Po świerzbie

Drapanie? Ranki? Martwica tkanki? Pasożyty? ... i inne dolegliwości związane ze skórą i pokrywającym je futerkiem.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Po świerzbie

Post autor: smeg »

Kilkanaście lat temu dożywały takiego wieku. Niestety, przez bezsensowne rozmnażanie przypadkowych osobników przez osoby, którym zamarzyła się "hodowla" i chów wsobny w sklepach zoologicznych są coraz bardziej chorowite. Prawdziwi hodowcy starają się poprawić pulę genetyczną gatunku, tak aby w przyszłości szczury rodziły się coraz zdrowsze. W tym celu trzeba mieć kontakt ze wszystkimi dziećmi rozmnażanych przez siebie szczurów, wiedzieć na co chorują i umierają, znać ich przodków wiele pokoleń wstecz. Wtedy można wykluczać linie, w których zdarzają się choroby i rozmnażać dalej te, które wykazują się dobrym zdrowiem i zrównoważonym charakterem. Dla pseudohodowców liczy się tylko uzyskanie ładnych i modnych kolorków i uszek dumbo. Niestety narzucasz innym swój sposób "hodowli", bo rozmnażając bez przygotowania przyczyniasz się do pogorszenia sytuacji całego gatunku.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Po świerzbie

Post autor: smeg »

rattus94l pisze:Słyszałam o tym stowarzyszeniu i tego nie popieram. Nie chcę traktować szczurów jak psy czy koty. Robić z nich kolejne "zabawki". Dla mnie zwierzę powinno być zwierzęciem i cenię ich naturę. Już nawet te odmiany barwne mi się nie podobają, bo to nie są prawdziwe czyste szczury tylko jakieś hybrydy. Jedynie u koszatniczek, suslów i jeszcze innych tylko nie chce mi się wymieniać ,bo tego trochę jest, została zachowana naturalność. A to że padło mi 14... hm.... błędy zdarzają się nawet najlepszym.
Hodowcy szczurów działają w inny sposób, niż hodowcy psów i kotów. W tych ostatnich krzyżuje się ze sobą osobniki najładniejsze, a prawdziwi hodowcy szczurów rozmnażają szczury najzdrowsze.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Po świerzbie

Post autor: noovaa »

Błąd który zabił 14 żywych stworzeń ... Wybacz ale to nie błąd a zabawa w boga.

Szczury które rozmnażasz pochodzą od szczurów laboratoryjnych i są to takie same hybrydy jak u szczurów rodowodowych. A głównym celem hodowli zrzeszonych jest rozmnażanie zdrowych szczurów a nie jak leci ...

Kiedyś normalnie szczur żył sobie 4 lata, ale takie osoby jak Ty postanowiły sobie narobić maluchów nie mając o tym zielonego pojęcia, przez co 99% tych zwierząt odchodzi nie ze starości a na raka bądź problemy sercowe.
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
rattus94l
Posty: 31
Rejestracja: wt maja 17, 2011 8:41 pm

Re: Po świerzbie

Post autor: rattus94l »

Zamiast zajmować się kontrolą miotów i zakładać stowarzyszenia rasowych zwierząt ludzie powinni zająć się ginącymi gatunkami. Nikt w tych czasach się tym nie przejmuję i wielka szkoda. Woli wozić Yorki na wystawy. Tylko zapytajcie się swojego zwierzaka : Czy jest Ci to potrzebne?? To że ingerujemy w Twoją naturę?? Szczury z natury dożywają max 2 a 3 lata i tak jest prawie u kaźdego gryzonia. Patrzycie na jakość hodowli i tyle. I nie posiadam howu wsobnego. Czasami po prostu zdarzały się nie potrzebne potyczki... A hoduje je dla swojej przyjemności a nie dla głupot.
"Wyjdź z domu na świat, którego nie ma w reklamach." Słoń - ASP

'Ktoś idzie na łatwiznę, a Ty się przyzwyczaj,
Że jak chcesz coś od życia musisz mu to wyrwać' Słoń - Marsz robotów
Awatar użytkownika
rattus94l
Posty: 31
Rejestracja: wt maja 17, 2011 8:41 pm

Re: Po świerzbie

Post autor: rattus94l »

Kurdę zapytaj tylko o dezynfekcje a dostaniesz niezły pocisk od "mózgów" heh. Mam nadzieje, że i wam też ktoś takie ciekawie i zachęcające odpowiedzi udzieli
"Wyjdź z domu na świat, którego nie ma w reklamach." Słoń - ASP

'Ktoś idzie na łatwiznę, a Ty się przyzwyczaj,
Że jak chcesz coś od życia musisz mu to wyrwać' Słoń - Marsz robotów
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Po świerzbie

Post autor: smeg »

Szczury z natury żyłyby więcej niż 2 lata, gdyby nie destrukcyjna działalność człowieka i takie rozmnażanie "dla własnej przyjemności". Jest mnóstwo niechcianych szczurków którym staramy się na forum znajdować nowe domy, przejrzyj dział adopcji, nie potrzeba specjalnie powoływać do życia nowych, tak samo słabych genetycznie. Rozmnażałabyś psy kundelki dla przyjemności, jeśli na podwórku jest tyle bezdomnych?
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Awatar użytkownika
rattus94l
Posty: 31
Rejestracja: wt maja 17, 2011 8:41 pm

