[LAPKI] zwichniecie

W tym dziale napisz o problemach związanych z łapkami, czy ogonem Twojego pupila.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: krwiopij »

za zamknelabym mala w klatce, zablokowala wejscie na pieterko i dala spokoj do jutra... wazne, zeby nie biegala duzo i nie nadwyrezyla tej lapki... jesli do jutra nie bedzie zadnej poprawy - trzebaby jednak isc do weterynarza...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: ESTI »

Teraz masz świetną naukę aby mieć oczy wokoło głowy, ale nie załamuj się takie rzeczy się zdarzają. Obejrzyj jeszcze raz tę łapkę, może coś przeoczyłaś i napisz co się dzieje z małą dalej.
Obrazek
konrad
Posty: 9
Rejestracja: wt sty 18, 2005 7:12 pm

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: konrad »

zgoda,to dobry pomysł.tylko poproszę kogoś o adres jakiegoś dobrego weterynarza w krakowie.w miare blisko centrum.kiedyś czytałam,ze ktos miał dobrego wet. koło błoń,ale nie zapisałam sobie.
odpiszcie
krolik
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: ESTI »

Np. tu:
http://szczury.org/index.php?topic=4297
Reszta zalezy od forumowiczów z Krakowa...
Obrazek
eme
Posty: 150
Rejestracja: śr sie 25, 2004 1:42 pm
Kontakt:

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: eme »

TRAUMEEL w maści. Jeśli to nie jest ZŁAMANIE tylko wybicie/zwichnięcie/nadwerężenie. Smarujesz (w maści) kilka razy dziennie. Najpierw wet. Jak będzie chciał dawać zastrzyki na skręcenie/wybicie, etc, to powiedz, że przyjdziesz za kilka dni, a najpierw przez dwie doby wypróbuj traumeel. Jest to dość droga maść ok. 20-30zł, jak dobrze pamietam.
Moja Nadia skręciła sobie "kostkę" ganiając po nowej klatce. Poszłam do weta. Stwierdził skręcenie. Dostawała zastrzyki. Przez 4 dni. Działały. Niby super. Jak odstawiliśmy 9wg wskazań weta) opuchlizna/ból wróciły. Wtedy mama poleciła mi Traumeel. To homeopatyczna maść. Po dwóch dniach smarowania przeszło jak ręką odjął. Więc polecam - upewnij się tylko, że mała się pod Tobą nie rozkruszyła.
I UWAŻAJ! Ja nawet sen potrafię uregulować. Jak kładę się (coraz rzadziej...) z pysiakami, to budzę się w takiej samej pozycji w jakiej zasypiam. PRZY MALUCHACH TRZEBA UWAŻAĆ.
n-boh
Posty: 42
Rejestracja: pt sty 14, 2005 8:50 am

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: n-boh »

Konradzie, ja miałam ta samą sytuację - mój chłopak niechcący usiadł na szczurzycy. Zaczęła kuleć, potem włozyłam ją do klatki a ona cały czas lizała sobie łapkę. Nie była opuchnięta , pozwałała mi ją dotknąć. Poczekałam do następnego dnia. Widać było poprawę bo próbowała juz chodzic na nóżce. Po ok trzech czterech dniach chodziła już normalnie. Ważne jest teraz żebyś nie kazał jej forsowac nóżki. Przejdzie jej!
ber_ry
Posty: 59
Rejestracja: pn lut 14, 2005 6:38 pm

spierzchni?te ?apki

Post autor: ber_ry »

zetka ma spierzchnięte łapki ,czyli schodzi jej skóra czy to nic poważnego?czy nacierać je np.wazeliną?
ja i zetka :D
eme
Posty: 150
Rejestracja: śr sie 25, 2004 1:42 pm
Kontakt:

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: eme »

Idź do weterynarza... Może mieć jakieś paskudztwo... Samoleczenie jest dobre, gdy wiadomo, co się leczy...
kwitak
Posty: 119
Rejestracja: pn lut 23, 2004 7:38 pm

Kuleje

Post autor: kwitak »

Zauważyłam dzisiaj, że moja Fiona kuleje na lewą tylnią łapkę. Trzyma ją podkuloną a jak chodzi to staje na niej, ale widocznie kuleje. Jak jej leciutko naciskałam w okolicy biodra to piszczała. Nie wiem co jej jest. Od piątku jej nie wypuszczałam bo nie miałam czasu jej pilnować, więc musiała sobie coś zrobić w klatce. Czy muszę iść z nią do veta? Wolałąbym nie , bo to kosztuje a poza tym jest mróz i nie chcę z Fioną wychodzić. Jeśli ktoś z Was wie od czego to może być i jak jej pomóc to proszę o jak najszybszą odpowiedź. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
WildMoon
Posty: 1145
Rejestracja: śr wrz 29, 2004 10:57 am

