2 samiczki - bijatyki i "kopulacja"
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
2 samiczki - bijatyki i "kopulacja"
Mam mały problem.
Moje małe ogonki to dwie samiczki dumbo z jednego miotu (siostry od urodzenia razem), mają ponad 4 miesiące.
Od początku ta dominująca podgryza tą mniejszą. Ale od kilku dni ta mniejsza jest przerażająco podryziona na szyi - ma pełno strupów i atakuje tą starszą - próbuje z nią kopulować. Czy to normalne u samiczek? Boję się, że jak tak dalej pójdzie to się pozabijają.
Przepraszam jeśli ten wątek się powtórzył.
Moje małe ogonki to dwie samiczki dumbo z jednego miotu (siostry od urodzenia razem), mają ponad 4 miesiące.
Od początku ta dominująca podgryza tą mniejszą. Ale od kilku dni ta mniejsza jest przerażająco podryziona na szyi - ma pełno strupów i atakuje tą starszą - próbuje z nią kopulować. Czy to normalne u samiczek? Boję się, że jak tak dalej pójdzie to się pozabijają.
Przepraszam jeśli ten wątek się powtórzył.
Re: 2 samiczki - bijatyki i "kopulacja"
co do kopulacji: to jest całkowicie normalne. w ten sposób ustalają hierarchię w stadzie. moi panowie robią to samo
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: 2 samiczki - bijatyki i "kopulacja"
Strupki są od gryzienia? To nie są pasożyty? Może wrzuć zdjęcia, będzie łatwiej coś napisać. Są różne fajne maści na gojenie się ranek, warto się po nie wybrać do weta.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Re: 2 samiczki - bijatyki i "kopulacja"
no tylko ze to Nana podgryza Hachi, a Hachi próbuje dopaść Nanę, więc trochę się pogubiłam, poza tym strupki na szyi Hachi się namnożyły...
Dziś nie dam rady zrobić zdjęcia. Ale są to raczej pogryzienia, a wygryzienia sierści
Dziś nie dam rady zrobić zdjęcia. Ale są to raczej pogryzienia, a wygryzienia sierści
Re: 2 samiczki - bijatyki i "kopulacja"
może ci się wydawać tak tylko np.
mnie się wydawało, że mój Tie rzuca się na całą resztę i ich terroryzuje, a wczoraj okazało się, że to nieprawda i, że to one się rzucają na niego, a on w końcu się im odgryza.. ja spanikowałam wczoraj, bo krew na szmatkach znalazłam i po obejrzeniu szczurów jedną ranę u Hasza i myślałam, że go Tie pogryzł nie wiadomo jak potwornie, ale tak na prawdę to była krew z palców Tyćka, który sobie rozwalił gdzieś w klatce niechcący..
tobie może się wydawać, że one się kłócą i gryzą do krwi, a wcale tak nie jest, mogą się kłócić, ale bez jakiś większych awantur i ślady na szyi mogą być od jakiś pasożytów czy coś. zrób jutro zdjęcia i wstaw na forum [z flashem najlepiej]
mnie się wydawało, że mój Tie rzuca się na całą resztę i ich terroryzuje, a wczoraj okazało się, że to nieprawda i, że to one się rzucają na niego, a on w końcu się im odgryza.. ja spanikowałam wczoraj, bo krew na szmatkach znalazłam i po obejrzeniu szczurów jedną ranę u Hasza i myślałam, że go Tie pogryzł nie wiadomo jak potwornie, ale tak na prawdę to była krew z palców Tyćka, który sobie rozwalił gdzieś w klatce niechcący..
tobie może się wydawać, że one się kłócą i gryzą do krwi, a wcale tak nie jest, mogą się kłócić, ale bez jakiś większych awantur i ślady na szyi mogą być od jakiś pasożytów czy coś. zrób jutro zdjęcia i wstaw na forum [z flashem najlepiej]
Re: 2 samiczki - bijatyki i "kopulacja"
bardzo ciężko jest tej paskudzie zrobić zdjęcie
niestety zauważyłam, że poniżej szyjki też ma te ciemne kropki i brak sierści
i po kąpieli i porównaniu Hachi ma zdecydowanie przeżedzona trochę sierść.
