Pilne! Leczenie i dieta w przypadku Candida

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pilne! Leczenie i dieta w przypadku Candida

Post autor: unipaks »

Ksylitolu nie podaję, bo obawiam się reakcji przyczyszczającej , a Citroseptu nie można podawać z lekami nasercowymi więc też odpada, dodatkowo nierozcieńczony lub zbyt słabo rozcieńczony nie może mieć kontaktu z ranami i błonami śluzowymi, a tu przecież są ranki tych błon w kandydozie. Oba specyfiki pewnie my zużyjemy. ::)
Doczytałam się, że w leczeniu candida pomocny jest propolis, jak też olej kokosowy i żeń - szeń. U ludzi, nie wiem jeszcze, jak się to ma u szczurków...
Co do kiełków to już się gubię, bo na jednych stronach zalecają, na innych zakazują, bo po pierwsze gluten, po drugie - niby wylęgarnia drożdży . Mogę spróbować z lucerną, rzodkiewką i innymi nasionami roślin bezglutenowych, ale co z tą "wylęgarnią drożdży"? ???
Nasze szczurki lubią liście rzodkiewki, więc mogłabym zmiksować ją do gerbera, może kiełki również? Mogę też troszkę zmiksowanego czosnku dodać do jedzonka i wcisnąć do paszczy, i tak mnie już nie lubi :P
U weta usłyszałam, że herbatka z lukrecji nie powinna zaszkodzić, spróbuję się też dowiedzieć jak może zadziałać u szczurka ta stewia.
Dzięki za podpowiedzi! :-*
Szczura nie zrobiła sobie dziś nocnej przerwy, zjadła z miseczki nieco papki kukurydzianej i popiła wywarem z warzyw, a nad ranem , w czasie gdy ogrzewaliśmy następne papu do podania, cichaczem wciągnęła po trochę brązowego ryżu i warzywnej papki z kalafiora z marchwią, aż się baliśmy, że porcja z Nystatyną nie przejdzie.
Przeszła! :)
Następne karmienie to były już tylko dwie 2 ml strzykawki - może dlatego, że oprócz Bio - Lapisu był tam jeszcze niekochany Beta - Glukan. Za przepłukanie szałwią i pędzlowanie Aftinem zwyczajowo się pogniewała i umknęła do pufa. Jak czasowo usunę turkucia- podjadka w osóbce jej siostry, to może niedługo ulży zawartości miseczek z jedzonkiem. ::)
Martwię się jednak, co z twardym jedzeniem i z ząbkami - na razie ma jeszcze kłopoty z gryzieniem wskutek tego stanu zapalnego, ale co potem - chyba sama będę musiała robić mieszankę z dozwolonych zbóż. Bo przecież znowu grozi jej przerost z rozszczepieniem siekaczy i poranienie języczka jak ostatnio w kryzysowym stadium ... :-\
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”