Mam 3 samce. Dwa roczniaki i jednego 3 - 4 miesięcznego. Starszaki bardzo uspokoiły młodziaka, który najzwyczajniej się nudzi. Nawet na wybiegach i zabawach ze mną, wiadomo - szczura nigdy mu nie zastąpię. Dlatego szukam jakiegoś rozbrykańca, żeby mały miał co robić. Moim marzeniem jest topaz, czyli rudy. "Dawcę" po stopach będę całować.
A teraz coś o warunkach: aktualnie mam klatkę 70x40x80, ale na dniach dziewczyna wyśle mi ferplast furet xl (80x75x86).
Zapewniam dobrą karmę niemiecką, bez śmieci, codzienne urozmaicenie żywienia (owoce, warzywa, gerbery, jogurty, kaszki itp), żwirek drewniany wymieniany ok. co tydzień lub mniej, kupki codziennie wybierane. Codzienne wybiegi na kanapie, po oswojeniu w całym pokoju. Po min. 2 godz. dziennie na kanapie + 2 godziny u mnie na kolanach głaskania i zabaw, po oswojeniu w pokoju kiedy tylko będę w domu. Kontakt przez PW. 
Proszę o pisanie tylko tych, którzy mają szczurka do oddania, lub podsyłają link. Z góry wielkie dzięki.
) Paniczów z Krakowa, mam blisko, poza tym są prześliczni. 