Wczoraj daliśmy ćwirkom spokój, ale chyba niepotrzebnie. Całą noc brykały, aż mnie obudziły

Póki co więc krótki filmik jak się ćwirki mają, niestety chwilowo muszą się sobą zająć. Ale już od godziny 12 będę tylko dla nich i w końcu prawidłowo spędzimy ze sobą czas ^^
Jedno wiem na pewno, adhd mają straszne, motorek w tyłkach

http://www.youtube.com/watch?v=mNjizboFOZU
http://www.youtube.com/watch?v=GzAtI02dQOg
Za kciuki dla Avalonka dziękuje, powoli jest z nim coraz lepiej, mam nadzieje, ze doleczy się do końca, inaczej czeka nas zmiana antybiotyku