Niepokojące zachowanie szurasa :(

[Paul_Julian]

Czy w tę łapkę miał zastrzyk ? jesli tak -> http://szczury.org/viewtopic.php?p=708131#p708131

Moze faktycznie idz jutro do innego weta, tu masz na Katowice : http://szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=392
Moze faktycznie spadł skąś i stłukł łapkę, a slad przy pazurku to np. ranki od zlamanych pazurków . Zamiast wody z octem , mozesz smarowac altacetem w żelu.

Rozejrzyj sie za kumplem po adopcjach, do czasu wyzdrowienia Henia mógłby być w innej klatce.

[volvo93]

Zastrzyki tylko dostawał pod skórę. Zrobił się taki dziki, jakby nieoswojony, nie chce siedzieć na kolanach, ramieniu, nie je smakołyków. Zjadł trochę pomidora, ale w nowej klatce znowu dziś w nocy tak szalał, może z bólu? Nie chce w ogóle siedzieć w zamknięciu chyba, bo jak czuje, że pójdzie do zamkniętej klatki to wieje jak najdalej.

Poszukam mu w tym tygodniu jakiegoś 6-12 miesięcznego szczurka do towarzystwa

[wiadrowod]

witam
również mnie niepokoi zachowanie moich 2 ogonków :/
otóż wczoraj przyszły do mnie 2 samczyki z adopcji 2 śliczne dumbo rex, pięcio tygodniowe młode ogonki.
dziewczyna przywiozła mi je z łodzi w pudełku ( w miarę możliwości przystosowanym do tego- wyściółka jedzonko itp )
po przyjeździe wpuściłem je do nowego mieszkanka - duża klatka 3 poziomowa no i....
chwilkę polatały pozwiedzały klatkę, połaziły po pierwszym poziomie gdzie mają karmę miseczkę z wodą poleciały wyżej na 2 poziom obwąchały kostkę do ścierania ząbków i wpadły na poziom 3 który jest koszyczkiem zaadoptowanym na hamako łóżeczko.
pomyślałem ok - są zmęczone podróżą tyle przeżyć jednego dnia.
wieczorem wróciłem do domu :/ ogony jak leżały w w wyrku tak leżą :/ pomyślałem ok może potrzebują odpocząć :/ no ale ogony to nocne zwierzaki więc jakoś tak mnie to niepokoiło cały czas :/
dziś ... budzę się ogony śpią jedzenie które wrzuciłem im do wyrka ledwo tknięte, w dodatku 1 z ogonków jakoś tak dziwnie mruży jedno oczko
wyjąłem je z klatki położyłem na łóżku no ok latają bawią się ze sobą tarzają chcą głaskania ))))) przychodzą do mnie wleźć pod koszulkę itp . Pomyślałem więc ok moze juz im przeszła ta senność, no i du...a po jakiejś pół godziny wróciły do klatki i co ? wyrko spać i oczko zmrużone u czarnego ;/
możecie mi powiedzieć o co może chodzić ? czy młode może jakoś muszą tyle spać ? czy może to być stres wywołany podróżą czy co w klatce cały czas śpią :/ au w właścicielki nr 1 były aktywne :/ POMOCY

[greenfreak]

wiadrowod, właśnie przeżyły podróż, zmianę właściciela i totalną zmianę otoczenia. Daj im trochę czasu na adaptację Jeśli za parę dni dalej coś Cię będzie niepokoić, zabierz je do weterynarza.