Re: Po świerzbie

Post autor: rattus94l »

owszem przygarniam kundelki. Tylko moja siostra ma rasowca Cocer Spaniel. Sama mam mieszańca owczarka niemieckiego, który jest wielkości Owczarka Azjatyckiego. Każdy mi mówi, że to właśnie kundle są odporniejsze na choroby niż rasowe. Nie wiem dla mnie nie ma to znaczenie czy szczur ma rodowód czy nie, bo nie zajmuję się amatorską hodowlą. Mi się tak wydaje, że wy sądzicie , że ja mam istną fabrykę szczurów + chów wsobny. A tak niestety nie jest. Rozmnażam jedną parę, która u mnie zostaje do starości i kilka młodych zostawiam ( ale ich między sobą nie rozmnażam, żeby nie dopuścić do tego by miot był ubogi w geny ). Przeważnie ktoś ode mnie chce kilka młodych ze względu na to, że są oswojone i prosi żebym rozmnożyła. Raz mi się trafiła tak płodna samica że od 10 do 15 rodziła i z jej dalszego rozmnażania zrezygnowałam. Maxymalnie trzymam 6-8 szczurów i nie róbcie takiej afery. Hodujcie sobie i dzielcie szczury labolaroryjne na inne rasy. Zastanawiam się czemu to ludzie tak ze sobą nie robią. Nie było by wad genetycznych i ludzi drzew czy słoni, albo ze słabo rozwiniętymi organami wew. Ja się nie chcę tutaj kłócić, bo ja jeszcze jestem tolerancyjna i niczego nikomu nie nakazuję. Wy tylko poprawiacie jakości hodowli, a takie "lepsze, czyste szczury" trudno jest dostać w sklepie zoologicznym. Miałam mieć kilka szczurów labolatoryjnych ale mnie wybujała znajoma, a przymierzałam się do tego ale nie mam, aż tyle pieniędzy ( nawet 18 lat nie mam ) żeby płacić po stowarzyszeniach. Za te pieniądze mogę mieć ciekawego zwierzaka czy też dokupić nowe klatki lub terraria. Mi wystarczy mieć zdrowe szczury. Mnie interesuje odnowienie populacji gatunków niż czyszczenie krwi zwierzętom. bo w naturze nie znajdzie się niebieskiego gekona lamparciego, czy szczura Blue American. Was interesuje to a mnie to.
"Wyjdź z domu na świat, którego nie ma w reklamach." Słoń - ASP

'Ktoś idzie na łatwiznę, a Ty się przyzwyczaj,
Że jak chcesz coś od życia musisz mu to wyrwać' Słoń - Marsz robotów
Flaumel
Posty: 1354
Rejestracja: pt maja 21, 2010 5:33 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Po świerzbie

Post autor: Flaumel »

Nie dzielimy szczurów na rasy, tylko na odmiany kolorystyczne.

I nie, mioty nie są planowane żeby były American Blue, ani żaden inny kolor tak naprawdę. Jeśli matka i ojciec są zdrowi i 'czyści genetycznie', to miot kapturków jak najbardziej ma rację bytu. Jedyną rzeczą, która obchodzi hodowców - jest przeszłość. Czystość linii pod względem problemów z rakiem, płucami i tak dalej. :)


I nie wydaje mi się, żeby przy strategii sklepów zoologicznych szczurza populacja była za mała ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
rattus94l
Posty: 31
Rejestracja: wt maja 17, 2011 8:41 pm

Re: Po świerzbie

Post autor: rattus94l »

no populacja jest dość duża, ale labolatoryjnych :) przekracza ich krewniaków wędrownego i śniadego. W sklepach często właśnie widuję ( oprócz Kakadu na Wileńskim ) szczury z dużymi wadami. Jeden nawet był bez ogona ( nie był odgryziony, dokładnie ze znajomymi obejrzałam ) on taki się urodził. Do części sklepów trawiają szczury gorszej jakości, bo sprzedawcy biorą je na rzecz karmy dla gadów i niektórych płazów. Więc trudno jest o dobrego szczura. Nawet o przyzwoite warunki się nie starają. Nie które szczury mają tak wysoko rozwiniętego świerzba, że aż szkoda mówić. Kilka razy próbowałam takie odratować i się udawało ale nie dłużej niż 1,5 roku żyły. Mój pierwszy szczur dożył 3 lat i 2 miesięcy. Niedawno mu się zmarło tak jakoś na sylwestra.
"Wyjdź z domu na świat, którego nie ma w reklamach." Słoń - ASP

'Ktoś idzie na łatwiznę, a Ty się przyzwyczaj,
Że jak chcesz coś od życia musisz mu to wyrwać' Słoń - Marsz robotów
Flaumel
Posty: 1354
Rejestracja: pt maja 21, 2010 5:33 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Po świerzbie

Post autor: Flaumel »

A wracając do tematu, do czyszczenia był jeszcze Ajax baking soda polecany :D

Ale dobrze wypłukany domestos też się nadaje :) I następnym razem ze świerzbem do lekarza po invermektynę :)
I myślę, że temat rozmnażania itp tutaj należy zakończyć, ewentualnie przenieść się gdzieś indziej.
Obrazek
Awatar użytkownika
rattus94l
Posty: 31
Rejestracja: wt maja 17, 2011 8:41 pm

Re: Po świerzbie

Post autor: rattus94l »

Dzięki i pzdr. :)
"Wyjdź z domu na świat, którego nie ma w reklamach." Słoń - ASP

'Ktoś idzie na łatwiznę, a Ty się przyzwyczaj,
Że jak chcesz coś od życia musisz mu to wyrwać' Słoń - Marsz robotów
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skóra i sierść”