[URAZ MECHANICZNY] wypadek

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Ivory
Posty: 12
Rejestracja: ndz lis 14, 2004 2:13 pm

[URAZ MECHANICZNY] wypadek

Post autor: Ivory »

Moja kochana szczurcia ulegla wypadkowi, moj kumpel na niej usiadl jak byla pod kocem w skutek czego ma wychaczony staw kolanowy. Caly czas kuśtykai boli ja lapka.
Nie wiem co mam zrobic, u mnie nie ma weta od takich maluszkow a toBydgoszczy nie pozwola mi rodzice z moja Fionka jechac.Uwazaja ze po co tracic na leczenie jak mozna miec nowego. To jest straszne...
Nie wiem co zrobic, rzeciez sama jej nie pomoge. A nawet gdybym znalazla dobrego weta to i tak jestem splukana...
Ja nie chce jej stracic....
Co mam zrobic?
Jestem dziewczynką:)
Awatar użytkownika
Mageda
Posty: 654
Rejestracja: sob mar 29, 2003 12:08 pm
Lokalizacja: Białystok/Zambrów

[URAZ MECHANICZNY] wypadek

Post autor: Mageda »

Musisz namówic rodziców żeby pozwolili ci jechać do Bydgoszczyi albo od nich pożyczyć pieniądze, ewentualnie pożyczyć kasę od znajomych i jechać bez zgody rodziców.


Wyjścia nie masz, ona cierpi...
Zuzia i Filutka - w szczurzym raju ....
Guest

[URAZ MECHANICZNY] wypadek

Post autor: Guest »

Ivory zrób wszystko żeby z Ogonkiem było lepiej. Spróbuj rodzicom wytłumaczyć, że zależy Ci na tym szczUrku i nie chcesz żadnego innego i albo Ci pomogą albo zawieziesz go do Bydgoszczy bez ich zgody.

Trzymam kciUki za Was :*
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[URAZ MECHANICZNY] wypadek

Post autor: Beeata »

"Ja nie chce jej stracic....
Co mam zrobic?" ..............dorosnac .jesli rodzice wyrazili zgode na zwierzaka to tym samym sa na rowni odpowiedzialni za niego. Trzeba myslec o pieniadzach i opiece wterynaryjnej zanim sie wezmie zwierze do domu.Sorry,ale takie posty dzialaja mi na nerwy:-/
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
nezu
Posty: 1686
Rejestracja: ndz maja 23, 2004 3:59 pm
Kontakt:

[URAZ MECHANICZNY] wypadek

Post autor: nezu »

Beeata ty czasami jestes stanowczo za ostra.
Skad Ivory miala wiedziec jak postapia jej rodzice? Czemu po niej jezdzisz? Spojrz najpierw na siebie i powiedz czy jestes taka idealna a dopiero pozniej posadzaj innych
Ivory, moze jednak przejdz sie do ktoregos z wetow w twoim miescie.
Staw szczura jest co prawda mniejszy niz staw psa ale to jednak nie mykoplazmoza, specjalizacja nie jest chyba az taka koniecznoscia. Bylebys trafila na weterynarza ktoremu zalezy na zwierzetach a nie kasie.
Moze sprobuj namowic weta na zaplate w pozniejszym terminie. Mi sie udalo, za wizyte z Mala Mi i leczenie zaplacilam dopiero po miesiacu, kiedy naplynela do mnie jakas gotowka.
Tylko musisz weta przekonac...
A rodzicom uswiadomic co oznacza opieka nad zywym stworzeniem.
Moze pokaz im to forum.
ajlii
Posty: 459
Rejestracja: śr gru 01, 2004 12:58 pm

[URAZ MECHANICZNY] wypadek

Post autor: ajlii »

Z powodu zmiany przeglądarki nie mam chwilowo dostępu do opcji "ulubione" - a tam miałam zapisany link do internetowej lecznicy dla zwierząt... czy ktoś mógłby poratować linkiem? To zawsze jakaś możliwość uzyskania porady...
dziołchy: Nona, Kira, Oliwka, Sue, Tika, Fatima, Zulejka, Maszka, Latina, Penelopa, Kasjana

kawalery: Czarnul, Eliasz, Borys, Klimek, Ziemek, Milan, Dylan, Pedro, Cedrik, Maksim
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[URAZ MECHANICZNY] wypadek

Post autor: krwiopij »

coz, generalnie to ja sie musze z Beeata zgodzic... :roll: tutaj macie przyklad, ze nawet najbardziej troskliwy i kochajacy opiekun wcale nie musi byc 'dobrym' opiekunem dla malych szczurkow...

