
zrobily dzisiaj pierwszy krok:)))
Moderator: Junior Moderator
zrobily dzisiaj pierwszy krok:)))
Chcialam sie podzielic moim szczesciem! dzisiaj pierwszy raz moje szczurki wchodzily mi po rekawie na ramie! od 2 tygodni sa przestraszone prawie wcale sie nie zblizaja tylko troche i dzisiaj taki przelom!:) otworzylam klatke wlozylam reke i jeden moj szczurek zaczal niepewnie ja wachac a potem sie wspinac na otwarte drzwi i na moj rekaw potem w gore, przestraszylam sie ze moze uciec i go odepchnelam:( zastanawialam sie co moglabym zrobic i wymyslilam ze postawie klatke na ziemi zrobi obwarowanie z kartonow wejde do srodka otworze klatke i bede nieruchomo siedziec jak wyjda pozwole im chodzic po mnie:P tak sie ciesze bo myslalm ze nic juz z tego nie bedzie ledwo mi z reki jadly a dzisiaj taki ambaras!
) macie jakies pomysly jak je wypuszcze z klatki to co zrobic zeby nie uciekly w razie w ?

Re: zrobily dzisiaj pierwszy krok:)))
odpychanie szczura, kiedy on zaczyna nabierać odwagi, raczej Ci nie pomoże.
w jaki sposób je oswajasz i czy w ogóle? wypuszczasz je z klatki? czy dwa tygodnie siedzą przerażone w zamknięciu? :/ zamknij drzwi do pokoju, osłoń szczelnie wszystkie szpary, zabezpiecz kable i weź je do siebie. skoro są takie przestraszone, wątpię, że będą próbowały uciekać, weź je na kolana i zrób z dłoni domek nad nimi, żeby poczuły się bezpieczne, wszystko zresztą znajdziesz w dziale Oswajanie, musisz tylko trochę poszukać. przecież nie możesz całe ich życie trzymać biedaków w klatce, w obawie, że uciekną, i tak powinny być wypuszczane na wybieg, nie przypilnujesz ich, więc jw - zabezpiecz pokój i do dzieła 


Re: zrobily dzisiaj pierwszy krok:)))
Żeby nie uciekły..zabezpiecz pokój i je pilnuj! Wsadzaj częściej ręke do klatki, będą znały Twój zapach
min raz dziennie!

Re: zrobily dzisiaj pierwszy krok:)))
Jeśli raz dziennie, to niech ten raz trwa co najmniej 2 godz.
Możesz otwartą klatkę postawić na łóżku i też tam usiąść. Nie musisz nic robić. Zajmuj się swoimi sprawami - czytaj, ucz się, oglądaj telewizję. Szczurki prędzej, czy później zaczną wychodzić z klatki na łóżko, bo ciekawość u tych zwierzaczków zawsze zwycięża nad strachem. Mało prawdopodobne, żeby z łóżka uciekły. Raczej będą chciały zakopać się gdzieś pod kocem, za poduszką, a jeśli niczego na łóżku nie będzie, to będą się chowały za Twoimi plecami lub pod swetrem (na takie okazje wkładaj ciuchy, na których Ci nie zależy, bo po wizycie szczurków mogą się już nie nadawać do noszenia poza domem). przekonają się, że nic im nie grozi, więc będą coraz odważniejsze.
Obserwowanie zachowań szczurków w takich chwilach to prawdziwa frajda. Przekonasz się.
Możesz otwartą klatkę postawić na łóżku i też tam usiąść. Nie musisz nic robić. Zajmuj się swoimi sprawami - czytaj, ucz się, oglądaj telewizję. Szczurki prędzej, czy później zaczną wychodzić z klatki na łóżko, bo ciekawość u tych zwierzaczków zawsze zwycięża nad strachem. Mało prawdopodobne, żeby z łóżka uciekły. Raczej będą chciały zakopać się gdzieś pod kocem, za poduszką, a jeśli niczego na łóżku nie będzie, to będą się chowały za Twoimi plecami lub pod swetrem (na takie okazje wkładaj ciuchy, na których Ci nie zależy, bo po wizycie szczurków mogą się już nie nadawać do noszenia poza domem). przekonają się, że nic im nie grozi, więc będą coraz odważniejsze.
Obserwowanie zachowań szczurków w takich chwilach to prawdziwa frajda. Przekonasz się.

SZCZURCIA 02.2006 - 23.04.2008 ; PEREŁKA ??.08.2008 - 05.04.2011 ; FRYGA ??.08.2008 - 16.11.2010; CYKORIA 01.01.2011 - 16.05.2012 ; DAKOTA 17.01.2011 - 02.05.2012; KRECIA ??.09.2012 - 08.08.2014; KICIA ??.09.2012 - 20.09.2014;
Re: zrobily dzisiaj pierwszy krok:)))
Hej! Dziekuje bardzo za wszeytkie posty:P nie spodziewalam sie, szczerze to nabralam teraz odwagi zeby je wypuscic:)) chociaz wiem ze sa bardzo zwinne i szybkie i ze moga uciec mam wrazenie ze nawet z lozka zeskoczyc, ja codziennie spedzam z nimi mnostwo czasu bo mieszkaja ze mna w pokoju, zaraz przy komputerze przy ktorym siedze czesto i w miedzyczasie z nimi rozmawiam reke wkladam do klatki normalnie co 5 minut i co chwile jak wychodze po cos do kuchni czy do lazienki to pukam w klatke lekko i do nich cos tam mamrocze:P tylko ze te szczurki sa z zoologika,dopiero potem sie dowiedzialam zeby zei brac z tamtad szczurkow bo moga byc ciezkie do oswojenia :(tak wiec dzisiaj postanowilam je wypuscic! ciezko mi bedzie pozakrywac wszystkie kable pozabezpieczac wszystko bo tego jest naprawde duzo a;e [opstaram sie i bede je miec na oku i zdam relacje!!:))))
- fanta&pepsi
- Posty: 193
- Rejestracja: czw sty 20, 2011 8:39 am
Re: zrobily dzisiaj pierwszy krok:)))
gratuluje







http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=34115 zapraszam na temat o moich dziewczynkach 
Zawsze będę cię kochała Tosiu. :*

Zawsze będę cię kochała Tosiu. :*
Re: zrobily dzisiaj pierwszy krok:)))
trudne oswajanie to chyba najmniejszy problem ze szczurami z zoologa
możesz kupić osłonki na kable albo po prostu, jeśli to możliwe, mieć wszystkie w jednym miejscu i zabudować to kartonem 