Co robić? Zaraz wrzuce fotke.
niestety zauważyłam, że poniżej szyjki też ma te ciemne kropki i brak sierści
i po kąpieli i porównaniu Hachi ma zdecydowanie przeżedzona trochę sierść.
Co robić? Zaraz wrzuce fotke.
Re: 2 samiczki - bijatyki i "kopulacja"
http://img820.imageshack.us/i/dsc00093v.jpg/
tylko takie mi się udało zrobić
tylko takie mi się udało zrobić
Re: 2 samiczki - bijatyki i "kopulacja"
hmm a dlaczego kąpiesz szczury? i w czym? szczurasy kąpie się tylko jak jest taka konieczność (np kąpiele lecznicze choćby w przypadku łupieżu lub gdy szczur tak się ubrudzi że nie da rady sam się wymyć)
Re: 2 samiczki - bijatyki i "kopulacja"
znaczy nie kąpie, tylko napuszczam troche wody do wanny i sobie biagaja
co myślicie o zdjęciu? jakieś maści mozna kupić?
można coś zrobić jak ropka skleiła oko małej?
co myślicie o zdjęciu? jakieś maści mozna kupić?
można coś zrobić jak ropka skleiła oko małej?
Re: 2 samiczki - bijatyki i "kopulacja"
na ranki dobry jest Chitopan a oczko możesz przemyć delikatnie np solą fizjologiczną lub herbatką rumiankową
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: 2 samiczki - bijatyki i "kopulacja"
Warto by przejść się do weta, żeby obejrzał te strupki i oczko, można przy okazji obie odrobaczyć (nie zaszkodzi im) ivermektyną. Oczko można przemywać świetlikiem, na rany dobry jest chitopan.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Re: 2 samiczki - bijatyki i "kopulacja"
Witam,
To chyba najbardziej podobny temat do mojego problemu.
Otóż miałam 3 samiczki( 2 lata, półtora i półtora), bardzo przytulaśne i do siebie i do nas, miały juz ustaloną hierarchię swoją (Ami dominująca, za nią Lilith i na końcu Baton, ogólnie Ami i Lilith były wcześniej razem od małego i się bardziej kumplowały a Baton doszła po ponad roku ale sie dobrze dogadywały), dominacja polegała na tym że Ami "posuwała" od tyłu reszte szczurów, nie biły się jakos specjalnie (tylko typu zabawa albo wykradanie sobie smaczniejszych kąsków). Niestety 3 tygodnie temu Lilith (najstarsza) umarła, jak była chora to Ami i Baton stały się nierozłączne, Lilith jak była słaba to ją ignorowały, we dwie sie bawiły, spały razem itp. Jak Lilith umarła taki stan rzeczy się utrzymywał, małe stały sie best friends, wszędzie razem, zabawy, spanko itp.
Jednak dwa dni temu Ami zaczęła strasznie gryźć Batona w kark - np. łapie ją za kark i przeciąga po ziemi lub klatce, zrzuca z hamaczka, odciąga od wyjścia z klatki jak ją otwieram. Jak biegają po pokoju to jest ok, nawet dzis pod koniec dnia spały razem zagrzebane w koszyku z bielizną (ulubione miejsce), ale jak je wsadziłam do klatki to zaczęło sie od razu gryzienie w kark - Baton piszczy, Ami gryzie tak raz po raz przez np 5 minut non stop, głównie w kark ale też w łapkę czy bok. Ale potem poszły przytulone spać. Jak teraz sie obudziły to znowu gryzienie i przesuwanie Batona po klatce przy piskach. Ugryzienia nie są do krwi (przynajmniej na razie nie były) pooglądałam Batona i nie ma śladów krwi.
Czy to może być po prostu jasne ustalanie pozycji dominującej? Tylko dlaczego tak nagle teraz i w taki sposób jak zawsze były to tylko ruchy kopulacyjne? Obawiam się, żeby to gryzienie nie stało się poważniejsze no i żeby Baton się dobrze czuła bo piszczy przy tym gryzieniu i nie wygląda na szczęśliwą, szczególnie ze od śmierci Lilith to Ami i Baton wciaz sie przytulały, myły sie nawzajem itp. :/ Co o tym myślicie?