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: WildMoon »

Powiem tak... Moze Cie zaboli, wiec z gory przepraszam.
Sprobuj sie postawic na miejsce szczura. Gdybys to Ty kulala, rodzice bo to zignorowali, mowiac, ze nie maja pieniedzy na doktora i w ogole jest mroz i nie maja ochoty wychodzic... Powiesz, durne porownanie?
Wrecz przeciwnie.
To Ty jestes odpowiedzialna za Twojego pupila, podobnie jak Twoi rodzice za Ciebie. Jesli zwierzatko zachoruje, powinno Cie stac na weterynarza, bo to jest 'niestety' czescia opieki nad zwierzeciem. Mroz rowniez nie jest wymowka. Wyobraz sobie, u mnie jest akurat -20 stopni Celsiusza, samochodu nie mam. Owszem, mam klinike weterynaryjna cos z 3 km stad. Wiesz, co robie w takim wypadku? Pakuje szczura w welniany szalik, ostroznie wkladam go sobie pod kurtke i IDE do weta. I Ty rowniez POWINNAS pojsc ze szczurem do weta. Innej rady nie mam. Nie potrafie zdiagnozowac, nie jestem wetem ;)

Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki :)

P.S. Moze ten tekst z rodzicami troche 'przestarzaly'. W koncu jestes juz dorosla :) Ale mimo wszystko...
Before you speak, THINK!
T - is it TRUE?
H - is it HELPFUL?
I - is it INSPIRING?
N - is it NECESSARY?
K - is it KIND?
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Ania »

Koleżanka praktycznie wyczerpała temat, ja natomiast chciałabym tylko dodać jedną rzecz:
Jeśli szczur kuleje to znaczy, że nóżka go boli (oszczędza ją, nie staje na niej, unika ucisku). Jeśli zaś chodzi o ból - nie ma usprawiedliwienia, że coś kosztuje, że jest mróz. To myślenie stricte egocentryczne pod tytułem "zwierzę żyje dla mnie" a niestety jest tak, że zwierzę żyje DLA SIEBIE. I żyje bo musi. Bół to cierpienie a każde cierpienie powinno być ucięte czy leczeniem - czy uśpieniem.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
kwitak
Posty: 119
Rejestracja: pn lut 23, 2004 7:38 pm

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: kwitak »

Co do mrozu to boję się o szczura nie o siebie. Fiona jest strasznie ruchliwa i nie usiedzi mi pod kurtką. Jest teszcze jeden problem, do veta mogę iść dopiero w piątek bo dziś, jutro i w czwartek kończę zajęcia na uczelni o 18tej a vet o 18tej zamyka. Czy to możliwe że nóżka ją boli od przewiania? Może jutro poczuje się lepiej?
Dixi
Posty: 1171
Rejestracja: wt lis 16, 2004 4:24 pm

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Dixi »

Echhhh mnie to opadają ręce, kiedy czytam takie posty, że szczur jest chory/coś mu dolega, no ale oczywiście brak kasy uniemożliwia zabranie go do weta....ludzie, zwierzę kosztuje, trzeba ja karmić, zapewnić mu opiekę weterynaryjną....czemu nikt o tym wcześniej nie myśli.....zresztą biorąc szczura trzeba być świadomym, że w wieku ponad roku mogą się zaczynać pierwsze choroby, nowotwory, zapalenie płuc itp......
Pozdrawiam,
Aguśka
pavlinka
Posty: 1
Rejestracja: wt mar 01, 2005 8:54 pm

chora ?apka:((

Post autor: pavlinka »

Mamy problem z naszym ogonkiem.Zauważylam ze kuleje, rano wesolo brykala i normalnie stawala na tylna lapke.Chce isc z nia do weta. Czy ktos moze mi podac namiary na fachowca we Wrocławiu. To nasza pierwsza wizyta i nie chce zeby zrobil jej krzywde. Napiszcie prosze czy zgodzic sie zeby dal szczurkowi zastrzyki albo tabletki???
Pomozcie prosze!!
Dixi
Posty: 1171
Rejestracja: wt lis 16, 2004 4:24 pm

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Dixi »

1) Tomasz Ruśkiewicz przyjmuje pod adresem:
ul. Chorwacka 45a
tel: 602 662 274

2) dr Zajaczkowski: nowy tel: 698821520

3) lecznica dla zwierząt "vetus".
ul.Żaka 28
3476057
Pozdrawiam,
Aguśka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łapki i ogon”