Hm, bez tak pachnie ładnie, ale żeby próbować? Fini mnie zachęciła
Może jakieś zdjęcia z wyjazdu..?
Moderator: Junior Moderator



unipaks pisze:Dziewczyny dostały dziś kukurydzę w nakrętkach po Kubusiu; Finlandia oczywiście zaciągnęła swoją do domku. Chwilkę była cisza, a potem przez okienko wylądowała z impetem na podłodze pusta nakrętka, wypchnięta przez czekoladkę.![]()
- No, chodźcie do mnie, kwiateczki..!
- O, taaak…
- A może by odciąć całą gałązkę, zamiast się tak bez sensu wspinać..?

jeszcze troszeczkę...
... i jeszcze...
- Jak się dobrze zaprzemy, wszystko będzie nasze, ha!
- Hm... Teraz trzeba chyba będzie sięgnąć głębiej nieco...
Ven tak właśnie robił.. I miział..unipaks pisze: Wczoraj płakałam; łzy popłynęły bezgłośnie i tym większe było zaskoczenie, kiedy czyjeś łapki i pazurki zaczęły poszarpywać moją bluzkę: Fini jednym susem wskoczyła na wyciągającą się ku niej rękę, a podniesiona do ucałowania, sama poszukała moich warg i obdarzyła mnie serdecznymi buziaczkami, w których było niewiarygodnie dużo tkliwości...
Kochane są te nasze stworki.
Wszystkie części rośliny są trujące, przy czym szczególnie wrażliwe na zatrucia są dzieci. Opisano zatrucia śmiertelne u dzieci po zjedzeniu kilku jagód czy wypiciu wody z wazonu, w którym stał bukiet konwalii. Trujące są także perfumy z konwalii (m.in. do zatrucia śmiertelnego doszło po zastosowaniu lewatywy z użyciem gliceryny perfumowanej wyciągiem z konwalii). Konwalia powoduje także zatrucia wśród zwierząt, zwłaszcza gęsi i kaczek, rzadziej i tylko po spożyciu dużej ilości – koni i bydła. Udokumentowano także padnięcie psa po zjedzeniu liści konwalii.