
Kiedy zacząć wypuszczać na wybieg?
Moderator: Junior Moderator
					Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu 
		
		
	Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
 
		
		Re: Kiedy zacząć wypuszczać na wybieg?
Ale co miałeś dokładnie na myśli? Wiek szczurów?   ;D
			
			
									
						
							Za TM: Johny, Dezert.
Ze Mną: Gadzinka, Menda
			
						Ze Mną: Gadzinka, Menda
Re: Kiedy zacząć wypuszczać na wybieg?
Przepraszam, że pomyliłem twoją płeć ;]
			
			
									
						
							Za TM: Johny, Dezert.
Ze Mną: Gadzinka, Menda
			
						Ze Mną: Gadzinka, Menda
Re: Kiedy zacząć wypuszczać na wybieg?
Kiedy juz się do Ciebie przyzwyczają, zaczną ufam i najlepiej reagować na wołania. Żebys miala pewność, że w razie ogromnego-potwora-za-szafą przybiegną do Ciebie a nie schowają się na caly dzień pod łózkiem 
			
			
									
						
										
						
Re: Kiedy zacząć wypuszczać na wybieg?
moje nie reagują a i tak biegają  
			
			
									
						
										
						
Re: Kiedy zacząć wypuszczać na wybieg?
Jakby to był wyznacznik, to moja Różyczka przez  8 miesięcy by wybiegów nie miała ....
Ja zaczęłam wypuszczać po około 3 tygodniach. Kiedy ich strach już nie był taki sam jak pierwszego dnia, a one miały swoją bezpieczną oazę w klatce. Póki nie nauczyły się wracać na zawołanie, klatka stała otwarta i czekałam aż wrócą same. Czasem musiałam się pouganiać za Różą, ale taka już jej natura, to nie powód do zamknięcia.
Ogólnie, to ja wypuszczałam zawsze o tej samej godzinie. Zawsze na tak samo długo. Na koniec wybiegu ( o 22:00 ) sypałam karmę do miski i wstawiałam miskę z czymś gotowanym / surowym dodatkowo. Niedługo im zajęło załapanie, żeby wracać do klatki jak daję jeść ... po ~3 miesiącach wracały już o tej godzinie same i grzecznie w otwartej klatce na miskę czekały. Reagować na imię, do tej pory nauczył się jeden z moich szczurów .. Więc nie może to być warunek wypuszczenia na wybieg .
.
			
			
									
						
							Ja zaczęłam wypuszczać po około 3 tygodniach. Kiedy ich strach już nie był taki sam jak pierwszego dnia, a one miały swoją bezpieczną oazę w klatce. Póki nie nauczyły się wracać na zawołanie, klatka stała otwarta i czekałam aż wrócą same. Czasem musiałam się pouganiać za Różą, ale taka już jej natura, to nie powód do zamknięcia.
Ogólnie, to ja wypuszczałam zawsze o tej samej godzinie. Zawsze na tak samo długo. Na koniec wybiegu ( o 22:00 ) sypałam karmę do miski i wstawiałam miskę z czymś gotowanym / surowym dodatkowo. Niedługo im zajęło załapanie, żeby wracać do klatki jak daję jeść ... po ~3 miesiącach wracały już o tej godzinie same i grzecznie w otwartej klatce na miskę czekały. Reagować na imię, do tej pory nauczył się jeden z moich szczurów .. Więc nie może to być warunek wypuszczenia na wybieg
 .
.
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Kiedy zacząć wypuszczać na wybieg?
Wymyśl sobie jakieś zawołanie (coś jak kici kici*  ) i jak podajesz coś pysznego do jedzenia to tak rób. Moje się nauczyły na to reagować bardzo szybko i teraz nawet jak podczas wybiegu tak robię to przybiegają. Nawet jak nie mam nic do jedzenia i tak zrobię to i tak przychodzą bo a nuż coś jednak przyniosłam albo się złamię jak zobaczę te pełne nadziei oczka mówiące  "Co dla nas masz? Na pewno coś masz! Pokaż, pokaż! "
 ) i jak podajesz coś pysznego do jedzenia to tak rób. Moje się nauczyły na to reagować bardzo szybko i teraz nawet jak podczas wybiegu tak robię to przybiegają. Nawet jak nie mam nic do jedzenia i tak zrobię to i tak przychodzą bo a nuż coś jednak przyniosłam albo się złamię jak zobaczę te pełne nadziei oczka mówiące  "Co dla nas masz? Na pewno coś masz! Pokaż, pokaż! " 
*Głupi przykład z tym kici kici ale nie potrafię opisać mojego zawołania. Tak układam usta w dziubek i językiem strzelam, takie "tyc, tyc, tyc" niektórzy tak psy wołają
			
