Tak naprawdę to nie wiem jak jest do końca z tym przewozem, ale Shilla przewoziła z Polski do Irlandii w tamtym roku, w wakacje i jakoś dała radę Tylko, że ja lecę samolotem to już na pewno odpada (no chyba, że są jakieś wyjątki )alken pisze:a jak będziesz w Polsce to nie możesz przywieźć od nas do Irlandii, sa jakieś zaostrzone przepisy w tym względzie?
Na razie zapisałam się na miot, tutaj w hodowli, zobaczymy czy coś z tego wyjdzie. I przeglądam ogłoszenia.
Tylko jak zobaczyłam ol.'owe Bombardziaki to aż mnie serce zabolało, że tak daleko są
Dokładnie tak... żadne słowa nie opiszą i nie pomogą w bólu.Blanny pisze: To takie przygnębiające, że można powiedzieć wiele, ale tak naprawdę nic poza czasem nie ukoi bólu.. Który i tak nigdy nie znika w całości. Po prostu z każdym tygodniem, miesiącem, rokiem, czujesz, że powoli zaczynasz znowu oddychać..
Dziękuję Blanny
glucjan na razie jeszcze się wstrzymam
Chociaż nie nigdy nie żałowałam i nie będę, że chłopaków miałam ze sklepu.
Moje dwa cudowne skarby. Tak wiele szczęścia mi dali