Apollo - moja ukochana kruszynka.

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
UprzejmaCegła
Posty: 1089
Rejestracja: śr wrz 30, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: Warszawa - Praga Południe

Apollo - moja ukochana kruszynka.

Post autor: UprzejmaCegła »

Wczoraj, przed snem, włożyłam dłoń do klatki by pogłaskać chłopców na "dobranoc", a gdy doszłam do Apolla to ten zaczął wspinać się po ręce. Wszedł na ramię i stamtąd wsunął się pod bluzę. Wiercił się, zgrzytał ząbkami i pulsował oczętami, aż zasnął. Spał kilka minut. Ja chciałam położyć się spać, więc wyjęłam go oraz włożyłam do klatki. Strasznie się wyrywał, bo chciał zostać pod bluzą. To był mój błąd.
_____________
Cierpiał, chudł z dnia na dzień, tracił wolę walki. Czasami było lepiej, częściej było gorzej. Raz oddychał noskiem, raz pyszczkiem. Z tłustej kluseczki zmienił się w chudziutkiego robaczka. Choć podawałam mu różnego rodzaju kaszki, zupki czy nutridrink to na początku rzucał się łapczywie, ale po chwili odpychał łyżeczkę. Tak jakby czuł, że nie powinien walczyć z chorobą. Chciałam pomóc mu odejść jeszcze w tym tygodniu, ale zwlekałam myśląc, iż "może jednak będzie dobrze".
Obrazek
_____________
Gdy tylko otworzyłam oczy to zaczęłam nasłuchiwać oddechu Apolla. Nic nie usłyszałam. Pomyślałam "Dzisiaj jest nasz szczęśliwy dzień" i zwlekłam się z łóżka by się ubrać, a następnie zobaczyć śpiącą kruszynkę, normalnie oddychającą, wtuloną w jakąś kluseczkę. Tak bardzo się cieszyłam, byłam cała w motylkach, a w głowie przewijały się słowa "Oddycha noskiem, oddycha noskiem, oddycha noskiem". Podeszłam do klatki, ale myliłam się.
_____________
Do końca życia nie zapomnę jak bardzo się ucieszyłam na wieść o pozwoleniu na szczurka. Potrafiłam godzinami siedzieć i myśleć o różnych imionach dla przyszłego przyjaciela, a gdy otrzymałam pudełko, z nim w środku, to mocno cisnęłam je do siebie podczas powrotu do domu. Byłam szczęśliwa, a zarazem bałam się panicznie tych malutkich ząbków. Przez dwa tygodnie bałam się go dotknąć, aż w końcu przełamałam się i nauczyłam jak tarmosić Apolla by było mu dobrze. Pamiętam jak spanikowałam gdy dostrzegłam u niego jedno rubinowe oczko, a drugie czarne. To właśnie dzięki tej histerii i jemu znalazłam to forum. To właśnie dzięki niemu pokochałam tak bardzo baśniowe stworzenia jednoogonowe. Gdyby nie on to nigdy w życiu nie dowiedziałabym się, że szczurki to zwierzęta stadne. To Apollo rozpoczął moją przygodę i to on ją zakończył.
Obrazek
_____________
Leżało małe skulone ciałko w kącie kuwety. Cały nosek oraz oczka miał zalane krwią. Obok siedział Zefir, więc pomyślałam, że może to jego wina, ale Apollo nie miał żadnych ran. Stałam i patrzyłam się. Nie wierzyłam w ten widok. To było po prostu absurdalne, niemożliwe. To nie była prawda. Przecież on był najsilniejszy, najmądrzejszy. Bez zastanowienia, jak robot, poszłam poszukać pudełka, do którego później włożyłam koszulkę. Pierwsza łza poleciała gdy wyjmowałam go z klatki, druga gdy włożyłam go do pudełka, a trzecia podczas słowa "przepraszam". Nie ryczałam. Po prostu poleciało kilka łez. Nie rozumiałam tego.
____________
Apollo był strasznym nerwuskiem. Nie znosił wyciągania go "na siłę", nienawidził alkoholu. Pamiętam jak kiedyś upiłam się do nieprzytomności, a następnego dnia miałam okropnego kaca i niewiele myśląc wyjęłam Apolla z klatki by go powitać, a ten rzucił się na mój nos. Do dzisiaj mam bliznę i do dzisiaj mam nauczkę. Byłam wtedy na siebie zła, ale po kilku dniach Apollo chyba mnie przeprosił - polizał mnie po tej bliźnie.
Obrazek
____________
Wyszłam na dwór z malutkim pudełkiem, wzięłam szpadel, poszłam pod pamiętne drzewko. Podczas kopania zaczęły dobiegać do mnie pierwsze myśli, zaczęłam zdawać sobie sprawę z tego co się właśnie dookoła mnie dzieje. "Obwiniam siebie, jestem zła, nie zasługiwałam na bycie jego przyjaciółką, siostrą, towarzyszką". Zastanawiałam się co by było gdybym wczoraj nie wyjęła go, gdybym nie położyła się spać, gdybym nie była zasraną egoistką. Chciał przy mnie spędzić ostatnią chwilę swojego życia, a ja - jak ten głupi Ch*j - położyłam się spać. Poleciała czwarta łza gdy ostatnia grudka zakryła pudełko.
____________
Uwielbiałam jego miny, jego zagrywki, jego ucieczki. Zawsze robił to na co miał ochotę, ale i tak z umiarem. Był taką "mamuśką" co zawsze wiedziała o tym co można a czego nie. Jego osobowość była niemalże identyczna jak mojego pieska - Łatka, którego czasami nazywałam szczurkiem.
Obrazek
___________
Wróciłam do domu, usiadłam na łóżku i wyłączyłam się. Przyszedł do mnie Szymon. Nie wytrzymałam. Zaczęłam ryczeć, a on tulił mnie co sił.



