
Mam kilka pytań, wątpliwości... Ogólnie zagwozdek.
Po 1.
Usłyszałam od koleżanki, że szczury można zostawić same w klatce na kilka dni, gdy się wyjeżdża, pod warunkiem, że zostawi się im odpowiednią ilość wody (i jedzenia, ale woda ważniejsza). Czy to prawda? Jeśli tak, to ile dni, i czy na pewno nic im się nie stanie?
Po 2.
Przewożenie szczurów na długi dystans. Na razie nie mam takiego zamiaru, ale istnieje taka możliwość w przyszłości, więc chciałabym wiedzieć na ten temat jak najwięcej. Przede wszystkim to jakieś 4-5 h jazdy samochodem. Ogólnie to mój samochód, więc mam dowolność w stosowaniu możliwych środków, ale chciałabym wiedzieć, czy przewozić je w klatce, ustawiając ją jakoś bezpiecznie, np. pomiędzy tylnym a przednim siedzeniem, czy lepiej szczurkom byłoby w jakimś transporterze? Którego nota bene nie mam, skąd wypływa moja trzecia wątpliwość:
3. Transporter - jakie powinien mieć wymiary na dwa szczury? Już się złapałam parę razy na pomyśle, żeby jakiś transporter kupić, bo zdaję sobie sprawę, że to przydatna rzecz, ale moje szczurasy są jeszcze dość małe, mam je tydzień, nie wiem, jakiej wielkości się po nich spodziewać, w ogóle nie mam za bardzo wyobraźni przestrzennej

