Łączenie szczurasków- archiwalne
Moderator: Junior Moderator
- L'urine-Boruta
- Posty: 564
- Rejestracja: ndz gru 12, 2010 3:16 pm
- Lokalizacja: ZST
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
jak ja pytałam, to wszyscy mówili że naraz wszystkie... tylko u mnie komplikacje bo dorosłe są. ;]

Sheepiee 23.12.2011
L'urine ur. 5.10.2010r. - 1.02.2013r.
Gandzia: ur. 14.01.2011r. - 4.04.2013r.
- Milka-sensei
- Posty: 265
- Rejestracja: pt lip 29, 2011 1:16 pm
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
ech mam problem i proszę o pomoc
dzisiaj adoptowałam łysolka od Iguty. od okolo 15.00 szczurki przyzwyczajały się do siebie na kanapie (my w tym czasie czyściliśmy klatkę). po okolo 2 godzinach kombinowania z połączeniem niższej klatki z wyższą, wsadziliśmy szczurki do klatki - najpierw łysolka, później dwa nasze. I się zaczęło. na kanapie niby wszystko ok - fakt - obwąchiwały się, ale się unikały. a w klatce zaczęły się baardzo atakować - szczególnie nowy łysolek. zaczął atakować moje dwa malce, aż polała się krew (co prawda krew lysolka, bo po oględzinach, dwójka jest cala). rozdzieliliśmy je od razu i teraz nie wiem co mam dalej robić. czy próbować je łączyć jeszcze raz dzisiaj? czy poczekać? ech... pomocy...

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Za szybko je wsadziliście do klatki. Niech ogony pospotykają się więcej na neutralu, moze wsadź je później do tranportera i dopiero do klatki jak już będą sygnały że ich obecność im nie przeszkadza.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Dokładnie, nie ma się co spieszyć ze wspólną klatką. Jak się ma szczęście to będzie ok, jak nie to fundujemy stres sobie i ogonom
Lepiej poświęcić więcej czasu na łączenie, ale mieć pewność, że się nie pohamrają 


- Milka-sensei
- Posty: 265
- Rejestracja: pt lip 29, 2011 1:16 pm
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
no i tak zrobię - będę im fundować wspólne wybiegi co dziennie. może po tygodniu zobaczę jakieś rezultaty
a jak nie... będę czekać dalej 


Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Najlepiej żebyś się nie spieszyła, bo za tydzień też może być falstart.
Powinnaś wyczuć odpowiedni momnt.
Powinnaś wyczuć odpowiedni momnt.

- Milka-sensei
- Posty: 265
- Rejestracja: pt lip 29, 2011 1:16 pm
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
no wiem
na wybiegach zobaczę jak na siebie reagują 


Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Też łączyłam łysolka z dwoma małymi chłopakami i również był w stosunku do nich agresywny, ale całe szczęście nie doszło do jakichś poważniejszych obrażeń. Szczurki wypuszczałam na łóżku, ale były nastawione neutralnie w stosunku do siebie, więc włożyłam je do klatki, która nie miała kontaktu z żadnym z ogonków (wymycie docelowej nie pomogło, wcześniej był w niej Leo (łysolek)). Dopiero wymycie klatki podziałało, Leon już nie był aż taki agresywny w stosunku do nich, tego samego dnia on i Axl spali razem w jednym domku. 

- Milka-sensei
- Posty: 265
- Rejestracja: pt lip 29, 2011 1:16 pm
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
ja myłam klatkę, pozmieniałam półki tak, aby byly inaczej niż zapamiętały je maluchy... a tu lipa... teraz biegają po łóżku... póki co spokój. jutro dodatkowo postawie klatkę na łóżku, aby mogły swobodnie z niej korzystać. zobaczymy...
- L'urine-Boruta
- Posty: 564
- Rejestracja: ndz gru 12, 2010 3:16 pm
- Lokalizacja: ZST
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
nie pamiętam kto, ale chyba MadziaK poleciła mi metodę transporterkową ;] na noc zamknęłam dziewczyny [wszystkie 4] do transportera... od tamtej pory są razem w klatce, bez bójek. 


Sheepiee 23.12.2011
L'urine ur. 5.10.2010r. - 1.02.2013r.
Gandzia: ur. 14.01.2011r. - 4.04.2013r.
- Milka-sensei
- Posty: 265
- Rejestracja: pt lip 29, 2011 1:16 pm
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
hmm powiedzcie mi co może oznaczać taka postawa: łysolek (ten nowy) zastawia drogę mojemu albinoskowi swoim zadkiem a głowę wpycha pod brzuszek albinoska... dodam, że albik zastyga w bezruchu wtedy, z łapkami przednimi uniesionymi i lekko otwartym pyszczkiem. czy lysolek w ten sposób chce się przypodobać albikowi? czy może odwrotnie - walczy o dominację?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
U mnie nieraz tak któraś robi po to, żeby zaraz rzucić na plecy koleżankę
więc może robi jakieś podchody ku dominacji 


Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
A według mnie przymila się. Tak robił Tago(alfa) Ediemu.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Moje młode też się tak przymilały do Łatki przy łączeniu, wchodziły jej głową pod brzuch i chciały tak siedzieć albo próbowały ją iskać 





- Milka-sensei
- Posty: 265
- Rejestracja: pt lip 29, 2011 1:16 pm
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
no mam taką nadzieję
bo albik mam wrażenie, że sie boi łysolka... :/