Ivory, przede wszystkim ogranicz malej mozliwosc chodzenia... najlepiej by bylo, gdyby na jakis czas zamieszkala w akwarium czy w czym podobnym... wydaje mi sie, ze lapka powinna sama sie zagoic... urazy mechaniczne zazwyczaj szybko znikaja u szczurkow... powodzenia w kazdym razie... :)

postaraj sie jednak pokombinowac z dostepem do weterynarza... nie wiem, czy lapka wybita ze stawu sama jakos sie nastawi... :roll:
Ostatnio zmieniony pt lut 18, 2005 4:03 am przez krwiopij, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
nezu
Posty: 1686
Rejestracja: ndz maja 23, 2004 3:59 pm
Kontakt:

[URAZ MECHANICZNY] wypadek

Post autor: nezu »

Niestety sama sie nie nastawi, nastawic musi ja ktos. W przeciwnym wypadku malej grozi wieczna meczarnia i koszmarne zwyrodnienia w obrebie tego stawu. Weterynarz badz tez osoba ktora by ta lapke nastawila jest wiec konieczny.
Nie ma wyjscia.. :?
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[URAZ MECHANICZNY] wypadek

Post autor: Beeata »

masz racje nezu ,bierzmy zwierzaki ile sie da a jak zachoruja to bedziemy sie glupio tlumaczyc ze nie mamy jasy na weterynarza. moze niech autorka watku poprosi kolege zeby 2 raz usiadl na szczurze,to bedzie tanie rozwiazanie:-/
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Masterton
Posty: 1153
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:20 pm
Kontakt:

[URAZ MECHANICZNY] wypadek

Post autor: Masterton »

Przepraszam co niektóre osoby bardzo, ale dziewczyna prosila o pomoc a nie o pouczanie, zatsanawiam sie czy wy macie na osobnej kupce odlozone pieniadze na leczenia ogonow ? (bo ja mam :wink: )
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
ajlii
Posty: 459
Rejestracja: śr gru 01, 2004 12:58 pm

[URAZ MECHANICZNY] wypadek

Post autor: ajlii »

popieram Masterton...

Ivory, pomogło by Ci kilka złotych przesłanych na konto...? Na wizytę ze szczurcią u weterynarza....?
dziołchy: Nona, Kira, Oliwka, Sue, Tika, Fatima, Zulejka, Maszka, Latina, Penelopa, Kasjana

kawalery: Czarnul, Eliasz, Borys, Klimek, Ziemek, Milan, Dylan, Pedro, Cedrik, Maksim
martwa
Posty: 616
Rejestracja: pt paź 03, 2003 1:53 pm
Kontakt:

[URAZ MECHANICZNY] wypadek

Post autor: martwa »

..tu jest adres vetserwisu:
http://www.vetserwis.pl
..ale pewnie dr. wojtyś (zwykle ona odpowiada, jeżeli chodzi o przypadki małych zwierząt) odpowie, że należy się natychmiast udać do realnego weterynarza, bo to rzeczywiście nie przelewki :(
czasami po prostu brakuje kamieni
ajlii
Posty: 459
Rejestracja: śr gru 01, 2004 12:58 pm

[URAZ MECHANICZNY] wypadek

Post autor: ajlii »

więc niech Ivory opisze dokładnie sytuację - nie tylko uraz szczurka, ale i kłopot z rodzicami...
dziołchy: Nona, Kira, Oliwka, Sue, Tika, Fatima, Zulejka, Maszka, Latina, Penelopa, Kasjana

kawalery: Czarnul, Eliasz, Borys, Klimek, Ziemek, Milan, Dylan, Pedro, Cedrik, Maksim
Ivory
Posty: 12
Rejestracja: ndz lis 14, 2004 2:13 pm

[URAZ MECHANICZNY] wypadek

Post autor: Ivory »

Dziekuje za wszystkie mile posty(za tezniemile rowniez-kazdy ma zly dzien:)
A wiec napisze jak to u mnie wyglada. Mam 20 lat(i zaufajcie mi 'dorastac' nie musze). Jestem -jak to sie mowi- biedną studentką. Od czasu do czasu dorabialam sobie w Avonie ale jakas babka mi zwinela klientow wiec klapa. A moi rodzice? Tatus nie pracuje.Niby z niego przwdziwy katolik o dobrym sercu, a tak naprawde to sie martwi tylko swoja mamą. A moja mama. Jak juz pisalam jest pielegniarka. Nie wiem czy sie orientujecie jak to w naszej sluzbie zdrowia jest. W kazdym razie sporo z pielegniarek nie otrzymalo w tym miesiacu pensji. Nam sie udalo, ale tylko 600. Moj tata choruje. Cukrzyca, nadcisnienie. Leki sa drogie. A juz napisze ze nie ma jednego oka to az ciezko uwierzyc. A nastawienie rodzicow zawsze bylo jedno-'to tylko zwierzak'. I zaufajcie mi-oni są twardzi.
I jak ktos chce mnie jeszcze pognebic to niech sobie daruje-prosze. Niedawno musialam uśpić kociaka ktory byl ze mna 8 lat bo ktos go otrul. Mam juz wystarczajaco duzo przykrosci.
Troche tego duzo, ale chcieliscie;)
Jestem dziewczynką:)
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[URAZ MECHANICZNY] wypadek

Post autor: Beeata »

A ja powtorze...czas dorosnac mimo 20 lat. Sytuacji domowej wspolczuje ale czyz nie byloby dojrzale i rozsadne majac tak a nie inaczej NIE brac zwierzaka do domu? czy wyobraznia nie podpowiada ci ze zwierze=wydatki? No coz....nie osadzam cie ale raczej zachecam do przemyslanych decyzji .
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”