nie wiem co to może być

[EMKA1234567]

Witam,

Chciałam się was poradzić bo nie wiem naprawdę co może być mojemu szczurkowi . Moj szczurek Jadzia ma 2 latka i w sumie od początku zauważyłam u niej nawracające kichanie i wyciek z nosa. Spokój przez pół roku ( podawana tylozyna ) potem znowu kicha i znowu lek , przez ostatnie pół roku w sumie miałam spokój od około miesiąca męczę się aby ją wyleczyć byłam u kliku weterynarzy , Podawałam Jadzi prze dwa tygodnie enrofloksacynę i bEtaglukan i żadnej poprawy może mineło. na chwilę , płucka czyste wet. ją badał wszystko ok , podłoże zmieniłam na ligninę nic nie pomogło i od 2 dni zauważyłam ,że szczurek bardzo często drapie się w jedno uszko co chwilkę , ale przejżałam sierść nic nie ma . Może ktoś wie co mam zrobić jak jej pomóc jaki lek podać, bardzo chciałabym jej ulżyć.

Ps przeczytałam wiele postów ( alergia albo mykoplazmoza ) ale nie wydaje mi się .

Pozdrawiam i czekam na odp .

[nausicaa]

a w jakiej dawce było enro i ile razy dziennie?

[Paul_Julian]

A moze trzeba sprawdzić to uszko, czy to nie zapalenie? Można zrobić tez rtg płucek.

[EMKA1234567]

raz dzienni po kropelce a jak nic nie dało to to prze 4 dni 2 ml ze szczykawki (2 kreseczki na strzykawce)

[nausicaa]

spróbuj jeszcze podawać większą dawkę enro (taką bliską maksymalnej, to wet Ci policzy, ile dawać) 2 razy dziennie plus do tego doksy też 2 razy dziennie. wiem, że już enro dawałaś, ja też się dziwiłam na początku, kiedy wet dał mi znów enro, skoro nie działało, ale u moich taka mocniejsza terapia odnosiła skutek. nawet w ciężkich przypadkach.
Po 4-5dniach powinna być poprawa. jeśli jest, dawaj nawet do miesiąca. jeśli nie ma, to pomyślimy nad innym antybiotykiem.

rtg też można zrobić, bo pokaże zap. oskrzeli, którego może nie być słychać.

w tym temacie niżej Twojego pisałam też, co podawałam Wałeczkom, możesz skorzystać. ale ja zawsze próbuję na początku mniej obciążających leków

[StasiMalgosia]

zrób posiew albo z gardła albo z nosa, to ci wiele powie, może to cholerstwo siedzi w górnych drogach oddechowych, i tak i tak posiew odpowie ci na pytanie co to jest

[nausicaa]

dr Lewandowska twierdzi, bo też pytałam właśnie o te posiewy dla Wałeczków, że to nie ma większego sensu. bo owszem, coś wyjdzie, ale jeśli chodzi o gardło i nos, to tam są te same bakterie, które mamy też na skórze. i np, jeśli wyjdzie gronkowiec, to to nic nie oznacza, bo równie dobrze mógł tam być z powietrza.
mówiła też, że standardowe antybiotyki i tak powinny zabić tego gronkowca, jeśli byłby w posiewie. w sumie wymaz można by zrobic, bo wynik byłby ważny, gdyby wyszła jakaś taka rzadka bakteria (takimi szczury mogą się zarazić np z labu). a jeśli wyjdą takie bakterie, które zwykle są w środkowisku w ogóle, to wynik jest niepewny.
z kolei wymaz z drzewa oskrzelowego wymaga narkozy i wtedy wiedzielibyśmy, co to jest na pewno. a narkoza jest niebezpieczna, szczególnie przy chorobach płuc.

jak macie dobrego weta, to może zapytajcie o to, bo np weci, do których chodzi Paul Julian chyba twierdzą inaczej o tych wymazach. dla mnie argumentacja Lewandowskiej ma sens, ale może ktoś ma inne info na ten temat, bo co inny wet, to inny obyczaj. a tahitti, czego Ty się o tym uczyłaś?

[tahtimittari]

Ja myślę, że z gronkowcem, tak jak Ty piszesz nausicaa to racja, bo one są wszędzie (ale też nie wszystkie gatunki, jeśli znajdziemy złocistego, to już gorzej), ale prócz tego, jeśli są inne bakterie to one też się pojawią.
I przede wszystkim, jak leki nie działają, to warto antybiogram zrobić i wtedy mamy gotowy lek, który wybije zarazę, a nie musimy strzelać na ślepo z kolejnymi lekami.

[nausicaa]

ok. tylko czy jak zrobię wymaz i na wymazie wyjdzie np ten gronkowiec, to jak zrobimy antybiogram, to wynik będzie miarodajny? w sensie czy znów to nie będzie jak próba wybicia bakterii ze środowiska?

[tahtimittari]

No jeśli nam wyjdzie tylko gronkowiec, to w tym momencie dajemy spokój, ale jak znajdziemy inne bakterie,to wtedy trzeba działać dalej.

[StasiMalgosia]

Mądry wet wyeliminuje z równania nieistotne informacje, u nas wyszła klebassiela niby też naturalnie wystepuje ale nie w gardle...
posiem nie boli (no jest nieprzyjemny), a da bardzo dużo informacji, czy przydatnych to już od weta zależy