Nie byłabym po prostu fer wobec siebie, gdybym nie wykluczyła całkowicie produktów, które pochodzą od zwierząt.
Mleka nie pije już od dłuższego czasu. Uważam, że mleko od krowy nie jest dla ludzi to po pierwsze, ale dopiero gdy dotarło do mnie tak naprawdę skąd to mleko się bierze to tym bardziej się przekonałam do słuszności decyzji. Za jajkami nie przepadałam, jedynie do ciast to tak, ale da się je zastąpić więc nie jest źle


Powiem szczerze nie jest to łatwe, bo mimo wszystko na każdym kroku czai się gdzieś jakaś pułapka. I pewnie nie raz na nią się natnę, szczególnie, że jeszcze nie jestem obeznana we wszystkie haczyki


Ech znowu się rozpisałam
Będę w Polsce w czerwcu, więc nie ma problemu.
Jak będę na zakupach to najwyżej rozejrzę się, co by Cię mogło zainteresować i czy jest coś ciekawego

Jakby co to pisz, może coś konkretnego
