Po zwierzętach nie widać smutku, nie uczłowieczajmy ich. Ale mogę Cię zapewnić, że na pewno o wiele lepiej żyło by mu się w stadzie. Szczury długo trzymane w samotności wykazują potem podobne objawy do ludzkiej depresji - gdzieś było tu to przytoczone.
Pewnie, że jest do ciebie przywiązany, bo pewnie tylko tobie ufa. Gdyby miał kolegę, na pewno czułby się pewniej i jego strach znikłby, bo miałby w drugim szczurze wsparcie.
To tak, jakbyś ty trafił do pomieszczenia z samymi kotami. Pewnie byś się do nich przywiązał, ale co to by była za ulga, gdyby nagle pojawił się razem z tobą drugi człowiek!
Wiem, że to takie dziwne porównanie, ale jak najbardziej trafne.
Co do klatki, to 45 cm to chyba mało, jeżeli to największy jej wymiar.
Tutaj możesz obliczyć sobie, czy klatka jest wystarczającej wielkości:
http://www.fancy-rats.co.uk/information ... alculator/
Jeżeli chcemy dla naszego pupila jak najlepiej, czasami warto go pożegnać i oddać do lepszego domu, żeby mógł zaznać jak najlepszego życia.