12.12.2009r. - 29 kwietnia 2011 r.
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
odeszło moje słoneczko.. mój Nargilek
Zacznę od początku, chłopaki przyjechali do mnie z Sosnowca dzięki adopcji u
ledamem. Dwa maluszki takie kochane. Z czasem rosły i rosły i rosły
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
aż wyrosły z nich dwaj ogromni faceci
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Diler i Nargil. Najukochańsze szczurki pod słońcem.
Nargiś - dominował nad Dilerciem , ale był bardzo wesoły i sprytny potrafił wejść na łóżko chociaż jest wysokie
Diler - przytulasek, wszystko da się z nim zrobić
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
taka misio kochany
Pewnego dnia zauważyłam, że Nargiś ma jakąś gulkę , pojechaliśmy do weta. Pani Dr stwierdziła, że to guz i można operować. Troszkę zwlekałam z operacją bo Nargilkowi wcale guz nie przeszkadzał, nadal brykał i zachowywał się tak jak zawsze. W końcu umówiłam się na operacje dziś godz 17 , wzięłam Nargilka wsadziłam do klatki i pojechaliśmy samochodem do weta. Nargiś spokojnie znosił podróż na początku się denerwował, ale później spał gdy go głaskałam. Zostawiłam go w klinicie o 17 , Pani zadzwoniła do mnie o 20 , że już się wybudził i można przyjechać. Gdy przyjechałam jak zobaczyłam go to się rozpłakałam, takie biedne bezsilne moje malństwo
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
<3 leżało tam takie bezsilne ledwo podnosiło główke, ale widać było, że jest silny i chce żyć. Podróż spokojnie znióśł przyjechaliśmy do domciu , Nargiś jak by zaczął słabnąć pomyślałam, że po prostu jest wykończony po operacji. Rodzice i chłopak namówili mnie żebym zaniosła go do pokoju żeby odpoczął od światła itd. Zaniosłam go postawiłam niedaleko klatki z Dilerkiem, DIluś odrazu przyjeciał i Nargiś sobie spokojnie leżał przyszłam zobaczyć wszystko było ok , przyszłam za ok 10 min a moje maleństwo już nie żyło
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
jest mi tak bardzo przykro, moze gdybym go nie zawoziła na tą operację to by jeszcze żył ale ten guz tak szybko rósł ;( Nie mogę przestać płakać
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Moje maleństwo .. tak bardzo cię kocham.
A Dilerek teraz został sam
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
nie będę mogła już zaadoptować żadnego szczurka , a nie mogę zostawić go samego
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
to by było okrutne i egoistyczne, chcę żeby trafił w dobre ręcę, ale wiem, że ciężko będzie mi znaleźć dla dorosłego szczurka domek
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Ale on jest taki kochany
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
tak bardzo mi ciężko
![Obrazek](http://img710.imageshack.us/img710/4642/img5111v.th.jpg)