Moderator: Junior Moderator
) - to już musi być kres !
A tym pannom, to zdaje się głównie więcej akceptacji ze strony pańci życzyć trzeba*Delilah* pisze: Shirin, Kroova i Noktuszon jak zwykle dziwne, brzydkie bądz pokręcone...
! )
Tylko co robić z tym paskudztwem 
Czasem tak niewiele możemy zrobić dla ukochanych ogoniastych. Wymiziaj ją porządnie chociaż. ale jak nastrozona, to może boli? bierz się w garść! Kokarda problem za problemem, Lori u maris miała wycinanego drugi raz gruczolaka - już ma następnego 
do tego bez przerwy świszczy i prycha. 
Vilemo póki co się trzyma dzielnie, ale codziennie oglądam ją i macam dokładnie z duszą na ramieniu 
Niech walczy maleńka i nie daje się tym paskudnym choróbskom. trzymamy kciuki miejmy nadzieję,że się uda tak jak w przypadku PatiPaul_Julian pisze:Moze spróbuj antybiotyki na te guzy ? Tylko taki, ktorego nie brała. U mojej Pati sie udalo z nieoperacyjnym guzem, rozbił się i niemal zniknął.