			
									
						
							 ) i jak podajesz coś pysznego do jedzenia to tak rób. Moje się nauczyły na to reagować bardzo szybko i teraz nawet jak podczas wybiegu tak robię to przybiegają. Nawet jak nie mam nic do jedzenia i tak zrobię to i tak przychodzą bo a nuż coś jednak przyniosłam albo się złamię jak zobaczę te pełne nadziei oczka mówiące  "Co dla nas masz? Na pewno coś masz! Pokaż, pokaż! "
 ) i jak podajesz coś pysznego do jedzenia to tak rób. Moje się nauczyły na to reagować bardzo szybko i teraz nawet jak podczas wybiegu tak robię to przybiegają. Nawet jak nie mam nic do jedzenia i tak zrobię to i tak przychodzą bo a nuż coś jednak przyniosłam albo się złamię jak zobaczę te pełne nadziei oczka mówiące  "Co dla nas masz? Na pewno coś masz! Pokaż, pokaż! " *Głupi przykład z tym kici kici ale nie potrafię opisać mojego zawołania. Tak układam usta w dziubek i językiem strzelam, takie "tyc, tyc, tyc" niektórzy tak psy wołają

Dziewczyny: 
Chłopaki:
Za TM: Fred Bimber Konan Zgredek Biała Ruda Haśka Czarna Didi Hak Smok Blanka Fufa Grzmot Lukrecja Wróżka Wilk Duch Delicja
"Beyond the door there's peace I'm sure,
And I know there'll be no more tears in Heaven”
			
						Chłopaki:
Za TM: Fred Bimber Konan Zgredek Biała Ruda Haśka Czarna Didi Hak Smok Blanka Fufa Grzmot Lukrecja Wróżka Wilk Duch Delicja
"Beyond the door there's peace I'm sure,
And I know there'll be no more tears in Heaven”
Re: Kiedy zacząć wypuszczać na wybieg?
Moje gryzeldki są u mnie od tygodnia, Mała Mi jest jeszcze w trakcie leczenia, a Migotkę rozpiera energia, na dodatek jest mniej cywilizowana od swojej siostry, czasem dostaje swojego 'bzika'   Dlatego zastanawiałam się, co z tym wybiegiem. (Dziewczyny mają sporą klatkę - dla fretki).
 Dlatego zastanawiałam się, co z tym wybiegiem. (Dziewczyny mają sporą klatkę - dla fretki). 
Hmm w takim razie zaczynamy naukę reagowania na jakiś dźwięk, do dzieła Poczekam jeszcze trochę aż Migotka nabierze do mnie więcej zaufania (kiedy trzymam ją na rękach, czasem coś jej strzela do łepka i wpada na pomysł żeby się wyrywać), żebym nie musiała robić wielkich akcji wydobywania szczurków zza szafy
 Poczekam jeszcze trochę aż Migotka nabierze do mnie więcej zaufania (kiedy trzymam ją na rękach, czasem coś jej strzela do łepka i wpada na pomysł żeby się wyrywać), żebym nie musiała robić wielkich akcji wydobywania szczurków zza szafy  
			
			
									
						
							 Dlatego zastanawiałam się, co z tym wybiegiem. (Dziewczyny mają sporą klatkę - dla fretki).
 Dlatego zastanawiałam się, co z tym wybiegiem. (Dziewczyny mają sporą klatkę - dla fretki). Hmm w takim razie zaczynamy naukę reagowania na jakiś dźwięk, do dzieła
 Poczekam jeszcze trochę aż Migotka nabierze do mnie więcej zaufania (kiedy trzymam ją na rękach, czasem coś jej strzela do łepka i wpada na pomysł żeby się wyrywać), żebym nie musiała robić wielkich akcji wydobywania szczurków zza szafy
 Poczekam jeszcze trochę aż Migotka nabierze do mnie więcej zaufania (kiedy trzymam ją na rękach, czasem coś jej strzela do łepka i wpada na pomysł żeby się wyrywać), żebym nie musiała robić wielkich akcji wydobywania szczurków zza szafy  
Mała Mi & Migotka 
			
