Moje maleństwo umarło w okropny sposób tak bardzo bym chciała,żeby ją chociaż to nie bolało... koleżanka siedziała przy komputerze i nie zauważyła ,że drzwi się delikatnie otworzyły i moja niunia wybiegła z pokoju....a wtedy mój pies ją dopadł one go szarpały a on nie chciał puścić a jak im się udało to pobiegły szukać numeru do weterynarza ale jak znalazły przestało jej być serduszko... bożeee, czemu ona musiała wyjść z tego pokoju! tak bardzo mi brakuje mojej kochanej Zochy ona zawsze musiała być zawsze pierwsza wszędzie .... zawsze jak coś się złego działo albo jak miała rankę od razu przybiegała do mnie i mi to pokazywała, ostatnio miała rankę za uchem , też stało się to na wybiegu i od razu z tym przybiegła do mnie..a teraz, a teraz jak mnie potrzebowała nie było mnie przy niej nie było mnie, nawet nie pożegnałam się z nią dobrze powiedziałam im tylko przez klatkę ze muszę jechać i pa pa... a tak bardzo chciałabym ją przytulić chociaż ten ostatni raz i szepnąć jej w uszko bardzo cie kocham..
Moja kochana, nigdy nie chciała być alfą ona zawsze chciała każdemu dogodzić jak chłopaki się znęcali za bardzo nad Franką to ona od razu tam była i próbowała coś zrobić albo jak chłopcy się kłócili tak samo reagowała, ale nigdy na niej się za bardzo nie wyżywali ona...zawsze była pierwsza jak ich wołałam jak otwierałam drzwiczki od klatki i zawsze brała najwięcej jedzenia ze wszystkich ,chociaż potem i tak tego wszystkiego nie zjadła.. brakuje mi jej strasznie tego ,że na początku wybiegu musiała mi posiedzieć na rękach a potem dopiero latać po pokoju choć wtedy i tak o mnie nie zapominała..brakuje mi obecności Zochy ,brakuje mi jej całej.. bardzo mi jej brakuje i tak bardzo bym chciała mieć wehikuł czasu wtedy jakbym wróciła to ona by na mnie czekała a tak to jej porostu nie było..zniknęła, tylko istnieje w naszych sercach...
Zocha wróć do mnie,proszę Cię !
Ten okropny dzień 02.08.11 a ja dowiedziałam się o tym 04.08.11 ona żyła tylko 1rok i 8 miesięcy.. tak szybko to minęło pamiętam to jak wczoraj jak przyjechałam z Franką i Zochą z zoologicznego i były w kartonie i mówiłam ja je wyciągam, zostaw je ! ja je wyciągam.. i jak siedziały jeszcze w tym akwarium przerażone bo klatka jeszcze nie przyszła i jak mieszkały jeszcze we dwie... tak dużo się zmieniło ale czemu jej już nie ma?
Kocham Cię Zocha bardzo Cię kocham i tęsknie za tobą! Wróć do mnie proszę Cię ! Proszę!
![Obrazek](http://img263.imageshack.us/img263/9341/img0964v.th.jpg)
![Obrazek](http://img851.imageshack.us/img851/8861/img0969j.th.jpg)
![Obrazek](http://img31.imageshack.us/img31/1812/img0983jl.th.jpg)
![Obrazek](http://img7.imageshack.us/img7/1013/img1024qs.th.jpg)
![Obrazek](http://img12.imageshack.us/img12/6767/img1025my.th.jpg)
![Obrazek](http://img850.imageshack.us/img850/7610/img1026f.th.jpg)
![Obrazek](http://img13.imageshack.us/img13/9752/img1028lx.th.jpg)