To chyba najbardziej podobny temat do mojego problemu.
Otóż miałam 3 samiczki( 2 lata, półtora i półtora), bardzo przytulaśne i do siebie i do nas, miały juz ustaloną hierarchię swoją (Ami dominująca, za nią Lilith i na końcu Baton, ogólnie Ami i Lilith były wcześniej razem od małego i się bardziej kumplowały a Baton doszła po ponad roku ale sie dobrze dogadywały), dominacja polegała na tym że Ami "posuwała" od tyłu reszte szczurów, nie biły się jakos specjalnie (tylko typu zabawa albo wykradanie sobie smaczniejszych kąsków). Niestety 3 tygodnie temu Lilith (najstarsza) umarła, jak była chora to Ami i Baton stały się nierozłączne, Lilith jak była słaba to ją ignorowały, we dwie sie bawiły, spały razem itp. Jak Lilith umarła taki stan rzeczy się utrzymywał, małe stały sie best friends, wszędzie razem, zabawy, spanko itp.
Jednak dwa dni temu Ami zaczęła strasznie gryźć Batona w kark - np. łapie ją za kark i przeciąga po ziemi lub klatce, zrzuca z hamaczka, odciąga od wyjścia z klatki jak ją otwieram. Jak biegają po pokoju to jest ok, nawet dzis pod koniec dnia spały razem zagrzebane w koszyku z bielizną (ulubione miejsce), ale jak je wsadziłam do klatki to zaczęło sie od razu gryzienie w kark - Baton piszczy, Ami gryzie tak raz po raz przez np 5 minut non stop, głównie w kark ale też w łapkę czy bok. Ale potem poszły przytulone spać. Jak teraz sie obudziły to znowu gryzienie i przesuwanie Batona po klatce przy piskach. Ugryzienia nie są do krwi (przynajmniej na razie nie były) pooglądałam Batona i nie ma śladów krwi.
Czy to może być po prostu jasne ustalanie pozycji dominującej? Tylko dlaczego tak nagle teraz i w taki sposób jak zawsze były to tylko ruchy kopulacyjne? Obawiam się, żeby to gryzienie nie stało się poważniejsze no i żeby Baton się dobrze czuła bo piszczy przy tym gryzieniu i nie wygląda na szczęśliwą, szczególnie ze od śmierci Lilith to Ami i Baton wciaz sie przytulały, myły sie nawzajem itp. :/ Co o tym myślicie?
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: 2 samiczki - bijatyki i "kopulacja"
To, że samiczka kryje inne nie znaczy jeszcze, że to ona dominuje - tak czasami jest, ale nie ma tu takiej zależności jak u samców.
Możliwe, że teraz po śmierci Lilith pozostałe ustalają ze sobą hierarchię... jeśli nie ma gryzienia do krwi, a szczury ogólnie śpią razem, to nie trzeba się niepokoić. Poza tym 1,5 roku to też wiek, kiedy u niektórych samiczek zaczyna się "menopauza" i mogą się pojawiać różne dziwne zachowania.
Możliwe, że teraz po śmierci Lilith pozostałe ustalają ze sobą hierarchię... jeśli nie ma gryzienia do krwi, a szczury ogólnie śpią razem, to nie trzeba się niepokoić. Poza tym 1,5 roku to też wiek, kiedy u niektórych samiczek zaczyna się "menopauza" i mogą się pojawiać różne dziwne zachowania.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Re: 2 samiczki - bijatyki i "kopulacja"
no u mnie kryła szczurzyca która nie była alfą (była 2 lub 3 po szefowej), po prostu miała z tego frajdę i żadnej rujkującej nie przepuściła inne nie robiły tego w ogóle albo sporadycznie, później jak spadła na nizszą pozycję gdy zaczęła chorowac już nie kryła.
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: 2 samiczki - bijatyki i "kopulacja"
pff u mnie się kryją wszystkie nawzajem nawet ostatnio zauważyłam że najniższa pozycją na szefową zaczęła włazić