Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Dziekuje Szczurki sa juz u mnie, przywiozlam je wczoraj. Wygladaja na zadbane i zdrowe, ale niestety, klatka ktora z nimi dostalam nadaje sie najwyzej na chomika :/ Beda musialy sie w niej pomeczyc jeszcze przez tydzien, zanim przywioze swoja, duza klatke z domu. No coz, przynajmniej maja pretekst do czestszego wypuszczania na wybiegi Dziewczyny sa super, niesamowicie ciekawskie i calkiem odwazne Liza mnie po rekach, chociaz to jak na razie bardziej oznaka tego, ze pachne jedzeniem, niz sympatii Okazalo sie, ze do tej pory nie mialy imion, wiec razem z chlopakiem nazwalismy je Lilly i Robin Niedlugo sprobuje wstawic jakies zdjecia :>
Byłam zachwycona tym, że są takie grzeczne i spokojne, ale niestety, zaczęły się rozkręcać Dziś został przegryziony pierwszy kabel - od internetu, na szczęście szybko przywrócony do życia Słyszałam też, że chrupią brzeg mojego łóżka - jedynego drewnianego mebla w moim pokoju (reszta akademikowego wyposażenia jest metalowa ). Będę musiała go jeszcze bardziej uszczuroodpornić...
Moje poprzednie dziewuchy obgryzły internet z całej izolacji, ale żadna żyłka przy tym nie ucierpiała i wszystko działało Te są skuteczniejsze A konkretniej Chrupka
Biedactwa, gniotą się w tej chomikowej klatce, nie mogą w niej nawet stanąć na dwóch łapkach Moja przyjedzie pewnie dopiero za tydzień. Na razie staram się, żeby jak najwięcej biegały, wczoraj cały dzień spędziły poza klatką, ale nie wiem, co one ze sobą robią w nocy.
Kiedy biegały mi bliżej twarzy zauważyłam, że oba szczurki cichutko "gadają", tzn. słychać jakieś chrumkanie przy oddychaniu. Poza tym nie widać żadnych objawów choroby, nie kichają, a chrumkanie da się usłyszeć tylko jeśli przystawi się je blisko uszu, właśnie kiedy chodzą po szyi albo przychodzą polizać. Nie wiem, czy powinnam iść z tym do weterynarza?
Dzisiaj zauważyłam, że Chrupka ma coś z przednią łapką. Nie wygląda jakby ją to bolało, normalnie biega i na niej staje, ale podczas gdy w lewej ma normalnie rozczapierzone paluszki, te w prawej są złożone razem i wydają się jakby "zwiędłe". Trochę mnie to martwi, zwłaszcza że nie mam pojęcia, co jej się mogło stać, bo dziś cały dzień podczas mojej nieobecności siedziały w klatce, a współlokatorka nie słyszała żadnych pisków.
Tak, jakby niedowład paluszków. Jednak chwyta tą łapką normalnie, staje na niej i wydaje się bezwładna tylko z wyglądu. Wygląda to mniej więcej tak (po lewej zdrowa łapka, po prawej ta dziwna):
Co do łapki - kiedyś miałam samiczkę na tymczasie i też miała problem z łapką, tylko z tylną. I tylko czasami. Czasami łapka była "zwiędła", a czasami normalna. Wet nie potrafił orzec dlaczego ta jej łapka ma taką "skłonność". Co do chrumkania to może lepiej wybierz się do weterynarza, chrumkanie może oznaczać chorobę (ale nie musi i tego się trzymajmy ), pewnie to wiesz.
Dziewczyny mają nową klatkę! Jak tylko przyszła przesyłka, pojechaliśmy do Praktikera i kupiliśmy panel podłogowy, 1 sztuka Kosztowało nas to 7,5 zł, a dało się go fajnie pociąć i zrobić trzy półki, które mam nadzieję nie będą nasiąkały sikami. Oprócz tego kupiłam im rurę pcv, taką kanalizacyjną Jesteśmy po wstępnym urządzaniu klatki, coś tam na pewno jeszcze dodam, ale na razie jeszcze nie wiem co Chłopak uparł się na dołączenie tej chomiczówki na górze, mimo że to ja będę musiała sobie wykręcać ręce przy wycieraniu półek ;P