Jaka jest prawda tylko ty wiesz, ja Cie nie znam i z tego powodu kłamstwa zarzucić Ci nie mogę ale zaufać też nie. A sam zobacz że całkowicie obiektywnie mówiąc wygląda że coś kręcisz.
Najpierw mówisz jedno i jak to nie jest ok to dochodzą "okoliczności łagodzące" o których wcześniej nie napisałeś. Jasne, możliwe że nie chciałeś się rozpisywać, ale przez to straciłeś trochę wiarygodności. A to znaczy że jesteś na minusie bo my tu kredytu zaufania nie dajemy, trzeba na nie zapracować

Nie odbieraj tego jako "pojazd" po Tobie, staram się tylko żebyś zrozumiał jak to wygląda dla nas, ludzi którzy Cie nie znają.
Mimo wszystko mam nadzieję że jesteś szczery, i jak się "obczytasz" to stworzysz fajny dom szczurkom które ADOPTUJESZ i nie wyrzucisz ich jak będą, np. śmierdziały. A będą, i to jak
