jeden dzikus i dwie grzeczne

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Newbie
Posty: 732
Rejestracja: ndz lis 07, 2010 1:20 pm

jeden dzikus i dwie grzeczne

Post autor: Newbie »

oto moja sytuacja:
w połowie grudnia dostałam szczurkę z zoologa (Cola, teraz około 2-3 miesiące). jak zapewne w większości takich sytuacji jest ona dość dzika. spokojnie ją oswajałam do czasu aż nauczyła się schodzić z wersalki, wyskakiwać z wanny itp. poza nią mam dwie szczurki z adopcji, są grzeczne, oswojone. jedna reaguje na wołanie, na wybiegu sama wchodzi na rękę i jest nieco starsza (około 7 tygodni - Fanta) a druga jeszcze niekoniecznie się słucha, ale nie ma z nią problemów( około miesięczna Pepsi)

wygląda to tak, że jak otworzę klatkę, Cola od razu biegnie za meble, a Pepsi i Fanta na wersalkę. jak się z nimi bawię na tej wersalce to Cola czasami do nas przyjdzie, połobuzuje i ucieka z powrotem. a jak młodsze zejdą na podłogę, to Cola je odgania - rzuca się na nie, ale nigdy żadnej ranki im nie zrobiła. jak są wszystkie w klatce to nie ma żadnego problemu - przeważnie spią wszystkie trzy przytulone w hamaku. wczoraj łapałam Colę do 1:30 w nocy, bo się zabunkrowała w wersalce i nie mogłam jej wywabić.

możecie polecić mi jakies sposoby żeby ją oswoić albo chociaż nauczyć wracać? i co zrobić żeby młodsze też miały "wstęp" na podłogę? żal mi Coli, bo boję się jej wypuścić żeby znowu nie musieć urządzać na nią kilkugodzinnych polowań.. (przejrzałam forum, ale nie znalazłam nic o podobnej tematyce, jeżeli coś przeoczyłam to przepraszam)
Dodam że w pierwszym tygodniu pobytu u mnie Cola straciła towarzyszkę, nie wiem czy ma to znaczenie bo były razem tylko 3 - 4 dni

ps. przepraszam za ewentualne błędy składniowe, dziewczynki ganiają, czasami śmigają przez klawiaturę i już kilka razy poprawiać musiałam ;)
Obrazek
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Re: jeden dzikus i dwie grzeczne

Post autor: S. »

Moje na zakończenie wybiegu dostawały świeże jedzenie do klatki.
Wypuszczałam szczury, sprzątałam klatke, dawałam jedzenie i wołałam szczury. Szybko nauczyły sie, że warto wracac do klatki jak sa wołane.
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: jeden dzikus i dwie grzeczne

Post autor: noovaa »

Miałam kiedyś problem z Różyczką, która po stracie ulubionej kompanki/córki/przytulanki wpadła w depresję. Pewnej nocy łapałam ją do 2giej... Wtedy wpadłam na pomysł użycia parówki (choć wcześniej nigdy nie dawałam im takich świństw), jest smaczna, mocno pachnie i przyciąga uwagę. Poskutkowała, ale ja wściekła powiedziałam do siebie, że jeszcze jeden taki numer i nie będzie wybiegów na tydzień. To na szczęście był ostatni dzień depresji, bo następnego dnia szczurcia "znormalniała"....

U mnie jest taka zasada: Wypuszczam szczury koło 18:00 (po pracy). Po 21:00 niosę do klatki świeże warzywka czy co tam jeszcze przygotuje. Po czym sypię suche i drę się na cały blok "AAAAAaaaaadaaaaaaśśśśś" no i wszystkie przybiegają na kolacje :). Nie karmię ich rano. To co nasypie wieczorem, czeka do następnego wieczora (choć zwykle wszystkiego nie zjadają i tak). Podczas wybiegu rozpieszczam różnościami tylko :). Robię tak od dawna i dlatego wszystkie się nauczyły potulnie wracać do klatki, codziennie o tej samej godzinie. Dwa razy było tak, że zasiedziałam się przy kompie... i koło 22:00 wszystkie siedziały w klatce zdziwione że nie ma żarcia :D. Szczury też w jakiś tam sposób pory dnia rozróżniają i dlatego jeśli będziesz cierpliwie "trzymać się terminów" jakie sobie i im narzucisz, przyzwyczają się (jedne wcześniej inne później) i załapią kiedy czas na zabawę, kiedy na powrót, kiedy na spanie.

Jeśli nie gryzie szczurów do krwi, daj im się dotrzeć na tej podłodze... W końcu powinna ustąpić i pogodzić się z myślą że podłoga nie jest tylko jej.
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”