać. A wiadomo - wyskoczyć z wanny to trudna sztuka.valhalla pisze:Wanna wg mnie nawet lepsza. Jak położyłam ogony na kanapie, to nowy ze strachu pod nią czmychnął.
Wprawdzie temu zdarzeniu zawdzięcza swoje imię... ale lepiej nie ryzykować. Nie zawsze łatwo takiego szczura wyjąć.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
ja wczoraj jak łączyłam to wsadziłam 2 nowe do klatki, a Tycik też do niej wskoczył. żadnych problemów z łączeniem ich nie mialam. Tycik rozłożył je na łopatki tylko i po chwili już wszystkie 3 spały razem w domku
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Właśnie będe łączył szczurki narazie leża w klatkach obok siebie. Za jakiś czas zrobie tak jak jest na 1str.
A czy to że moja szczurka nowa jest 3 razy mniejsza od starej nieprzeszkadza ?
A czy to że moja szczurka nowa jest 3 razy mniejsza od starej nieprzeszkadza ?
Moje szczurki <:3)~ Yumi agouti Mia biało czarny kapturek
Sory za błędy jestem dyslektykiem.
Sory za błędy jestem dyslektykiem.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Jak narazie idzie super Yumi i nowa troche się pokotłowoały ale Mia jakby sie poddała i od tego czasu nic nie jest posiedziałem z nimi jakieś 20 min. w wannie umyłem klatke w której narazie siedzi tylko Mia za jakieś 20 min. wrzuce Yumi i będe na nie patrzył
Narazie nie karmie ich jutro rano dostaną jakieś frykaski .
Pomożecie mi wybrać imię dla nowej interesują mnie japońskie imiona Myślałem nad Mia i Yin
Narazie nie karmie ich jutro rano dostaną jakieś frykaski .
Pomożecie mi wybrać imię dla nowej interesują mnie japońskie imiona Myślałem nad Mia i Yin
Moje szczurki <:3)~ Yumi agouti Mia biało czarny kapturek
Sory za błędy jestem dyslektykiem.
Sory za błędy jestem dyslektykiem.
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
A tu mamy rózne imiona :
http://szczury.org/viewtopic.php?f=7&t=16958&p=264444
http://szczury.org/viewtopic.php?f=7&t= ... a+szczurze
A tu masz japońskie imiona i znaczenie :
http://www.behindthename.com/nmc/jap.php
http://szczury.org/viewtopic.php?f=7&t=16958&p=264444
http://szczury.org/viewtopic.php?f=7&t= ... a+szczurze
A tu masz japońskie imiona i znaczenie :
http://www.behindthename.com/nmc/jap.php
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
W klatce mamy 2 samczyki. Są razem od miesiąca, lecz najpierw jeden z nich - Hektor, był w niej sam 2. Na początku nie zwracały na siebie uwagi, natomiast teraz jest całkiem odwrotnie. Oczywiscie cieszymy sie, ze sie zaakceptowały. Obecnie niby sie "iskaja"(czasem liżą) , ale Hektor(starszy) robi to za mocno, bo Felek ma az łyse małe punkty na grzbiecie i piszczy przy tym. Mimo to sa momenty gdzie lataja za soba, bawia się czy tez spia razem. Jest jakis sposob by starszy sczurek przestał tak podgryzac? dlaczego tak sie dzieje?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Pytanko.
Właśnie zostaję posiadaczką dwu nietrafionych prezentów gwiazdkowych. Oba prezenty maja po około 6-7 tygodni. Jeden już jest u mnie od piątku wieczór powoli zapoznaję go z rezydentem Newtonem. Drugi pojawi się dziś lub w poniedziałek. Problem jest taki, ze skończyły mi się klatki, zamówiłam już trzecią dużą ale trochę potrwa zanim dotrze. Czy myślicie, że mogę dwa takie maluchy połączyć w jednej klatce metodą błyskawiczną?
Na marginesie jak ja mam połączyć olbrzyma Newtona z maleńkim Darwinem?! On jest wielkości jego głowy Chyba dostanę zawału serca.
Właśnie zostaję posiadaczką dwu nietrafionych prezentów gwiazdkowych. Oba prezenty maja po około 6-7 tygodni. Jeden już jest u mnie od piątku wieczór powoli zapoznaję go z rezydentem Newtonem. Drugi pojawi się dziś lub w poniedziałek. Problem jest taki, ze skończyły mi się klatki, zamówiłam już trzecią dużą ale trochę potrwa zanim dotrze. Czy myślicie, że mogę dwa takie maluchy połączyć w jednej klatce metodą błyskawiczną?
Na marginesie jak ja mam połączyć olbrzyma Newtona z maleńkim Darwinem?! On jest wielkości jego głowy Chyba dostanę zawału serca.