Moim zdaniem nie można szczurka za bradzo rozpuścić - wiadomo, że każdy szczurek zje najpierw to, co mu najlepiej smakuje, a jak ciągle dostaje smakołyki to się przyzwyczaja i nie je suchej karmy, bo czeka na coś lepszego. Pyszności powinny być dodatkiem, a nie podstawowym jedzeniem. Zauważyłam też, że malusie szczurki uwielbiają słoncznik (to samo się tyczy wapna i ścian
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
), a z wiekiem im przechodzi.
U mnie idą serowe i bekonowe z Vitapolu
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)