Łączenie szczurasków- archiwalne
Moderator: Junior Moderator
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
To było do mnie?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
"Samiczkowy" problem rozwiązany. Teraz łączę panów. Za pierwszym razem spotkałam ich "w terenie" czyli na moim łóżku i Bogdan krótko mówiąc olał Dziubka (młodego), potem umyłam akwarium, wsypałam ściółkę i wrzuciłam Dziubka. Odczekałam jakieś 20 min i wrzuciłam Bogdana. Biedny Bodzio narobił takiego wrzasku, jakby obdzierali go ze skóry i próbował uciec z akwarium. Wzięłam go na ręce, uspokoiłam i spróbowałam jeszcze raz. Było to samo. Za trzecim razem było najgorzej. Darł się i darł, próbował wyskoczyć z akwarium, a jak go złapałam to jeszcze bardziej się chyba przestraszył bo mnie ugryzł i podrapał. Dziubek przez cały czas siedział w kąciku i od czasu do czasu próbował podchodzić do Bogdana ale jak to robił to wtedy właśnie był ów wrzask. To było w piątek. Dzisiaj próbowałam znowu. Dziubek zadomowił się już w akwarium. Wrzuciłam Bogdana i o dziwo było inaczej. Bogdan obwąchiwał każdy kącik poszperał w ściółce a Dziubek obwąchiwał jego wspinał się na niego właził pod niego i skakał, biegał i w ogóle. Bogdan wąchał go uważnie, agresji raczej nie przejawiał, trochę go poganiał ale nie miał za bardzo też jak, bo cały czas go delikatnie podtrzymywałam ze strachu że trzy razy większy szczur potraktuje małego jak przekąskę. Jak myślicie jest szansa na udane koleżeństwo?? Dobrze robię asekurując Bogdana??
-
- Posty: 4
- Rejestracja: pn mar 14, 2011 8:17 pm
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
ja od kilku dni mam w domku dwie samiczki. pochodzą z dwóch różnych zoologów, lecz są młode. i zaskoczyło mnie to, że połączyłam je na moich kolanach. ignorowały się a później trafiły do nowej klatki i już pierwszego wieczoru spokojnie razem spały w domku. Zaryzykowałam i zostawiłam je razem na noc a także jak wychodziłam i mają się świetnie. nie gryzły się, czasami tylko robiły '' zapasy'', ale nic złego się nie działo. 

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Niedługo będę miała szansę zaadoptować koleżankę dla mojej szczurki. Moja ma około 6 tygodni, nowa jest starsza - ma około roku, zostanie zabrana ze stadka, którym właściciel nie może się dłużej opiekować.
Czy łączenie, gdy nowa szczurka jest starsza, może się okazać trudniejsze?
Czy łączenie, gdy nowa szczurka jest starsza, może się okazać trudniejsze?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
aneczkaa, może, ale nie musi. Łączyłam niecałe półtoraroczne samce z młodym, miesięcznym maluchem. Potem jeszcze jednego z nich z drugim miesięcznym. I nie było problemów większych.
Generalnie starsze szczury dość łatwo akceptują młodziutkie dzieciaki - dzieciak im nie zagraża, jest głupi i ufny. Najczęściej po pewnym czasie starszy szczur zaczyna matkować/ojcować maluchowi.
Problem pojawia się, kiedy łączymy dorosłego szczura, który całe życie był sam z młodym - taki szczur nie ma zachowań stadnych, są zatracone, w pewnym sensie jest 'ułomny'. Wtedy może zaatakować dość poważnie młodzika.
Inny problem pojawia się także, jeśli mamy swojego starego szczura i dołączamy małego, którego faworyzujemy - głaszczemy, miętosimy, etc. Starsze bywają wtedy obrzydliwie zazdrosne.
Trzymam kciuki za łączenie.
Generalnie starsze szczury dość łatwo akceptują młodziutkie dzieciaki - dzieciak im nie zagraża, jest głupi i ufny. Najczęściej po pewnym czasie starszy szczur zaczyna matkować/ojcować maluchowi.

Problem pojawia się, kiedy łączymy dorosłego szczura, który całe życie był sam z młodym - taki szczur nie ma zachowań stadnych, są zatracone, w pewnym sensie jest 'ułomny'. Wtedy może zaatakować dość poważnie młodzika.
Inny problem pojawia się także, jeśli mamy swojego starego szczura i dołączamy małego, którego faworyzujemy - głaszczemy, miętosimy, etc. Starsze bywają wtedy obrzydliwie zazdrosne.

Trzymam kciuki za łączenie.

- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Kulszu, bardzo proszę nie wrzucać postów nie związanych z tematem. Jesli chcesz zwrócic uwagę na swój temat (czyli łapki) mozesz napisać w Smietniku :kulszu pisze:pomocy
http://szczury.org/viewtopic.php?f=170&t=30205
http://szczury.org/viewtopic.php?f=7&t=15406
Tylko wtedy napisz też w skrócie, że pytasz o łapki, żeby nie wyglądalo na spam.
Ale skoro już masz swój temat, to możesz tez dostać odpowiedz, zeby wykazać sie cierpliwością

Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
starszy szczurek mieszkał całe życie z kilkoma innymi, swoją mam niecałe dwa tygodnie, miejmy nadzieję, że się uda:)Blanny pisze:aneczkaa, może, ale nie musi. Łączyłam niecałe półtoraroczne samce z młodym, miesięcznym maluchem. Potem jeszcze jednego z nich z drugim miesięcznym. I nie było problemów większych.
Generalnie starsze szczury dość łatwo akceptują młodziutkie dzieciaki - dzieciak im nie zagraża, jest głupi i ufny. Najczęściej po pewnym czasie starszy szczur zaczyna matkować/ojcować maluchowi.
Problem pojawia się, kiedy łączymy dorosłego szczura, który całe życie był sam z młodym - taki szczur nie ma zachowań stadnych, są zatracone, w pewnym sensie jest 'ułomny'. Wtedy może zaatakować dość poważnie młodzika.
Inny problem pojawia się także, jeśli mamy swojego starego szczura i dołączamy małego, którego faworyzujemy - głaszczemy, miętosimy, etc. Starsze bywają wtedy obrzydliwie zazdrosne.
Trzymam kciuki za łączenie.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Witajcie moi mili, po raz kolejny liczę na waszą pomoc. Powiedzcie,czy można dobrac 2 dwuletnim samczykom 1 towarzysza kilkutygodniowego? Czy nie powinno byc problemów z połączeniem? I jak to się robi,bo zastanawiam się nad towarzystwem dla moich chłopaków
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Ja też zaryzykowałam i poszło świetnie:)) na początku trochę się pokotłowali (uśmiałam się przy tym jak nigdy) a teraz śpią razem, jedzą i żadnemu krzywda się nie stałaciasteczkowa pisze:ja od kilku dni mam w domku dwie samiczki. pochodzą z dwóch różnych zoologów, lecz są młode. i zaskoczyło mnie to, że połączyłam je na moich kolanach. ignorowały się a później trafiły do nowej klatki i już pierwszego wieczoru spokojnie razem spały w domku. Zaryzykowałam i zostawiłam je razem na noc a także jak wychodziłam i mają się świetnie. nie gryzły się, czasami tylko robiły '' zapasy'', ale nic złego się nie działo.

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Ja bym nie dobierala. A to dlatego, że dwa lata to już prawie sędziwy wiek. Kilkutygodniowy szczurek ma mnóstwo energii, któa musi na kimś spożyć a jeśli będzie to taki dziadziuś to może być ciężko.Claudia pisze:Witajcie moi mili, po raz kolejny liczę na waszą pomoc. Powiedzcie,czy można dobrac 2 dwuletnim samczykom 1 towarzysza kilkutygodniowego? Czy nie powinno byc problemów z połączeniem? I jak to się robi,bo zastanawiam się nad towarzystwem dla moich chłopaków
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Kurcze,wydawaloby sie,ze wiek nie ma znaczenia,ale miałam jakies watpliwosci,dlatego postanowilam sie poradzic. ?No szkoda wielka ;/
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Moim zadaniem , to zależy od Ciebie, a właściwie od twoich szczurów. Bo niektóre nie sprawią żadnego problemu. A w niektóre trzeba włożyć dużo trudu i pracy a przede wszystkim cierpliwości by je połączać. Ale są takie wypadki że szczury są nie do połączenia
Ja bym nie ryzykowała, ale to już zależy od Ciebie 


Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Nie chcę stwarzać niepewnych sytuacji...Moje chłopaki nie są samotne,są we dwoje więc przykro im nie jest, nie chciałabym, aby z mojej "zachłanności" 1 z nich-ten nowy był nieszczęśliwy i musiał być sam. a nie mam drugiej klatki żeby 3maać go osobno i nie stać mnie (niestety) by w obecnej chwili utrzymywać 4 szczurki,gdybym musiała do nowego dobrać towarzysza. Bardzo bym chciała dać dom potrzebującym ogonkom, ale myślę, że za jakiś czas (oby jak najbardziej odległy) przyjdzie taka pora i znów będę mogła ocalić kilka istnień
Dziękuję za pomoc i rade w tym temacie... 


Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Dołącz do nich dwa młode szczurki
Wtedy będą mogły bawić się ze sobą i nie będą tak męczyć staruszków, a jednak wniosą do stadka trochę życia
Z łączeniem nie powinno być problemów, a raczej właśnie z późniejszym wspołżyciem w stadzie.


Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf