Kochane, pocieszne zwierze, które kochało moje szczury, kotki, całą rodzinę oraz znajomych. Zawsze śmiałam się z tego, że nie potrafił się wysiuśkać jak samiec tylko kucał. Zawsze jak ziewał to tak głośno wył... Nie potrafił normalnie leżeć tylko zawsze miał tylnie łapki do tyłu wysunięte. Wszyscy Go kochali.
Miałam Go od listopada..
![Cry :'(](./images/smilies/cry.gif)
Biedactwo zginęło pod kołami..
![Cry :'(](./images/smilies/cry.gif)
Dzisiaj wracając ze szkoły zobaczyłam na poboczu moją kotkę - również nie przeżyła
![Cry :'(](./images/smilies/cry.gif)
![Cry :'(](./images/smilies/cry.gif)
dlaczego strata zwierząt tak bardzo boli.
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Lećcie kochani [*]
![Cry :'(](./images/smilies/cry.gif)