
Dziękujemy za kciuki i życzenia zdrowia. Na pewno się przydadzą nadal.
Ostatnio a dokładnie 13 kwietnia minęło 2 lata od momentu gdy do nas trafił PJ i Norman. Niestety Noreczka już z nami nie ma


PJ nadal ma problem z tą przednią łapką. Było lepiej o tyle, że mógł ruszać i stawać na niej, ale miał spuchniętą. W tamtym tygodniu znowu mu się odnowiło i spuchło jeszcze bardziej



Ale żeby nie było tylko tak smutno, to filmik

http://www.youtube.com/watch?v=WHvjvQ4rFF8 PJ w czasie mycia
