



Co to za substancja?
Mam zgłosić się do weterynarza? (Jeśli tak to jakiego leczenia mam się spodziewać?)
Czy to groźne?
Będę wdzięczny za odpowiedź.
Moderator: Junior Moderator
Rzecz w tym, że właśnie jest osowiała, ma mniejszy apetyt, i od niedawna ma tak jakby napuchnięty pyszczek, a dokładniej w okolicach nosa (konkretnie tam skąd wyrastają wibrysy). Nie wiem, czy to coś może znaczyć, ale wcześniej na pewno tak nie miała.nausicaa pisze:tak, porfiryna wypływa właśnie z gruczołów za oczami i jest rosmarowywana po pysiu. polecam użyć szukajki:P jeśli szzcur nie jest osowiały, je, nie puszy się itd, to może byc np ze stresu. jeśli są inne objawy lepiej iść do weta.
najlepsza w krk jest wg mnie dr Banaś, przyjmuje na lwowskiej (podam Ci nr tel na pw, bo ona jest tam tylko w konkretnych dniach).jako drugą i do operacji polecam dr Lewandowską w oazie (wpisz sobie oaza weterynarz kraków w googlu i zadzwoń, bo trzeba sie umawiać na zapisy)