Flaumel, ale to mój klocuś!

no dobra, dzisiaj (i wczoraj) rozpieszczamy zdjęciami

na początek, relacja z wizyty
Kulka:






a teraz sesja walentynkowa:
miałam 3 faworytów, ale z
Kulkiem wybrałyśmy..



Apolla i Diunkę (zdjęcie 1 i 2). zobaczcie sobie Bianeczkę (zdj 3) w dużym rozmiarze, jak ma rozdziawioną paszczę
tutaj następna trójeczka, przy której odrzuceniu się najdłużej wahałam:


reszta fot, które niechętnie odrzucałam przez 1/2 h :



















































aaaa,
Kulek dodała zdjęcia!

na pierwszym Coco ma nos większy od całego ciała, Apollo w ogóle gruby jak krowa (yy, puszysty i umięśniony, prawda Flaumel?

)..

<3
a nie wyjaśniłam dlaczego potworki z szafy. moja mama tak do nich mówi, bo otwierają szafy i zeżarły jej buty. krótka historia
