Brawurka - ur. 25 marca 2011 siostra Bajki. Klucha z niej kochana i uparta. Kiedy chce aby ją miziać to masz rzucić wszystko i nie robić nic innego, bo ona i tak osiągnie swój cel
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Najbardziej pokojowa, skupia się na iskaniu, przytulaniu i dbaniu o Kizię i Mizię. Czasem iska też nas
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
W stadzie jest Betą i ta rola zupełnie jej odpowiada
Bajka - ur. 25 marca 2011 siostra Brawurki. Małe, łyse, wszędobylskie, złośliwe, gryzące mi stopy stworzenie z motorkiem w tyłku
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Zazdrośnica z niej straszna, kiedy któraś z pozostałych Paskud jest blisko mnie to ona też musi być. Do tego ciągle którąś zaczepia uporczywie, przez co obrywa i już ma na sobie same ślady.. Kiedy dorośnie to będzie wyglądała jak weteran po przejściach
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Profesjonalista w gryzieniu kabli od laptopa i wspinaczce.
Bójka - ur. 14 kwietnia 2011 jadna z grona Ćwirków od ol. Jak prawdziwa kobieta: zmienną jest
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Raz śpi grzecznie za plecami, by za chwilę dać znać o swojej niszczycielskiej naturze, a tym samym zmusić nas do wymyślania nowych przeszkód na jej drodze
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Jako Alfa stada, robi kilka rund kontrolnych, przychodzi, daje się pomiziać i kładzie za plecami. Kochana jest
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Ostatnio Bajka próbuje przejąć jej miejsce ale coś jej nie wychodzi
Kizia ur. ?? kwietnia 2011 trafiła do nas z zoologa, z którego zabrałam z Maszką większość szczurów. Była jedną z trzech samiczek, pozostałe dwie trafiły do adopcji, a ona została z nami: "Zostajesz i już. Tak mówię i koniec!" - cytując Michała
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Jest coraz bardziej oswojona, czasem potrafi się przetraszyć, jednak z dnia na dzień widać posępy. Ciekawość i chęć zabawy pokonują jej strach, a co za tym idzie, robi się z niej proludzki miziak
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Gdyby mogła to chodziłaby za mną krok w krok
Mizia ur. 19 kwietnia 2011 adoptowana od xxx. Mały motorek, na kolana wchodzi przeważnie po to aby się gdzieś dostać. Człwoiek ma jej pomagać w realizacji celu, a już na pewno w tym nie przeszkadzać
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Razem z Bajką zawarła jakis pakt, bo podobnie jak ona zaczepia resztę jednak jeszcze ma w tym umiar i mamy nadzieję, że tak zostanie
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Na wybiegu, kiedy już nasiedzi się w kanapie, którą namiętnie zjada, zaczyna eksplorację terenu na maxa, wszędzie jej pełno
Z dnia na dzień przekonuje się coraz bardziej, że szczury to zwierzęta jakimi mogę i chce się otaczać. To tak jakbym urodziła
się po to aby je mieć. Odpowiada mi w nich wszystko: trub zycia, wielkość, różnorodność charakterów, temperament. To są moje skarby i nie raz ja sama oraz znajomi przekonali się, że potrafię bronić ich i walczyć o nie jak lwica. Kocham je obserwować, cieszyć się każdym nowym sukcesem w oswajaniu, nauce i tym jak zgodnie ze sobą żyją. Nauczyły mnie cierpliwości i pokory. Nawet wtedy kiedy mnie wkurzają, a potrafią to robić
Tego jak bardzo się o nie martwie dowiedziałam się, kiedy Kizia się rozchorowała, a Bajka dorobiła się rany na grzbiecie..
Czasem chciałabym aby już urosły, a z drugiej strony przecież teraz takie śliczne z nich pchełki
To są moje cuda
![Kiss :-*](./images/smilies/kiss.gif)