						- 
				Nakasha
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Kiedy zacząć wypuszczać na wybieg?
W sumie to zależy od szczurów. Jeśli szybko się oswoją i dadzą brać na ręce, to można zacząć wypuszczać szybciej.  Na początku najlepiej w miejscu, z którego nie będą mogły uciec, np. kanapa/łóżko, a jeśli zejdą, to kuchnia/łazienka, oczywiście wszystkie dziury muszą być zasłonięte.
 Na początku najlepiej w miejscu, z którego nie będą mogły uciec, np. kanapa/łóżko, a jeśli zejdą, to kuchnia/łazienka, oczywiście wszystkie dziury muszą być zasłonięte. 
			
			
									
						
							 Na początku najlepiej w miejscu, z którego nie będą mogły uciec, np. kanapa/łóżko, a jeśli zejdą, to kuchnia/łazienka, oczywiście wszystkie dziury muszą być zasłonięte.
 Na początku najlepiej w miejscu, z którego nie będą mogły uciec, np. kanapa/łóżko, a jeśli zejdą, to kuchnia/łazienka, oczywiście wszystkie dziury muszą być zasłonięte. 
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

			
						Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Re: Kiedy zacząć wypuszczać na wybieg?
Ja też wypuszczałam swoje dziewczyny na kanapę, choć nie były jeszcze oswojone, dodatkowo kładłam obok koc do którego mogły się schować jak się czegoś przestraszyły i dzięki temu nie próbowały skakać z kanapy.
			
			
									
						
										
						Re: Kiedy zacząć wypuszczać na wybieg?
Dają się brać na ręce, śpią grzecznie w bluzie, czasem wystawiają z niej noski żeby zobaczyć co się akurat dzieje. Tylko to wyrywanie się Migotki   Nigdy nie wiadomo, kiedy dostanie tego swojego 'bzika'.
  Nigdy nie wiadomo, kiedy dostanie tego swojego 'bzika'.
			
			
									
						
							 Nigdy nie wiadomo, kiedy dostanie tego swojego 'bzika'.
  Nigdy nie wiadomo, kiedy dostanie tego swojego 'bzika'.Mała Mi & Migotka 
			
						Re: Kiedy zacząć wypuszczać na wybieg?
Mam to samo z 'bzikami', niestety nie przewidzisz tych zachowań, ale po czasie wszystko się odpowiednio ułoży, nie dadzą Ci żyć, zobaczysz  
			
			
									
						
							
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...
			
						Do zobaczenia Skarby moje...
Re: Kiedy zacząć wypuszczać na wybieg?
A Migotkę coraz bardziej ciągnie na wybieg, wygrzebuje się z bluzy i tylko czeka na moment mojej nieuwagi  
			
			
									
						
							
Mała Mi & Migotka 
			
						Re: Kiedy zacząć wypuszczać na wybieg?
Daj jej trochę luzu, zatkaj porządnie wszystkie zakamarki, 'groźne miejsca' i puść. Młode są strasznie ciekawskie, wręcz ADHD mają także nie utrzymasz jej dlużej  
			
			
									
						
							
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...
			
						Do zobaczenia Skarby moje...
Re: Kiedy zacząć wypuszczać na wybieg?
U mnie zatkanie WSZYSTKICH zakamarków nie jest możliwe - komody i szafa są na nóżkach, więc maluchy bez problemu tam wejdą. Ale zaufam im, będę żyła nadzieją że raczą stamtąd kiedyś wyjść   Natomiast wszystkie kable poszły w górę jeszcze przed przybyciem gryzeld.
  Natomiast wszystkie kable poszły w górę jeszcze przed przybyciem gryzeld.
P.S. Wczoraj wyszły już na łóżko, jednak po chwili grzecznie podreptały do bluzy
			
			
									
						
							 Natomiast wszystkie kable poszły w górę jeszcze przed przybyciem gryzeld.
  Natomiast wszystkie kable poszły w górę jeszcze przed przybyciem gryzeld.P.S. Wczoraj wyszły już na łóżko, jednak po chwili grzecznie podreptały do bluzy

Mała Mi & Migotka 
			
						






