Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Ja szaleję na punkcie dziewczynek, więc jakbym miała kraść to właśnie dziewczynki
Strasznie mi się też podobają pyszczki Twojej mamusi. Ale z tego co wiem to szylki są bardzo płochliwe i chyba nie są zbytnimi miziakami? Trudno je oswoić, no wiesz, tak do przytulania??
Tak strasznie trudno oswaja się szynszyle. Ten beżowy był strasznie trudny do oswojenia bo nikt nim wcześniej się nie zajmował ale teraz daje się kiziać po nosku i siedzi spokojnie na ręce, szarej nie da się łatwo złapać strasznie ucieka gryzie ale jak jest na ręce to też jest spokojna, moim zdaniem szynszyle są cięższymi zwierzakami od szczurów ale mają fajne miziaste futerko ;p
"Wyraz twarzy" mają słodki. Tak im poczciwie z oczków patrzy istrasznie kochane mają te swoje facjaty
Miałam psa, który gryzł i w przeszłości też raz mnie szczur udziabał, jak mu palec w kraty wsadziłam... zapamiętałam to jako niezbyt przyjemne uczucie i za więcej dziękuję Dlatego pomimo tej całej uroczej powierzchowności chyba nie zdecydowałabym się na szylka
Ale to chyba też zależy od socjalizacji od maluszka, moja koleżanka miała szynszyla który jadł z rodziną przy stole i był kochany ale zginął niestety, to wszystko od pracy zależy tak jak przy szczurach
Dla zainteresowanych :
Bolesław nie może mieć na chwilę obecną ciachniętych jajek ze względu na tą wątrobę (w kudowie nie ma wziewnej).
Znaleźliśmy małego guzka który nie wymaga natychmiastowej operacji więc będzie wycięty razem z jajcami.
Strupki które widziałam na jego ciele też są przez wątrobę ponieważ jego odporność jest osłabiona.
Dostał zastrzyk na odrobaczenie i mam go wykąpać w nizoralu z dodatkiem jakiegoś szamponu który dostałam i za dwa tygodnie na powtórkę zastrzyku.