10.10.2009 - 03.04.2011
[img]http://anahata_rattery.eu.interii.pl/Iva3.jpg[/img]
Moja śliczna, srebrzystoczarna, uparta wnusia odeszła dzisiaj rano.





Rozstałyśmy się za szybko, o wiele za szybko.... wiem, że cierpiała, ale tak ciężko się z tym pogodzić.


Taką była kluseczką...





Była mega aktywnym, kochanym szczylkiem...










Zawsze była dominująca, aktywna i odrobinę niedotykalska... Została mamusią miotu kontrolnego N... po ciąży i kastracji bardzo się wyciszyła i uspokoiła. Zaczęła lubić miętoszenie i wszelkie inne pieszczoty.








Moja czarna wojowniczka... zawsze była dużą samicą, ale gdy skończyła rok zaczęła się robić coraz szersza...





Moje najpiękniejsze czarne dumbo...
Nie ma jej... tak po prostu ;(