hehehe 2 dni i o wieży by ślad zaginął hehehe zagryzły byTaszasza pisze:Kamień z serca... Ja już tu kombinowałam ze zbudowaniem wieży z pudeł, hehe

Pozdrawiam!!!
Moderator: Junior Moderator
hehehe 2 dni i o wieży by ślad zaginął hehehe zagryzły byTaszasza pisze:Kamień z serca... Ja już tu kombinowałam ze zbudowaniem wieży z pudeł, hehe
W zasadzie to z obydwu klatek trzeba by było zdemontować boczne ściany....Aferson pisze:Z kuwetą od góry? Tak też jest fajne i zastanawiam się nad tym, czy jednej kuwety nie poświęcić, wyciąć w niej dziury i zrobić takiego a'la fureta. A dziewczyny mówią o złączeniu klatki bokami. Aby wszystko fajnie wyglądało trzeba by było z jednej klatki pozbyć się ścianki i jakoś kuwety dopasować.... na pewno ściąć ranty z tych stron co miałyby być złączone. Jak dla mnie bardzo dużo roboty... no i szkoda klatek i kuwet. Mnie się wydaje, że łączenie od góry jest lepsze, bo nie trzeba niszczyć bardzo klatek - zawsze mogą wrócić do pierwotnego stanu. Aneczkaa a czy ta klatka jest składana? Ma zdejmowaną górę, czy trzeba by ją odcinać od reszty klatki?
Maniunia ta klateczka... też mi się wydaje, że chomicza... ale urządzona nawet fajnie.no wyglad klatki moich Dwoch Szczurasów
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f62 ... 83fec.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fad ... e3ae5.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fa9 ... 0293b.html
klatka jest skladana, gora zdejmowana i boki ód klatki tez. Myslalam tylko zeby zblizyć kuwety i zdjac scianki z tylu a te po bokach zlaczyc. Bez jakiegokolwiek niszczenia klatki.Aferson pisze:Z kuwetą od góry? Tak też jest fajne i zastanawiam się nad tym, czy jednej kuwety nie poświęcić, wyciąć w niej dziury i zrobić takiego a'la fureta. A dziewczyny mówią o złączeniu klatki bokami. Aby wszystko fajnie wyglądało trzeba by było z jednej klatki pozbyć się ścianki i jakoś kuwety dopasować.... na pewno ściąć ranty z tych stron co miałyby być złączone. Jak dla mnie bardzo dużo roboty... no i szkoda klatek i kuwet. Mnie się wydaje, że łączenie od góry jest lepsze, bo nie trzeba niszczyć bardzo klatek - zawsze mogą wrócić do pierwotnego stanu. Aneczkaa a czy ta klatka jest składana? Ma zdejmowaną górę, czy trzeba by ją odcinać od reszty klatki?