Apollo był pierwszą moją szczurzą miłością. Kochałam go całego. Był najwspanialszym przyjacielem, który dał nadzieję w moim sercu i pozostawił po sobie ogromną bliznę.
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Apollo - moja ukochana kruszynka.

Post autor: Jessica »

Strasznie mi przykro. nie mogę powstrzymać łez.
Leć Apollo :'( [*]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Apollo - moja ukochana kruszynka.

Post autor: smeg »

Pamiętam, jak opisywałaś na forum tę historię z alkoholem.
To straszne, kiedy najbliższy przyjaciel odchodzi, sama byłam bliska płaczu, czytając tę opowieść :( Apollo hasa teraz za tęczowym mostem, a Ty bądź dzielna, Cegiełko, bo reszta stadka Cię potrzebuje :*
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Apollo - moja ukochana kruszynka.

Post autor: klimejszyn »

przykro mi :(
[*]
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Awatar użytkownika
sasza&masza
Posty: 1270
Rejestracja: czw sie 19, 2010 4:20 pm
Numer GG: 9176574
Lokalizacja: Lublin

Re: Apollo - moja ukochana kruszynka.

Post autor: sasza&masza »

[*] :'(
Dog&cat: Vega i Zuza
Ratz: Arkadia Melania Nayeli Malibu Aniołki[*]
Awatar użytkownika
Mucha321
Posty: 1672
Rejestracja: pn kwie 13, 2009 2:37 pm
Lokalizacja: GRODKÓW / STARY GRODKÓW
Kontakt:

Re: Apollo - moja ukochana kruszynka.

Post autor: Mucha321 »

[*]
' czasie, zwolnij, bo nas wszystkich pozabijasz. //


z nami: Noël Rotta Taivas, Ozzy Rotta Taivas, Pascal Rotta Taivas i Rumcajs Rotta Taivas.

+ RESZTA TOWARZYSTWA :)
Awatar użytkownika
lavena
Posty: 1889
Rejestracja: pn lip 23, 2007 10:56 pm
Lokalizacja: Lublin/Puławy

Re: Apollo - moja ukochana kruszynka.

Post autor: lavena »

[*]
Awatar użytkownika
*Delilah*
Posty: 2040
Rejestracja: pt lut 01, 2008 2:37 pm
Lokalizacja: krk

Re: Apollo - moja ukochana kruszynka.

Post autor: *Delilah* »

jeszcze się spotkacie, Cegła
<'> tymczasem światełko na drogę Apollinie
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Apollo - moja ukochana kruszynka.

Post autor: alken »

(*)
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Astharte
Posty: 326
Rejestracja: czw kwie 15, 2010 3:47 pm

Re: Apollo - moja ukochana kruszynka.

Post autor: Astharte »

[*] :'(
Awatar użytkownika
s@kur@
Posty: 330
Rejestracja: wt mar 30, 2010 5:36 pm
Lokalizacja: StW

Re: Apollo - moja ukochana kruszynka.

Post autor: s@kur@ »

[*] :(
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem."
Obrazek
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Apollo - moja ukochana kruszynka.

Post autor: ol. »

też pamiętam tę historię z nosem, cóż takie pamiątki nie ranią...

dla jasnego Apolla
[^]
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Apollo - moja ukochana kruszynka.

Post autor: IHime »

[*]

Ryczę.
Awatar użytkownika
pariscope
Posty: 664
Rejestracja: czw lip 03, 2008 8:16 pm
Lokalizacja: Nowa Sarzyna

Re: Apollo - moja ukochana kruszynka.

Post autor: pariscope »

(*) :'(
UC - Nie mogłaś wiedzieć, że TO stanie się właśnie tej nocy. Nie musisz mieć poczucia winy.
SZCZURCIA 02.2006 - 23.04.2008 ; PEREŁKA ??.08.2008 - 05.04.2011 ; FRYGA ??.08.2008 - 16.11.2010; CYKORIA 01.01.2011 - 16.05.2012 ; DAKOTA 17.01.2011 - 02.05.2012; KRECIA ??.09.2012 - 08.08.2014; KICIA ??.09.2012 - 20.09.2014;
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Apollo - moja ukochana kruszynka.

Post autor: unipaks »

:'(
dla Apolla [*]
śpij spokojnie, ogonku...
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”